[quote="kell1987"]http://community.sigames.com/showthread.php/441294-Calendar-Save-Bar-stuck-on-the-screen-after-Alt-Tab-out-of-the-game-Workaround

niestety jak widać błąd wciąż występuje i raczej nie potrafią sobie z nim poradzić, ja już się przyzwyczaiłem do gry w oknie [/quote]

Dzięki za odpowiedź! Zabieram się za granie.

Podczas konferencji prasowej zadano mi pytanie o najsłabsze ogniwo drużyny przeciwnej. Nie wybrałem odpowiedzi, jedynie kliknąłem na jedno z nazwisk na liście w pytaniu w celu sprawdzenia jego profilu. Po powrocie do pytań po raz kolejny musiałem odpowiedzieć na jedno z zadanych już wcześniej pytań, ku mojemu zaskoczeniu następne pytanie dotyczyło tego najsłabszego ogniwa, tym niby najsłabszym ogniwem, który wymieniłem był jakiś trener nie wiadomo skąd, który nigdzie nie był zatrudniony i nie miał absolutnie żadnego związku z rywalem!

Wiadomo już coś na temat nowego patcha?

Trudno mi powiedzieć czy to błąd, ale nie bardzo wiem co z tym fantem zrobić. Gram Juventusem, ukończyłem pierwszy sezon z dużą przewagą nad resztą stawki w lidze, nie przegrywając przy tym żadnego meczu. W 1/8 LM trafiłem na Real, który pokonałem dwukrotnie (3:0 i 1:0). Problem pojawił się w 1/4, gdzie trafiłem na Videoton (mistrz Węgier w 1/4?), który totalnie mnie zdominował i przegrałem 3:0. Wydało mi się to dziwne, więc wczytałem grę, aby rozegrać mecz ponownie. Wczytywałem jeszcze kilkukrotnie (może nawet kilkunastokrotnie), celem uzyskania satysfakcjonującego mnie rezultatu (zaznaczam, że w Serie A i poprzednich meczach LM nie robiłem niczego podobnego). Zmieniałem mentalność, ustawienie, taktykę, skład - na nic. Aż w końcu udało mi się zremisować 1:1 (mecz na Węgrzech). Z drugim meczem cyrk był podobny, ale głęboko wierząc, że jest to bug - wczytywałem grę do skutku. Do diabła, nie mogłem przecież odpaść z mistrzem Węgier. Awansowałem i trafiłem na Trencin, klub ze słowacji. Pierwszy mecz (wyjazd) przegrałem 5:3, drugi po kilku podejściach (ta sama historia co z Videotonem) wygrałem 2:0 i udało mi się awansować. W 1/2 było PSV (5:1 i 0:1) W finale trafiłem na City, które pokonałem dość gładko - 3:1, bez żadnego wczytywania.
W fazie grupowej widziałem również "Qarabag Agdam", który ugrał 4 punkty na Chelsea i z grupy nie wyszedł tylko przez gorszy bilans bramek. Każda z w/w drużyn miała cholernie trudną grupę i powinny zostać zeżarte, a mimo to wyeliminowały znacznie mocniejsze drużyny od siebie.
Podobne rewelacje zdarzały mi się również w sparingach, jak np. sparing kończący okres przygotowawczy przegrałem 16:0 (!!), wystawiając na niego najmocniejszy skład. Grałem wtedy z jakąś ekipą z Islandii. Co ciekawe, te same przygody mają moje drużyny U-20 i U-18, które nieźle radzą sobie w swoich ligach, a w młodzieżowych pucharach potrafią zebrać koszmarne baty od drużyn z jakichś dziur.
Te "trudne mecze" zdarzają się tylko z teoretycznie znacznie słabszymi drużynami i prawdopodobnie dotyczą one również drużyn sterowanych przez komputer (wspomniany wcześniej Trencin wyeliminował Barcelonę w 1/8).
Zdarzyło się komuś coś takiego? Podejrzewam, że może mieć to jakiś związek z generowaniem zawodników. Np. Trencin twierdzi że ma tylko jednego zawodnika - Ryana Koolwijka. Może gra tworzy jakichś mega kozaków i to dlatego nawet u siebie nie mogę ich zdominować? Podczas meczów nie mogłem podejrzeć statystyk zawodników, poza Rayanem, więc nawet nie wiem kto był po drugiej stronie.

wcześniej grałem na wersji pirackiej (w celu wypróbowania, 140 złotych nie chodzi piechotą, więc chciałem sprawdzić z czym to się je) i wszystko działało OK (poza losowymi nazwiskami :E), na legalnej wersji zaczynałem wszystko od nowa.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 03.12.2015 o godz. 01:06

bardzo ciekawy przypadek z tymi przekokszonymi "szarakami". Moim zdaniem to jest faktycznie błąd i nie powinno to mieć miejsca. Ja na szczęscie mam bardzo dużą baze danych i nie mam tego problemu, a drużyny z 9 ligi Irlandii Płn z szaraki są spokojnie do zdominowania

Jedyna rada to wczytać wszystkie ligi europejskie.

A dlaczego. Bo szaraki zawsze mają 100% kondycji i 95-96 % przygotowania bo nie muszą grac w lidze ani krajowym pucharze.

Przekonałem się o tym jak grałem w el.LM.. Zespół gra tylko w pucharach i nic więcej, żadnych kontuzji etc..a kondycja wychodzi w dwumeczu..

Co Wy na to? Ustawiony normalny odbiór piłki i na niektórych pozycjach wymuś słabszą nogę.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 03.12.2015 o godz. 17:59

dobre. mógł to skończyć 0:0. Ta wersja ma za dużą dysproporcje strzałów celnych do wszystkich strzałów. Miałem taki mecz , że strzałów było 22 a celnych zero. W obie strony oczywiście.

Pewnie dlatego, że liczy także strzały zablokowane, co w 14 się nie wliczało do ogólnych strzałów.

gibraltar-szkocja 0: 0 .Chyba się komuś coś pomyliło