No na pewno w jakimś stopniu ta gra stymuluje szare komórki do działania. Ale pewnie tyczy się to tylko graczy tzw ,,zawodowych'' którzy nie klepią spacji z pomocą sławnych killer taktyk, czy tych chorych metod Save and Load. W FM'ie masz przecież mnóstwo aspektów, wymagających myślenia. Ekonomiczne, społecznościowe, sportowe, taktyczne, to tylko nie które z nich, a nie wymieniłem tych offline, jak na przykład pisanie samych manifestów z swoich karier które już na pewno w znacznym stopniu rozciągają naszą wyobraźnię na szersze horyzonty. Nie przypadkowo gra uzyskała kategorię ,,symulacji'' nie jest to przecież żadna nawalanka, gdzie liczy się tylko skill.

[quote="German"]No na pewno w jakimś stopniu ta gra stymuluje szare komórki do działania. Ale pewnie tyczy się to tylko graczy tzw ,,zawodowych'' którzy nie klepią spacji z pomocą sławnych killer taktyk, czy tych chorych metod Save and Load. W FM'ie masz przecież mnóstwo aspektów, wymagających myślenia. Ekonomiczne, społecznościowe, sportowe, taktyczne, to tylko nie które z nich, a nie wymieniłem tych offline, jak na przykład pisanie samych manifestów z swoich karier które już na pewno w znacznym stopniu rozciągają naszą wyobraźnię na szersze horyzonty. Nie przypadkowo gra uzyskała kategorię ,,symulacji'' nie jest to przecież żadna nawalanka, gdzie liczy się tylko skill.[/quote]

Popieram kolegę. Skoro trzeba przy niej trochę pomyśleć i wysilić łepetyne więc komórki szare muszą coś ćwiczyć. Ja od siebie mogę dodać że FM nauczył mnie jeszcze opanowania co prawda tak trochę ale zawsze.

To może głupio zabrzmi ale czy ta gra w waszym życiu coś zmieniła ? To znaczy czy mieliście np lepsze wyniki w nauce , lepiej oszczędzaliście pieniądze itd. Gra wiadomo , jest typu strategii ale strategia też jest kwestią przełożenia się w pewnym sensie na nasze życie

Były badania, które potwierdzały iż gry strategiczne i pochodne poprawiają funkcjonowanie mózgu. Gry zręcznościowe poprawiają za to reakcję mózgu.

A czy FM zmienił coś w moim życiu ? Oczywiście. Grywam ze znajomym w sieci i zwycięstwa końcowe dodają mi humoru i poprawiają nastrój na cały dzień. Nieraz siedzę w skupieniu i gdy moi strzelają w końcówce zwycięskiego gola skacze w pokoju Ale mam taki ekscentryczny i wybuchowy charakter. Też na pewno gra zwiększa moją znajomość piłki nożnej zarówno jeśli chodzi o koncepcje taktyczne czy choćby składów i znajomości graczy. Nie raz przyłapałem się na przyrównywaniu realnych piłkarzy do atrybutów fmowskich Ale to pewnie nie jedna osoba tak miała

Pozdrawiam

Same killery taktyczne i save-load nie wystarcza, klubem trzeba jeszcze jakoś zarządzać, myślę, że ta gra uczy nas podstawowych praw ekonomii, że z próżnego i Salomon nie nelejii, trenujemy też jakieś tam zarządzanie grupą ludzi, choć akurat w prawdziwym świecie potrzeba jeszcze innych cech osobowości, by rządzić, i nie każdy wirtualny menago sprawdził by się w kierowaniu taką grupą ludzi - mógłby okazać się za słaby, i pozwolił wejść sobie na głowę co bardziej wpływowym zawodnikom =) Na pewno ta gra nas w jakiś sposób rozwija - np. ja do szesnastego roku życia w ogóle nie interesowałem się piłką nożną, a lubiłem, m. in. matematykę, więc gdy zobaczyłem te wszystkie tabelki, kombinowanie ile meczów potrzebujemy wygrać, czy że np w jednej lidze w przypadku równej liczby punktów decyduje to, a w drugiej tamto - połknąłem dzięki niej bakcyla piłki nożnej, i zaczałem uwielbiać grywać w to na żywo, zamiast się przyglądać z boku =)

Gra na pewno uczy w pewnym sensie dlatego myślę że każdy może coś odnośnie swojego życia pod pryzmat FM'a napisać bo na pewno ta gra nieco zmieniła w życiu człowieka który w nią gra.

W grze trzeba podejmować setki decyzji, nieraz bardzo szybkich decyzji. Dlatego FM z taką łatwością kradnie czas. Jednak czy ma to przełożenie na rzeczywistość trudno powiedzieć. Śmiem twierdzić, że raczej niewielkie.

Fm uczy jak, będąc obrońcą, nie grać w defensywie.

hahaha ale smieszne :/