Zadałem pytanie. Czym jest światło. Bo nie jest ono jak chcą poniektórzy falą. Jest to zespół cząstek podlegających pewnemu rozkładowi prawdopodobieństwa. Zadałem pytanie o teorię Lorenza. Kim był ten Lorenz. Ano był to meteorolog ,który dał podwaliny pod teorie chaosu. Dodam więcej, chaosu deterministycznego. Chaos deterministyczny i "kopenhaska interpretacja" pasują do siebie idealnie. A co wynika z tego dla tej gry. Ano to, że jest to zwykły" atraktor", ale dla gracza jest trochę inaczej.W każdym momencie traktowany jest jego wynik jako pojedyncza obserwacja. Na tym polega losowość tej gry i jej determinacja. W mojej rzeczywistości Legia zdobyła mistrzostwo 4 razy na pełnej symulacji. Ale na wyłączonej pełnej symulacji mistrzem polski w pierwszym roku zostało Podbeskidzie. Ma Pan całkowite prawo się nie zgadzać, ponieważ ja nie wiem jak wyglądają ligi niższe. Ale przyzna Pan , że wynik Białoruś -Polska 7:3 to żart.Możliwy tylko na gruncie teorii chaosu ,co zresztą pokazuje deska Galtona.

I szanowny Panie gole są programowane dużo wcześniej. Dlaczego tak myślę. Ano dlatego, że gra w 90 % zacina mi się przed każdym golem. (Niestety zacina się i w innych) Po prostu staje i już wiadomo, że po podaniu jest gol. I on jest na te 90 procent. Czy innym staje nie wiem. Ja gram 130 tysięcy zawodników czyli wszystkie ligi plus coś tam jeszcze.

I żeby nie było durnych dyskusji na temat światła, jestem fizykiem i mechanikę kwantową i teorie względności studiowałem.

// Edytowano 3 razy, ostatni raz 12.08.2015 o godz. 17:19

[quote="Makaronczterojajeczny"]Zadałem pytanie. Czym jest światło. Bo nie jest ono jak chcą poniektórzy falą. Jest to zespół cząstek podlegających pewnemu rozkładowi prawdopodobieństwa. Zadałem pytanie o teorię Lorenza. Kim był ten Lorenz. Ano był to meteorolog ,który dał podwaliny pod teorie chaosu. Dodam więcej, chaosu deterministycznego. Chaos deterministyczny i "kopenhaska interpretacja" pasują do siebie idealnie. A co wynika z tego dla tej gry. Ano to, że jest to zwykły" atraktor", ale dla gracza jest trochę inaczej.W każdym momencie traktowany jest jego wynik jako pojedyncza obserwacja. Na tym polega losowość tej gry i jej determinacja. W mojej rzeczywistości Legia zdobyła mistrzostwo 4 razy na pełnej symulacji. Ale na wyłączonej pełnej symulacji mistrzem polski w pierwszym roku zostało Podbeskidzie. Ma Pan całkowite prawo się nie zgadzać, ponieważ ja nie wiem jak wyglądają ligi niższe. Ale przyzna Pan , że wynik Białoruś -Polska 7:3 to żart.Możliwy tylko na gruncie teorii chaosu ,co zresztą pokazuje deska Galtona.

I szanowny Panie gole są programowane dużo wcześniej. Dlaczego tak myślę. Ano dlatego, że gra w 90 % zacina mi się przed każdym golem. (Niestety zacina się i w innych) Po prostu staje i już wiadomo, że po podaniu jest gol. I on jest na te 90 procent. Czy innym staje nie wiem. Ja gram 130 tysięcy zawodników czyli wszystkie ligi plus coś tam jeszcze.

I żeby nie było durnych dyskusji na temat światła, jestem fizykiem i mechanikę kwantową i teorie względności studiowałem.[/quote]

Też bardzo często wiem kiedy będzie gol. KIedy w ciagu minuty moi zawodnicy robią kilka akcji, w ktorych nie potrafią celnie podać, tracą piłkę jakby byli juniorami, to wiem, wtedy wiem że za sekund 15 wpieprzą mi gola.

