Navas nie był na spalonym?! To ja już nie wiem jak przepis o offsajdzie wygląda. Co do wczoraj, piękna gra Cristiano, mógł się pokusić o hattricka, ale spokojnie wygrał mecz w pojedynkę, co i tak jest ewenementem we współczesnym futbolu. Jeśli wygra ten turniej dla Portugali, to udowodni, że to on jest najlepszy na świecie, tylko, że do tego długa droga..

Jeśli chodzi o Chorwację to Navas nie był na spalonym w momencie podania do niego. Tylko jak piłkę dostawał Iniesta. A potem, jak wychodzi dwóch na dwóch sam na sam to zdaje się, że zawodnik do którego idzie podanie od drugiego zawodnika nie może stać przed tym co wykonuje podanie. Przynajmniej tak sugerowali komentatorzy.

W polu karnym piłka wyznacza linię spalonego, więc Navas absolutnie nie był na spalonym, bo stał dobre pół metra za piłą kiedy Iniesta do niego podawał.

[quote="nie_powiem"]W polu karnym piłka wyznacza linię spalonego, więc Navas absolutnie nie był na spalonym, bo stał dobre pół metra za piłą kiedy Iniesta do niego podawał.[/quote]
Piłka wyznacza linię spalonego tylko wtedy gdy zawodnik z nią znajduje się za ostatnim graczem z pola drużyny przeciwnej. A w tej sytuacji Navas odniósł korzyść ze swojej pozycji i brał udział w grze, więc imo bramka została zdobyta nieprawidłowo.

Dobra decyzja sędziego! Nie było spalonego

Pirlo nie posiada układu nerwowego? Szkoda że nie wpadł strzał De Rossiego w I połowie, bo chyba by była bramka turnieju.

Co do reszty meczów, bez niespodzianek.

Auf Wiedersehen! Auf Wiedersehen!

Piękny półfinał, Mario Balotelli superstar. Piękny mecz Pirlo, Ozil nie wytrzymał presji? Nic nie pokazał. Loew postawił na przegrany Bayern i odpadł w półfinale, poza tym mam wrażenie, że próbował przechytrzyć Prandelliego, okazało się to jednak niemożliwe.. To teraz Squadra Azzurra musi jeszcze ograć Hiszpanów.

A królem strzelców póki co Mario Gomez, który jako jedyny z piątki 3-bramkowych ma jedną, jedyną asystę...

Ale czemu teraz gra za niego Klose?

Who cares, już odpadli.