Na plus i nie chodzi o tegorocznego fm'a ale tak do trzech wstecz,realizm rozwoju talentów.Objąłem Axuerre,w rezerwach spodobał mi się 17 letni środkowy pomocnik Gonzalez,wrzuciłem go do składu i przez dwa lata stał się kluczowym zawodnikiem,wartość poszła z 500k euro do 6mln a atrybuty zwłaszcza psychiczne skoczyły o 3-4 i teraz bardziej przypomina adepta La Masi niż gwiazdę beniaminka Ligue 1,to samo zrobiłem z 17 letnimi Basilą w Nantes,tylko powąchał podstawowy skład i leci do góry wszystko
Natomiast ogromnym minusem tegorocznego wydania jest rynek transferowy,na becie jakoś jeszcze szło ale teraz to za każdego wonderkida kluby życzą sobie chore pieniądze.W becie miałem Harita z Nantes za 3-4 mln a teraz chcą 20,Koziello czy Sanson po 40,Diop z LAfontem z Tuluzy też kosmos,nie idzie w ogóle pozbywać się szrotu z drużyny,wczesniej zawsze jakis beniaminek albo bogacz ze słabą renomą zbierał takie odpady po 2-3 mln a obecnie muszą gnić u mnie w rezerwach,nikt się nie łasi na talenty w mojej drużynie.Taka Sevilla to by w fm'ie zbankrutowała bo nikt by od nich nikogo nie chciał kupić i nie robiliby takiej kasy co roku,nie da się tak jak wcześniej prowadzić średniaka z Ligue 1 i zarabiać kokosy na promowaniu utalentowanych argentyńczyków czy rodzimych perełek,kupiłem Ongende z PSG za 700k,fantastyczny pierwszy sezon w Ligue 2 potem w Ligue 1 20 goli,swietna gra,wartosc skoczyła do 8 mln ale poza lekkim zainteresowaniem werderu i schalke nikt absolutnie nie składa za niego oferty to samo z pozostałymi graczami
Najnowsze posty