To kupuj graczy z lepszym CA zeby byli wzmocnieniami na juz a nie z duzym PA bo ich musisz rozwijac a nie o to Ci teraz chyba chodzi

Jak na 11 sezonów to dość cienko Ci idzie. Szczególnie, że na starcie masz uprzywilejowaną pozycję w polskiej ekstraklasie mając najlepszy zespół w lidze. I bodajże najwyższą reputację (albo na 2 miejscu po Lechu), nie pamiętam dokładnie.

Moim małym przepisem na sukces jest zrobienie na początku z polskiego klubu małej reprezentacji kraju z zawodników z polskiej ekstraklasy (coś takiego jak nasz ostatni mecz sparingowy z Rumunią co wygraliśmy 4-1). Kupując takich zawodników jak Tymiński, Możdżeń, Kędziora, Teodorczyk, Klich (z Wolsburga, ale przyjdzie za tanioche, bo tam w rezerwach siedzi), Janicki, Pazdan, Wojciechowski + oczywiście piłkarze normalnie grający w Legii mamy zespół z niemal najlepszych piłkarzy w naszej lidze. Takim składem bez problemu dominujemy rozgrywki w naszym kraju i raczej bez trudów powinniśmy awansować do grupy LM, gdzie dostajemy na start 7,5mln funi.

Po 3-4 sezonach gdy już regularnie jesteśmy w LM i mamy trochę kasiorki zaczynamy inwestować w przyszłość. Szukając talentów z wysokim PA po 16-18 lat. Najlepiej oczywiście w Ameryce Pd. Kupujemy ile się da, nie ważne że przyjdą do nas dopiero za kilka lat po podpisaniu kontraktu. W tym czasie wyszkolą się w obecnym klubie. My po paru latach dostaniemy 18latka, który może już być gotowy aby włączyć go do 1 składu jako rezerwowy. Po ukończeniu 21 roku życia jest naszym wychowankiem. No a za następne 2 lata gdy zawodnik jest 23latkiem otrzymuje polskie obywatelstwo nie blokując miejsce do zgłaszania zawodników. Oczywiście w tym wieku jest już naszym kluczowym grajkiem. No i tak czekamy, aż paru zawodników osiągnie polski paszport. Po tym możemy się już pomału pozbywać polskich graczy aby zrobili miejsce na kolejne zagraniczne talenty.

Oczywiście bez dobrej taktyki nic nie zdziałamy. Ale to już Twoja własna inwencja powinna być.

Pozdrawiam

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 07.02.2013 o godz. 22:29

Mi się udało w 9 sezonie Lechem W tym czasie zazwyczaj kończyłem na 1/8 LM (bodajże raz lub dwa byłem w ćwierćfinale). Aż tu nagle w 9 sezonie złapałem taką formę że skończyło się na triumfie, choc sezonu nie zacząłem najlepiej.

Przede wszystkim trzeba sobie jasno powiedzieć, że wygrać Ligę Mistrzów jakimkolwiek europejskim średniakiem jest już sztuką.
Wygranie jej polskim zespołem to już naprawdę nie lada wyczyn. Mi się ta sztuka nie jeszcze nie udała. Ale co się odwlecze...

[quote="sxz69"]Jak na 11 sezonów to dość cienko Ci idzie. Szczególnie, że na starcie masz uprzywilejowaną pozycję w polskiej ekstraklasie mając najlepszy zespół w lidze. I bodajże najwyższą reputację (albo na 2 miejscu po Lechu), nie pamiętam dokładnie.

Moim małym przepisem na sukces jest zrobienie na początku z polskiego klubu małej reprezentacji kraju z zawodników z polskiej ekstraklasy (coś takiego jak nasz ostatni mecz sparingowy z Rumunią co wygraliśmy 4-1). Kupując takich zawodników jak Tymiński, Możdżeń, Kędziora, Teodorczyk, Klich (z Wolsburga, ale przyjdzie za tanioche, bo tam w rezerwach siedzi), Janicki, Pazdan, Wojciechowski + oczywiście piłkarze normalnie grający w Legii mamy zespół z niemal najlepszych piłkarzy w naszej lidze. Takim składem bez problemu dominujemy rozgrywki w naszym kraju i raczej bez trudów powinniśmy awansować do grupy LM, gdzie dostajemy na start 7,5mln funi.

Po 3-4 sezonach gdy już regularnie jesteśmy w LM i mamy trochę kasiorki zaczynamy inwestować w przyszłość. Szukając talentów z wysokim PA po 16-18 lat. Najlepiej oczywiście w Ameryce Pd. Kupujemy ile się da, nie ważne że przyjdą do nas dopiero za kilka lat po podpisaniu kontraktu. W tym czasie wyszkolą się w obecnym klubie. My po paru latach dostaniemy 18latka, który może już być gotowy aby włączyć go do 1 składu jako rezerwowy. Po ukończeniu 21 roku życia jest naszym wychowankiem. No a za następne 2 lata gdy zawodnik jest 23latkiem otrzymuje polskie obywatelstwo nie blokując miejsce do zgłaszania zawodników. Oczywiście w tym wieku jest już naszym kluczowym grajkiem. No i tak czekamy, aż paru zawodników osiągnie polski paszport. Po tym możemy się już pomału pozbywać polskich graczy aby zrobili miejsce na kolejne zagraniczne talenty.

