Z Atleti był remis 1:1 który dał mi awans do ćwierćfinału LM. Wpuszczona bramka była setką. Wiem, że różnie z nimi bywa, ale mam w trakcie meczu podgląd statystyk i tam też była ta sytuacja policzona jako 100%. Z Arką chyba 5:3 wygraliśmy, co nie zmienia faktu, że były momenty w których przegrywaliśmy i bramkarz puszczający trzy bramki bez względu na wynik powinien mieć zjebę w nocie. Z Piastem nie chce mi się sprawdzać ile było, chociaż akurat przy czystym koncie i zwycięstwie + braku błędów ta ocena może być. Ale nie rozumiem jak w meczu gdzie bramkarz nie popełnia żadnego błędu, broni 20 strzałów w tym rzut karny, większość uderzeń w dodatku łapie, zamiast parować na rogi a mimo to ma ocenę niższą niż pomocnik który wszedł w 22' za kontuzjowanego kolegę i był kompletnie niewidoczny przez całe spotkanie. Jedyny moment w którym zabłysnął to gdy zmarnował rzut karny... uważam, że ten aspekt jest zwyczajnie mocno niedopracowany, podobnie jak np. powołania do reprezentacji o których też mógłbym długo pisać...
Najnowsze posty