Mnie ostatnio irytuje (pewnie dlatego że gram Lechem w polskiej lidze) ta frekwencja. Jak to już wcześniej napisał Foxyr, strasznie szwankuje. Jestem ciekaw ile osób przyjdzie na mecze ligi mistrzów z Barceloną i Man City, jeśli komplet to odszczekam te słowa. Płaci się więcej za grę, bo jest licencja itp. Jeśli tak, to nie chcę takich baboli z ludźmi na trybunach!

[quote=Zwolay]Dokładnie!!! Defensywa leży i kwiczy a najbardziej krycie-choćby skały srały i choćbyś nie wiem jak poustawiał taktykę i pozycje t zawsze są kilometrowe dziury.Podanie na wolne pole-debile defensorzy mimo że mają być głębiej pilnują środkowego koła,przeciwnik wrzuca piłkę w pole karne i gol.Oczywiście-KURWA-nie nasz tylko komputera.[/quote]

Jeszcze trzeba nadmienić, że jak się ustawi linię obrony cofniętą, by właśnie nie dostać piłki za plecy od jakiegoś pomocnika do napastnika, to zawsze przejdzie. Albo jeszcze powielanie pozycji jak jeden koleś ma piłkę, no kosmos...

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 14.02.2017 o godz. 16:46

Ale trzeba też wziąć pod uwagę jakość obrońców którymi dysponujecie. Jeśli chłop ma słabe krycie, koncentracje, przyśpieszenie, ustawianie czy przewidywanie a z kolei napastnik przeciwników dobrze gra bez piłki, jest szybki i błyskotliwy to może się zdarzyć że urwie się obrońcy i jebnie gola

[quote="vicomino"]Mnie ostatnio irytuje (pewnie dlatego że gram Lechem w polskiej lidze) ta frekwencja. Jak to już wcześniej napisał Foxyr, strasznie szwankuje. Jestem ciekaw ile osób przyjdzie na mecze ligi mistrzów z Barceloną i Man City, jeśli komplet to odszczekam te słowa. [/quote]

Będzie komplet.

Był, dokładnie 43269 osób, odszczekuje Ale kibice nie pomogli, 1-2

No dobra ale jeżeli przewaga jest po twojej stronie?Napastnik ma parametry powiedzmy 13 a ty masz mocne 15 i 16 i dostajesz wpierdol? Powinien być jeszcze w parametrach gry wskaźnik niedojebania -moi czasami mają w tym względzie około 20...

Pewnie masz trochę racji jeśli sytuacja jest notoryczna. Jeśli zdarza się od czasu do czasu to normalka. Weźmy mecz Legia - Real czy Legia - Sporting. Na papierze (czy w FM) atrybuty zawodników Realu czy Sportingu są bezsprzecznie lepsze, a na boisku wyszło jak wyszło. A teoretycznie wystarczyłoby obrońcom Realu czy Sportingu nastawić ścisłe krycie napastników Legii, nastawić pressing pomocnikom (pewnie zresztą tak też było w rzeczywistości) i jest po zawodach. A tymczasem Legia jeden mecz wygrała drugi zremisowała. I bądź tu mądry... Dlatego rzadko wygrywa się u buka

Ale jednak czasem się wygrywa. Nigdy nie zapomnę jak zainwestowałem 2 złote a wygrałem 1100 Niestety był to jednorazowy strzał ale wszystko jeszcze przede mną

[quote="vicomino"]Pewnie masz trochę racji jeśli sytuacja jest notoryczna. Jeśli zdarza się od czasu do czasu to normalka. Weźmy mecz Legia - Real czy Legia - Sporting. Na papierze (czy w FM) atrybuty zawodników Realu czy Sportingu są bezsprzecznie lepsze, a na boisku wyszło jak wyszło. A teoretycznie wystarczyłoby obrońcom Realu czy Sportingu nastawić ścisłe krycie napastników Legii, nastawić pressing pomocnikom (pewnie zresztą tak też było w rzeczywistości) i jest po zawodach. A tymczasem Legia jeden mecz wygrała drugi zremisowała. I bądź tu mądry... Dlatego rzadko wygrywa się u buka [/quote]

No to powtórzcie tę sytuację w grze. Mnie się prawie udało. Ale tylko prawie. pierwszy mecz z Ajaxem zrobiłem S&L. I nie dlatego ,ze przegrałem, ale dla tego,że przegrywałem 3:0 po 7 minutach.Potem wygrałem dwa razy z Sevillą i wtopiłem dwa razy z Juventusem. No i awansujcie Polską. Dwa razy nie grałem Polska i dwa razy była trzecia. Ktoś zrobił z Danii cyborgi. No i dlaczego gra nie pozwala polskim drużynom awansować do LE.Mógłby ten Lech do cholery awansować do etapu grupowego. Mnie nawet nie udało się S&L.Po kolejnej nieudanej próbie dałem spokój

przegrywałem 3:0 po 7 minutach

Hę, znam ten ból, też czasami w takich sytuacjach nie wytrzymuje i wyłączam grę. A najgorsze jest to, że po jakimś czasie mi przechodzi i znowu ją włączam z rządzą rewanżu na grze