Twórców tej gry powinno się powiesić za jajca lub wykastrować za karne. 5 sezon Rochadale i 100% skuteczność karnych moich przeciwników. Żeby nie skłamać, ale gdzieś w tym czasie przeciwko mnie przez 5 lat podyktowano na pewno 50 karnych, średnio 10 na sezon i 50/50 no kurwa pozazdrościć skuteczności

Gram z Arsenalem jak równy z równym do 50 min i co? FM widzi że nie da rady więc wyruchał mi 2 zawodników i strzelił 2 brameczki. Siedzę 15 min aby coś wyciągnąć z meczu bo do końca 25 min. W 88 strzelam na 2-2 jest euforia, radość szampan się leje, ale nie ma tak dobrze 93 i rzut karny dla Arsenalu i co 3-2. I to nie taki zwykły karny, róg pola karnego ten od lini końcowej czyli kąt zerowy, 1 zawodnik Arsenalu i 3 moich przy nim w polu karnym większość moich i jak to zwykle bywa bezmyślny karny, Pierdol się FM

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 12.08.2015 o godz. 23:32

Po ostatnim moim wpisie, rozegrałem jeszcze dwa mecze w tej grze i wywaliłem. I tak mnie naszło, dlaczego w to gracie? Dlaczego pomimo tego jak bardzo Was ta gra wkurwia i macie jej dość dalej klikacie "kontynuuj", dalej próbujecie ustawiać zawodników pod taktyki co i tak nie ma znaczenia, próbujecie rozkminiać schematy co przynosi tylko jeszcze więcej złości? Dlaczego tracicie czas na tą cholernie wkurwiającą, bezsensowną i nudną grę? Zastanówcie się co w w tej grze można "robić" poza czytaniem non stop tych samych wiadomości, poza non stop takimi samymi konferencjami, poza zmienianiem zawodników i ciągłym klikaniem kontynuuj. Nic więcej ta gra nie oferuje. Sam sobie zadawałem takie pytanka po wyłączeniu ostatni raz tej gry, odpowiedź "kurwa nie wiem" i usunąłem to dziadostwo z komputera. Grałem w FM od 05, przez przypadek wpadł mi w łapki a potem już każdą część ogrywałem po setki godzin, zarywałem nocki, jak do niej chodziłem jeszcze to potrafiłem olać szkolę żeby pograć w FM. I co? I nadszedł FM15 który obrzydził mi tę serię i yyy "wspomnienia" (?) z nią związane. FM15 jest najgorszą częścią tej serii, najbardziej wkurzającą. Może dojrzałem tak o po prostu a może miarka się przebrała. Co się zmieniło w tej grze przez 10lat? Silnik meczowy 3D, interakcja z mediami która po chwili stała się najbardziej wkurwiającym elementem rozgrywki. Dwie znaczące rzeczy przez 10lat. Rok w rok puszczają to samo z maluteńkimi zmianami typu agenci gdzie ich funkcja ogranicza się do tego że po prostu wywala się dla nich klubową kasę. Tragedia. Spojrzałem na Fifa Manager 14, ta gra zaś jest mało grywalna ale ma tyle możliwości, tyle ciekawych funkcji, niektóre śmierdzą Simsami ale jest tam wpakowane tyle pomysłów że aż ciężko je ogarnąć i to jest dobre. O wielu z nich ludzie tutaj piszą w życzeniach co do nowego FM'a. Nie wiem jak Fifa Manager się rozwijało ale porównując ją na szybko z FM jestem w szoku, pozytywnym dla EA, bardzo bardzo negatywnym dla SI. FM16 nie przyniesie nic nowego, drobne zmiany usprawniające rozgrywkę, realizm ale to będzie ten sam odgrzewany kotlet obsypany nowymi przyprawami. Olejcie tą grę jeśli się nic nie zmieni, olejcie i to manifestujcie, twórcy albo się ogarną albo też oleją temat i przestaną to wydawać, minie parę lat i ktoś zrobi nowego Menagera który nas zadowoli. Pozdrawiam.

[quote="student137"]Gram z Arsenalem jak równy z równym do 50 min i co? FM widzi że nie da rady więc wyruchał mi 2 zawodników i strzelił 2 brameczki. Siedzę 15 min aby coś wyciągnąć z meczu bo do końca 25 min. W 88 strzelam na 2-2 jest euforia, radość szampan się leje, ale nie ma tak dobrze 93 i rzut karny dla Arsenalu i co 3-2. I to nie taki zwykły karny, róg pola karnego ten od lini końcowej czyli kąt zerowy, 1 zawodnik Arsenalu i 3 moich przy nim w polu karnym większość moich i jak to zwykle bywa bezmyślny karny, Pierdol się FM[/quote]

Zgadzam się w stu procentach!! Karne w FM'ie to jakieś kino... Faule z dupy, gdzie każdy normalny piłkarz nawet by nie pomyślał, żeby sfaulować

