Witam, mam pewien problem, z którym nie potrafię sobie poradzić mimo usilnych starań. Od początku mojej 8-letniej przygody z FM-em zawszę rozpoczynam grę mocniejszym zespołem, aby zapoznać się z nowościami i "rozgryźć" nowego FM-ema. Tak samo zrobiłem tym razem, jednak po raz pierwszy w mojej karierze spotkałem się z czymś takim.
Mianowicie mój zespól dominuje, stwarza sobie dużo sytuacji, oddaje mnóstwo strzałów, ale jest cholernie nieskuteczny. Czasami odnoszę wrażenie, że zwyczajnie nie mają do kogo zagrać, chociaż gram ofensywnie... Poza tym tracę masę bramek, co nie powinno być dziwne ze względu na ofensywną grę, jednak większość z tych bramek pada po głupich i kardynalnych błędach obrońców czy też bramkarza (czasami piłka po podaniu do mojego obrońcy odbija się od niego jak od drewna i wpada wprost pod nogi przeciwnika albo obrońca bawi się piłką przed polem karnym...). W dodatku gram intensywnym pressingiem, z ostrym odbiorem piłki, obrońcy maja wysokie wszystkie niezbędne atrybuty, a mimo to zawodnicy (głównie obrońcy) są pasywni, nieagresywni, puszczają każdego jak leci. Próbowałem już chyba wszystkiego, nie pomogło nic, zarówno w grze w obronie jak i ataku.
Dodam, że gram Chelsea, skompletowałem już dość mocny zespół. Największe problemy mam na wyjazdach, zarówno z mocnymi jak i słabymi rywalami. Myślałem, że problem leży w motywacji, jednak zmiana podejścia do zawodników nie pomogła. Nie chcę narzekać, ale nierzadko przeciwnicy grają futbol idealny... Jakaś rada? Czy to kiepski silnik, moje błędy czy zbytnio przywykłem do poprzednich, łatwiejszych odsłon?
Mianowicie mój zespól dominuje, stwarza sobie dużo sytuacji, oddaje mnóstwo strzałów, ale jest cholernie nieskuteczny. Czasami odnoszę wrażenie, że zwyczajnie nie mają do kogo zagrać, chociaż gram ofensywnie... Poza tym tracę masę bramek, co nie powinno być dziwne ze względu na ofensywną grę, jednak większość z tych bramek pada po głupich i kardynalnych błędach obrońców czy też bramkarza (czasami piłka po podaniu do mojego obrońcy odbija się od niego jak od drewna i wpada wprost pod nogi przeciwnika albo obrońca bawi się piłką przed polem karnym...). W dodatku gram intensywnym pressingiem, z ostrym odbiorem piłki, obrońcy maja wysokie wszystkie niezbędne atrybuty, a mimo to zawodnicy (głównie obrońcy) są pasywni, nieagresywni, puszczają każdego jak leci. Próbowałem już chyba wszystkiego, nie pomogło nic, zarówno w grze w obronie jak i ataku.
Dodam, że gram Chelsea, skompletowałem już dość mocny zespół. Największe problemy mam na wyjazdach, zarówno z mocnymi jak i słabymi rywalami. Myślałem, że problem leży w motywacji, jednak zmiana podejścia do zawodników nie pomogła. Nie chcę narzekać, ale nierzadko przeciwnicy grają futbol idealny... Jakaś rada? Czy to kiepski silnik, moje błędy czy zbytnio przywykłem do poprzednich, łatwiejszych odsłon?
Najnowsze posty