Jak się gra we wszystkim co można to tak jest. Wybierasz co ważniejsze, albo budujesz sporą ekipę. A skoro ci nieźle idzie jak tyle rozgrywek ogarniasz to masz kasę na większy skład. Może warto podopuszczać więcej młodzików?

Nie do końca mogę się zgodzić, że odpuszczenie/odpadnięcie np. Pucharu Polski pomoże w terminarzu na wiosnę (przynajmniej w moim wypadku nie pomogło). Gram Lechią Gdańsk, miałem sezon 2019/20 (jestem już po wygraniu LM, więc można się domyśleć, że mam mocny skład). Odpadam w 3 rundzie PP z Bogdanką po karnych w meczu, w którym moi zawodnicy wykazali się meeega nieskutecznością. W takim przypadku wiosenne mecze powinny być przyjemnie ułożone: weekend - liga, środek tygodnia - LM. Jednakże jak się okazało, mimo, że biorę udział tylko w dwóch rozgrywkach to miałem 3 mecze ligowe co 2 dni. Musiałem wystawić głębokie rezerwy, aby mój pierwszy skład miał chwilę odpoczynku, bo kondycja wszystkich piłkarzy 1 składu oscylowała w okolicach 80%. Szczególnie, że po tym maratonie był ważny mecz LM.

Oto dowód: http://www.iv.pl(...)3637.png

// Edytowano 10 razy, ostatni raz 24.01.2013 o godz. 18:37

Zrobiłem kilka transferów na sezon 2014/2015 kilku grajków z afryki do podstawowego składu się łapie, lige gram bardzo dobrze bo po 11kolejkach 30punktów, za to LM słabo, grupa mi się trafiła ARSENAL,PORTO,SEVILLA więc same zespoły do których mi jeszcze brakuje 2-3sezony gry, ale terminarz już mi nie przeszkadza bo mam praktycznie 2składy (wiadomo ten 2 skład słabszy, ale na PP lub mecze z zapleczem ligi styka) warto sobie co sezon ściągać kogoś z Ekstraklasy na wolnym transferze, udało mi się wychaczyć Koseckiego,Elsnera,Słowika i teraz jest opcja na Janickiego i Łukasika.

W takim wypadku należy wysłać zażalenia do mądrych inaczej zarządców spółki Ekstraklasa S.A. Jest zwyczajnie niemożliwym zmieścić wszystkie mecze w rozsądnych odstępach czasu, jeśli rundę wiosenną zaczyna się 22 lutego!

Nie jestem w stanie pojąć, dlaczego Niemcy mogą rozpocząć rozgrywki ponad miesiąć wcześniej od nas, choć klimat jest praktycznie taki sam?!

Rozdzielmy piłkę wirtualną od tej rzeczywistej, proszę.

[quote="tts0"]Nie jestem w stanie pojąć, dlaczego Niemcy mogą rozpocząć rozgrywki ponad miesiąć wcześniej od nas, choć klimat jest praktycznie taki sam?![/quote]

Oj wierz mi że nie jest. Przynajmniej w okolicach dortmundu, gdzie cieplej, zima słabsza, a wiosna niesamowicie szybciej nadchodzi.

Już tak ustawiona jest gra, nic z tym nie zrobisz. W poprzedniej wersji często miałem tak, że np. ligę kończyłem na początku maja a pod koniec miesiąca w ciągu trzech dni miałem dwa finały o puchar krajowy i europejski, to było niezwykle irytujące. Raz też miałem w lidze 3 mecze w 4 (!) dni a przed i po tym maratonie dużo wolnych terminów. I weź tu bądź mądry.

Co do tych terminów u Niemców i u nas to według mnie jednym z ważniejszych czynników w tych wyższych ligach to stadiony, mieszkam w Grudziądzu i jest Olimpia Grudziądz ( obecnie I Liga) i chodzę często na orlik który jest obok stadionu, i w trakcie zimy murawa jest w takim stanie że szkoda gadać, po 1 meczu musieli by wymieniać na nową, i z resztą Niemiecki ligi niestety są sporo lepsze od naszych i sportowo i w infrastrukturze, gdy zakładałem temat miałem mały skład, teraz gdy już sprowadziłem kilku graczy za drobniaki + te wolne transfery to jest ok, jeszcze tylko zacząć wygrywać wyjazdowe mecze w LM z takimi jak Porto,Arsenal i bd ok

To nie powinno byc tak że najwazniejsza jest LM/LE i liga krajowa(bo nie kolidują ze sobą) a jak już się ze sobą plączą można tydzien wczesniej zagrać śrdowy mecz ligowy... w międzyczasie mamy rozgrywki krajowych pucharów (gdy nie gramy w Europie).
Powinni wziąć przyklad z terminarza takiej Barcelony(nie mówie o obecnym sezonie!), która jeszcze dodatkowo grała Superpuchar i "Puchar Swiata", a i wszyscy jej gracze w terminach reprezentacyjnych sie rozjeżdżali. Wystarczy, ze zaprogramowaliby terminarz i ew. terminy zastępcze i byloby w sam raz... tylko po co

// Edytowano 4 razy, ostatni raz 25.01.2013 o godz. 00:49