[quote="TakiKuba"]Po ostatnim moim wpisie, rozegrałem jeszcze dwa mecze w tej grze i wywaliłem. I tak mnie naszło, dlaczego w to gracie? Dlaczego pomimo tego jak bardzo Was ta gra wkurwia i macie jej dość dalej klikacie "kontynuuj", dalej próbujecie ustawiać zawodników pod taktyki co i tak nie ma znaczenia, próbujecie rozkminiać schematy co przynosi tylko jeszcze więcej złości? Dlaczego tracicie czas na tą cholernie wkurwiającą, bezsensowną i nudną grę? Zastanówcie się co w w tej grze można "robić" poza czytaniem non stop tych samych wiadomości, poza non stop takimi samymi konferencjami, poza zmienianiem zawodników i ciągłym klikaniem kontynuuj. Nic więcej ta gra nie oferuje. Sam sobie zadawałem takie pytanka po wyłączeniu ostatni raz tej gry, odpowiedź "kurwa nie wiem" i usunąłem to dziadostwo z komputera. Grałem w FM od 05, przez przypadek wpadł mi w łapki a potem już każdą część ogrywałem po setki godzin, zarywałem nocki, jak do niej chodziłem jeszcze to potrafiłem olać szkolę żeby pograć w FM. I co? I nadszedł FM15 który obrzydził mi tę serię i yyy "wspomnienia" (?) z nią związane. FM15 jest najgorszą częścią tej serii, najbardziej wkurzającą. Może dojrzałem tak o po prostu a może miarka się przebrała. Co się zmieniło w tej grze przez 10lat? Silnik meczowy 3D, interakcja z mediami która po chwili stała się najbardziej wkurwiającym elementem rozgrywki. Dwie znaczące rzeczy przez 10lat. Rok w rok puszczają to samo z maluteńkimi zmianami typu agenci gdzie ich funkcja ogranicza się do tego że po prostu wywala się dla nich klubową kasę. Tragedia. Spojrzałem na Fifa Manager 14, ta gra zaś jest mało grywalna ale ma tyle możliwości, tyle ciekawych funkcji, niektóre śmierdzą Simsami ale jest tam wpakowane tyle pomysłów że aż ciężko je ogarnąć i to jest dobre. O wielu z nich ludzie tutaj piszą w życzeniach co do nowego FM'a. Nie wiem jak Fifa Manager się rozwijało ale porównując ją na szybko z FM jestem w szoku, pozytywnym dla EA, bardzo bardzo negatywnym dla SI. FM16 nie przyniesie nic nowego, drobne zmiany usprawniające rozgrywkę, realizm ale to będzie ten sam odgrzewany kotlet obsypany nowymi przyprawami. Olejcie tą grę jeśli się nic nie zmieni, olejcie i to manifestujcie, twórcy albo się ogarną albo też oleją temat i przestaną to wydawać, minie parę lat i ktoś zrobi nowego Menagera który nas zadowoli. Pozdrawiam.[/quote]

Bardzo trafna recenzja.5 gwiazdek.

Nareszcie się doczekałem. Skończyła się najdłuższa seria bez obronienia/przestrzelenia karnego przez przeciwnika. W ciagu 7 lat rywale strzalał ze skutecznoscią 99,999999% 5lat czekałem grając Nacional de Madeira i 2 lata w Maritimo i teraz ciekawostka, pierwsza zwała nastąpiła nomen omen przez zawodnika mojego byłego klubu z Madeiry.

Czy można przegrać u siebie pięć razy z rzędu ,grając S&L z przedostatnim zespołem.Okazuje się, że można. W każdym z tych meczy można też tracić bramkę na 0:1 z pierwszego celnego strzału, i w każdym z tych meczów można doprowadzić do remisu. Co ciekawe, losując wynik można przegrać ten mecz także cztery razy pod rząd. Już więcej mi się nie chce grać w ten asymetryczny badziew. Pani gra po prostu założyła sobie porażkę na 90-95 procent.Ta gra to syf nad syfy,w który nie da się grać, mimo zaklinania rzeczywistości przez różnej maści pożytecznych idiotów.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 15.08.2015 o godz. 12:27

JA - 25 strzałów, 16 celnych, 9 sytuacji 100% - liczba goli 0
RYWAL - 2 strzały, 2 celne, 0 sytuacji 100% - liczba goli 2

Takie cuda tylko w FM

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 15.08.2015 o godz. 21:31