Oczywiście bez dobrej taktyki nic nie zdziałamy. Ale to już Twoja własna inwencja powinna być.

Pozdrawiam [/quote]

Się rozpisałeś, zaciekawiłeś mnie nawet tym... Nigdy nie grałem zespołem z polskiej ligi...
A Ty Legią grałeś, czy kim??

Po 3 sezonach Śląskiem doszedłem do finału, co ciekawe grając defensywnie dostaję baty, musisz dobrze wykurzystać atuty zawodników.

w trzecim sezonie grając Lechem awansowałem do fazy grupowej LM. A w grupie wylądowałem z FC Barceloną, Manchester City i jakimś skandynawskim z dziwną nazwą. I nawet wygrałem trzy mecze! Z tym skandynawskim dwa i jeden nie byle z kim u siebie z Barceloną a pozostałe przegrywałem ale w "dobrym" stylu Potem z trzeciego miejsca do LE trafiłem i tam aż do finału zawędrowałem i w finale grałem z Schalke Gelsenkirchen co ciekawe niepokonanego przez całą edycję LE. I już prowadziłem 2:1 kiedy to w 89' straciłem bramkę. Potem dogrywka, na dodatek na początku pierwszej części dogrywki zawodnik złapał czerwoną kartkę. Ale jakoś się do karnych udało dociągnąć a tam cud. Wygrałem konkurs jedenastek i zdobyłem pierwsze puchar LE. No i po tym sukcesie to dwa sezony z rzędu dowędrowałem raz do ćwierćfinału i raz do półfinału LM. A i w polskiej lidze królowałem przez cztery sezony z rzędu a przy tym gdzie wygrałem LE to zdobyłem potrójną koronę. Mistrzostwo, Puchar Polski, i LE.

W fm12

60% taktyka
20% rozmowy motywacyjne
20% zawodnicy.

Najprościej jak się da, poczekaj na przeciwnika z najwyższej półk (nie warto sprawdzianu taktyki robić w sparingach) i. Najlepsza okazja to przerwa noworoczna. Zrób sobie 15 saveów, i na każdym ustaw inną taktyke. Zrób 4-5 springów by piłkarzy jej nauczyć a potem w LM save przed meczem i... Na każdym sejwie testujesz taktyke, ile razy?

Obecną taktyke dobierałem na 15 zapisach, rozgrywajac mecz w 1/16 okolo 10-15 razy + korekty przez reszte sezonu. W końcu dobrałem taktyke która gram 7/8 sezon (+ 2 sezony w reprezentacji), w 2016, 2 miejsce w LM, w 2017 wygrana. W 2019, 2 miejsce LM, 2020 1/8 LM.

Czyli raz dobrana dobra taktyka jest na lata. Potwierdzeniem tego, że to taktyka jest wazniejsza od zawdonikow moze byc to, że na 2 taktyce (nie najgorszej) dobrze wyuczonej ą wyniki takie (ostatnio sprawdzilem)

Taktyka lepsza:
Man City (Super puchar), 3:0 dla mnie.
Chelsea (LM) 4:1 dla mnie
Real M (LM) 5:3 dla mnie

Taktyka słabsza:
Man City (Super puchar), 4:1 dla Man C.
Chelsea (LM) 4:0 dla Chelsea
Real M (LM) 6:1 dla Realu.

Wykonawcy, rozmowa motywacyjna - taka sama.

Warunki:

*Nie warto cudować z taktykami wymyślnymi, standardowe 4-4-2, 4-4-2 z wysunietymi skrzydłowymi, 4-3-3, są moim zdaniem najlepsze.
*Grając 2 napastnikami bardzo wązne jest by ich dobrać, chodzi nawet nie o warunki fizyczne, umiejetnosci a ich "charakter". Mam 3 znakomitych napastników, ale tylko 2 ze sobą zapenwnia mi po 30 bramek na głowe. Co ciekawe jesli zestawie któregoś z nich z tym 3 to w tedy ani 1 ani 2 nie strzela
*Dobrze wyszkoleni technicznie obrońcy.

Co do zawodników, stawiam na 2 doświadczonych około 30 letnich, reszta w wieku 18-25. Jednak 24 latek przeważnie u mnie ma już okolo 150 wystepów w lidze więc jest już dość doświadczony. Po prostu tez dobieram zawodników od mlodych lat, kształtuje ich pod taktyke. Rzadko zdarzają mi się transfery zawodników powyżej 20 roku zycia.

Nie bez znaczenia są też trenowane fragmenty gry.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 19.05.2013 o godz. 15:16

Kupujesz utalentowanych i tanich młodzików, szkolisz ich i sprzedajesz drożej, w tym czasie cały czas inwestujesz w klubowa infrastrukturę, zatrudniasz dobrych trenerów i scoutów. Szukasz głównie w Brazylii, Argentynie, Afryce...
Da się jak najbardziej wygrać LM polskim zespołem i to nie raz, potrzeba na to jednak czasu.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 19.05.2013 o godz. 15:54