[quote="Nascimento1998"]Wie ktoś już kiedy się spodziewać tej nowej łatki?
Rozpocząłem dzisiaj karierę Lechem Poznań, pierwszy sparing z Club Bruggie przegrany 0-4, może słaba gra obronna nie rzucała się aż tak w oczy, ale oceny w granicach 4.6-5.5 to dla moich ośmiu obrońców (zmieniłem cały skład w przerwie i o dziwo młodzi, w większości z rezerw, grali lepiej i stracili tylko jedną bramkę po przerwie) norma.[/quote]
Też Lechem gram w pierwszym sezonie na samym początku rozegrałem 6 sparingów + mecze w el. LE i trochę sobie posiedziałem nad taktyką i nad mentalnością zawodników. Wnioski są takie, że dla każdego zawodnika ustawiałem osobno polecenia co dało taki efekt że nie miałem w większym stopniu problemu w obronie do czasu gdy dwóch podstawowych defensorów złapało kontuzję. Jeden 7 miesiące, drugi półtora miesiąca. Ale na szczęście udało się od zarządu trochę kasy wydusić na transfery tak że latem zakupiłem trzech piłkarzy no i oczywiście jeszcze rezerwy. Więc tak w pierwszym sezonie wygrałem ligę choć po przed podziałem byłem trzeci przed Legią i Wisłą, ale jak się wygrywa siedem meczy to nie może być nic innego jak pierwsze miejsce a w LE do ćwierć finału doszedłem a tam trafiłem na i tu szok Barcelone która odpadła z LM i grała w LE. Prawie udało mi się wygrać ale w Poznaniu 1:1 a w Hiszpanii 0:0. W drugim sezonie awans do fazy grupowej LM i tu na razie się zatrzymałem.
Rozpocząłem dzisiaj karierę Lechem Poznań, pierwszy sparing z Club Bruggie przegrany 0-4, może słaba gra obronna nie rzucała się aż tak w oczy, ale oceny w granicach 4.6-5.5 to dla moich ośmiu obrońców (zmieniłem cały skład w przerwie i o dziwo młodzi, w większości z rezerw, grali lepiej i stracili tylko jedną bramkę po przerwie) norma.[/quote]
Też Lechem gram w pierwszym sezonie na samym początku rozegrałem 6 sparingów + mecze w el. LE i trochę sobie posiedziałem nad taktyką i nad mentalnością zawodników. Wnioski są takie, że dla każdego zawodnika ustawiałem osobno polecenia co dało taki efekt że nie miałem w większym stopniu problemu w obronie do czasu gdy dwóch podstawowych defensorów złapało kontuzję. Jeden 7 miesiące, drugi półtora miesiąca. Ale na szczęście udało się od zarządu trochę kasy wydusić na transfery tak że latem zakupiłem trzech piłkarzy no i oczywiście jeszcze rezerwy. Więc tak w pierwszym sezonie wygrałem ligę choć po przed podziałem byłem trzeci przed Legią i Wisłą, ale jak się wygrywa siedem meczy to nie może być nic innego jak pierwsze miejsce a w LE do ćwierć finału doszedłem a tam trafiłem na i tu szok Barcelone która odpadła z LM i grała w LE. Prawie udało mi się wygrać ale w Poznaniu 1:1 a w Hiszpanii 0:0. W drugim sezonie awans do fazy grupowej LM i tu na razie się zatrzymałem.
Najnowsze posty