Ja mam ten sam problem ale w fm13. Próbuję wszystkiego i dupa. 3x grałem karierę nimi, zawsze zatrzymywałem się w listopadzie/grudniu kiedy byłem w środku tabeli. W raportach pokazują mi, że cały skład przeciwnika ma po 1, 2 gwiazdki, a moi prawie wszyscy 3,5 do 5 gwiazdek -,-
Specjalnie kupywałem skrzydłowych dobrych żeby sprawdzić jak sobie poradzą w 4-2-3-1, grałem też 4-1-2-1-2 i też nic. Zawsze z jakimiś leszczami dostawałem po 3:1 a jak wygrywałem to i tak przeważnie 1:0 lub na farcie, bo mnie cisnęli cały mecz.

Ja mam ten sam problem,nwm co jest z tą drużyną :/

ja tak samo próbowałem nimi zagrać chyba z 4 razy na róznych updetach i nic rózne taktyki rózne transfery nawet bez transferów zeby zgranie było i nic nie grają. Na gre się nawet patrzeć nie da a ustalam róznie zazwyczaj nie kombinuje w L2 ale zawsze dupa i albo zwalniają mnie albo sam odchodze bo sił brakuje. Podobno pierwszy sezon najtrudniej przetrzymać potem podobno ok ale nie wiem bo nigdy nie doszedłem dalej.

Ja w FM 13 po trzech sezonach w Warcie przeszedłem do Monaco. W pierwszym sezonie awans do Ligue 1z drugiego miejsca. Pierwszy sezon w Ligue 1 całkiem nieźle idzie. Taktyka 4-1-2-2-1 ładnie się sprawdza

Uff chyba znalazłem rozwiązanie,miałem teraz 4 ciężkie mecze,3 zwycięstwa i 1 remis bo murowali.Wziąłem taktyke 4-1-3-2 z 1 DP,3 środkowymi i spisuje się fenomenalnie,w tych 4 meczach straciłem 1 gola i to po rogu(w Monaco 3/4 goli trace przy rożnych)a strzeliłem 6 bramek,może jeszcze uda się powalczyć o awans w 1 sezonie,bo narazie moja posada jest bardzo niepewna

Ja w FM 2011 zaczynam już trzeci sezon w monaco. W pierwszym mistrzostwo, puchar ligi, ćwierćfinał pucharu francji. W drugim superpuchar francji, 2 miejsce w lidze, półfinał pucharu francji, ćwierćfinał ligi mistrzów. Gram taktyką 1-4-1-3-2

Ciągła zmiana taktyki nic nie da. Twoi piłkarze nic nie grają, ponieważ źle został przepracowany okres przygotowawczy. Nie zmieniaj ustawienia i ról po jednym remisie/porażce lub co 3/4 mecze. Tak się nie gra. Twoi zawodnicy nie wiedzą o co chodzi, nie dajesz im szansy zgrania się.