Odp na 1): Według mnie nie da się tego zmienić, ponieważ to zależy od tego czy kraj jest rozwinięty lub rozwijający sie ;/ tak mi sie wydaje.

Odp na 2): Lepiej wypożyczyć do słabszego klubu aby tam był znaczącą postacią i grał w pierwszym składzie, ponieważ nie ma chyba lepszego sposobu na rozwój jak gra, a na ławce to może równie dobrze posiedzieć i u Ciebie w zespole ale to tylko moje zdanie

2. Tzn u mnie nie dostałby szansy praktycznie żadnej a w lepszym zespole nawet na zmiennika zagrałby kilkanaście meczy

Najważniejsze jest żeby grał, więc wypożycz go do słabszego zespołu gdzie będzie kluczowym zawodnikiem.

dzięki up, a czy jest ktos jeszcze w stanie podpowiedzieć na 1 pytanie?

Każdy kraj ma przypisany potencjał Newgenów , np. Brazylia ma coś około 185/200 a Polska ledwie ok. 80-70/200 ( nie znam dokładnych liczb ) i chyba to się nie zmienia albo po dłuższym czasie ( 20 sezonów ? ) więc d*** zbita ;/ Z polaków nic nie będzie .

Użytkownik uznał post za pomocny

Co do pytania nr2.. Odpowiedź na nie może być trochę problematyczne bo należy pamiętać, że lepsze kluby gwarantują zawodnikom wyższą jakość obiektów treningowych, trenerów itp. Mniej gry ale więcej treningów na lepszych obiektach może się okazać lepsze niż odwrotna sytuacja w słabszym klubie. Dlatego też by wypożyczaniu zawodników do słabszych klubów trzeba zwrócić uwagę na ich poziom bazy treningowej.

Użytkownik uznał post za pomocny

Szkoda trochę, myślałem że może jakieś osiągnięcia reprezentacji chociaż coś by mogły podziałać:<

Reprezentacja i jej osiągnięcia raczej nie wpływają na poziom juniorów z danego kraju i ich potencjał. Wprawdzie prowadząc Meksyk, po zwycięskim Mundialu w Katarze sypnęło mi paroma gościami z PA>160, ale myślę, że to głównie dlatego, iż dodałem grywalną ligę Meksyku. Wcześniej większość zespołów stanowiły szaraczki, więc siłą rzeczy ilość newgenów była mała. A wśród małej liczby wygenerowanych graczy ciężej trafić na kogoś naprawdę utalentowanego, prawda ?
A co do juniorków we własnym zespole - myślę że tutaj wpływa siatka wyszukiwania juniorów, obiekty młodzieżowe, reputacja klubu, trenerzy juniorscy. Co w jakim stopniu - nie wiem, prawdopodobne jest, że im lepsi trenerzy i większa siatka, tym łatwiej wyłowić naprawdę zdolnego leszcza. Nie jest to oczywiście reguła - trafiałem już nie raz i nie dwa na gości z PA>180 w takich "potęgach" jak Izrael, Nigeria, Ghana, Czechy (oczywiście same niegrywalne ligi, żeby nie było). Bardziej kwestia przyfarcenia - jeśli będziesz grać wystarczająco długo, ktoś się trafi.
A co do wypożyczania - jakoś bardziej ufam swoim programom treningowym, do tego zawsze możesz wybrać do pomocy jakiegoś ułożonego poza boiskiem mentora (komputer na atrybuty ukryte zupełnie nie patrzy ), sam decydujesz o indywidualnym treningu - w przypadku fizycznych atrybutów możesz mieć na przestrzeni roku prawdziwego kopa, jeśli tylko masz speców od przygotowania fizycznego.
PS. Raczcie wybaczyć rozwlekły styl pisania - od jakiegoś czasu przyzwyczaiłem się już do tego, że nie potrafię się zamknąć w 2-3 zdaniach bez przygotowania

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 09.09.2012 o godz. 21:27

Użytkownik uznał post za pomocny