Nareszcie po usilnych namowach siostry i jej chłopaka obejrzałem Jak zostać królem. Głównie dzięki temu, że gra tam Helena Bonham Carter I się podobał. Wciągnął mnie bardzo mimo tego, że wolno się rozwija i fabuła nie jest jakichś wygórowanych lotów. Oczywiście piękna Helena nie zawiodła. Świetnie także zagrali Firth i Rush. Przyciąga uwagę. Ma dobry klimat. Dialogi i mimika aktorów trzymała poziom. Czasami z samych ruchów twarzy w danej sytuacji można się było pośmiać . Nie mam jakichś większych wyrzutów. Polecam, kto jeszcze nie obejrzał

Skoro temat został odświeżony:

pewnie większość zainteresowanych już o tym wie, ale na Youtube są kanały Studia Filmowego KADR i Studia Filmowego TOR i można sobie obejrzeć zupełnie za darmo dobre (czasem nawet bardzo dobre i rewelacyjne) stare polskie komedie i inne również bardziej poważne produkcje filmowe.

Wczoraj sobie obejrzałem - ze zdumieniem podczas seansu zauważając, że nigdy tego filmu nie widziałem do końca - "Bruneta wieczorową porą" i z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że był to najlepszy film, jaki widziałem w ostatnim czasie.

Poszukiwacze "kultowych" tytułów mogą sobie również "Rejs" obejrzeć. Materiału na kilka(naście) wieczorów jest sporo.

Kanał YouTube Studio Filmowe KADR
Kanał YouTube Studio Filmowe TOR

Przyszło mi żebrać o pomoc, moje położenie jest beznadziejne... Pamiętam, gdy byłem małym pacholęciem, w telewizji oglądałem czarno-biały film (a może telewizor był czarno biały), z gatunku przygodowych, którego akcja dzieje się w czasie wojny domowej w Hiszpanii (chyba), ale wyraźnie pamiętam tylko dwie sceny: Gdy jeden z bohaterów, niepiśmienny, miał obserwować i liczyć przejeżdżające przez górską przełęcz oddziały wroga, a że nie umiał pisać, dano mu kartki z narysowanymi czołgami, żołnierzami, armatami i ciężarówkami, by odznaczał na nich kreski =) A druga scena - gdy jeden z bohaterów umierając na skutek odniesionych ran, cieszy się, bo spełnił swe marzenie, i mówi; "Zabiłem czołg" =)
Nie kojarzy nikt, co to by mogło być za dzieło?

Obejrzałem trochę filmów, i bardzo spodobał mi się film Unstoppable (Niepowstrzymany), a także Odkupienie. Bardzo fajne filmy. Oglądałem je już kilka razy, ale mimo to chętnie bym do nich wrócił

// Edytowano 3 razy, ostatni raz 30.10.2013 o godz. 12:05

podobno świetny: http://viooz(...)013.html

Bubla wyczuwam. Tego obrazu to nawet Marion z Michaelem nie uciągną. I co za jełop odpowiada za dobór muzyki do trailera? Gdzie do ku*wy nędzy jest Jesper Kyd? Żeby chociaż Woodkida dali lub Unkle. Żenuła na maksa.

mmm...od dawna czekałem na ekranizacje, bo potencjał jest ogromny. Szkoda, że już na wstępie przeskoczyli o tysiąc lat ;//

To prawda - gdyby odpowiednio władować pieniądz w ekranizację AC to mielibyśmy materiału na dwa lub trzy srogie hity kinowe, lub porządny serial (i chyba właśnie wolałbym rozbicie na coś dłuższego niż film zrobiony na odpi*dol). Nie chcę być wiecznie zgredzącym pesymistą, lecz naprawdę wyczuwam spłycony popłuczyn zamiast porządnego kina.

Co gorsze - Warcraft również nie zapowiada się na arcydzieło kinematografii. Pożyjemy, wybaczymy .

// Edytowano 2 razy, ostatni raz 12.05.2016 o godz. 11:48

W ogóle co za debil bierze się za ekranizowanie gier

PS. Widział ktoś z was film "Need for speed" ?

Biorąc pod uwagę ogólny poziom ekranizacji gier to masz rację Kondulcu, że zakrawa to na kompletny debilizm .

Żeby jednak nie było - lubię pierwszy Mortal Kombat, ponieważ w mojej ocenie bardzo dobrze oddał ducha (heh) gry. Na marginesie pisząc, to OST z MK jest autentycznie srogi i pięknie rozpieprza głośniki. Całkiem znośny był także filmowy Silent Hill, chociaż żeby to miało ręce i nogi to powinno powstać tylko i wyłącznie w Japonii.

Filmowy N4S przypadł mi bardziej do gustu niż wszystkie Szybkie i Wściekłe jakie widziałem (ze trzy?). Do tego uwielbiam uroczą Imogen Poots i jej akcent <3.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 12.05.2016 o godz. 12:00