No a dałeś zamiast niego kogoś innego? Bo jak lista wykonawców była pusta to komputer wymyślił ją za Ciebie...

Całą hierarchię ustawiłem i nie ma tej liście ani na żadnej innej Quagliarelli, mimo to on podszedł do wykonywania karnego

[quote="TakiKuba"Wypieprzyłem Quagliarelle z wykonawców bo zmarnował 2karne z rzędu to właśnie wykonywał i zmarnował kolejny karny, tylko dlatego że strzelił dwa gole i walczył o hattricka? [/quote]

Tego nie zmienisz jak zawodnik ma już 2gole i dostajesz karnego to zawsze będzie celował w hattricka. Nic nie zrobisz.

Panowie! Naprawdę jestem zaskoczony tym, że jeszcze się nie przyzwyczailiście do takich FMowskich sytuacji.
Co do kontuzji - to się może wydarzyć - np. Milik w Napoli, zaraz na początku, po świetnym starcie dostał kontuzji. To się dzieje w życiu, więc nie ma co demonizować FMa.
Co do karnych - jak wspomniał kolega - gracz zawsze będzie dążył do hattricka, nawet jeśli karne ma na poziomie 1.

I jeśli chodzi o wyniki - panowie, popatrzcie na wyniki w rzeczywistości - Argentyna - Wenezuela 1-1. Pamiętam kilka lat temu Chelsea - Barca jak Chelsea w dziesięciu się broniło cały mecz i miało strzał bodajże Ramiresa i przeszli dalej. To się dzieje, także w FMa można mieć "gorszy dzień".
Co czuję gdy gram z kompletnym outsiderem, beniaminkiem, Radomiakiem i do połowy przegrywam 0-3? Radomiak miał 3 strzały/kontry ja 3 razy więcej? Ostatecznie kończy się na 1-4, przy 5 strzałach Radomiaka, z 20 moich? No nic, jest złość, ale trzeba się poprawić. Lepiej jeden mecz przegrać trzema bramkami niż trzy mecze jedną bramką.

Ja np zauważyłem taką prawidłowość że potrafię natrzaskać silniejszemu rywalowi 6:1 (gram Bristol Rovers-totalnym outsiderem) a potrafię polec z cieniasem np 3:1.Szczerze mówiąc jak na zapowiedzi meczu jest napisane że jestem murowanym faworytem to zaczynam się takiego meczu bać.

Hm, kwestia motywacji? Też mnie to zastanawia, potrafić zremisować 0-0 z City, by po jakimś czasie przegrać z Piastem 3-4. Może też to kwestia przemotywowania (ten mecz miał decydować o mistrzostwie, a kazałem bez pucharu nie wracać)?

Nie wiem...ja nigdy nie motywuję na zasadzie "macie wygrać albo zajebię".Racze spokojnie zachęcam ale często jak mnie ktoś pokona to asertywnie żądam zemsty ("pamiętacie co xxx zrobili z nami w ostatnim meczu?" i to działa-wskaźniki morale idą w górę a większość o ile nie wszyscy są zmotywowani.Tak czy inaczej gram z ogórami,wszyscy zmotywowani,taktyka taka umiarkowana-nie na chama wszyscy do przodu i dostaję wpierdol.Tak było w pucharach-górowałem o głowę nad przeciwnikiem gorszym o 2 klasy (!) rozgrywkowe i przegrałem.

[quote="student137"][quote="TakiKuba"Wypieprzyłem Quagliarelle z wykonawców bo zmarnował 2karne z rzędu to właśnie wykonywał i zmarnował kolejny karny, tylko dlatego że strzelił dwa gole i walczył o hattricka? [/quote]

Tego nie zmienisz jak zawodnik ma już 2gole i dostajesz karnego to zawsze będzie celował w hattricka. Nic nie zrobisz.[/quote]

Otóż nie do końca. Zawsze miałem tak, że jak ktoś ma dwa gole i jest karny to z automatu on podchodzi, a tu nagle zmiana. Gram Southampton - Charlie Austin zdobył dwie bramki i nagle rzut karny. Byłem pewny, że naturalną kolejnością rzeczy on podejdzie do jego wykonania, a tu zonk. Do karnego podchodzi Gabbiadini... Dodam tylko, że nie mam ustawionych egzekutorów, tylko strzelają z automatu Ci, którzy mają najwyższy współczynnik rzutów karnych. Taka sytuacja wydarzyła się pierwszy raz odkąd gram.

@Raskal - gra się zbugowała

@Dande - po pierwszych 9min gry bez gola (tzn w 9min meczu) zawsze daję ASERTYWNIE-ZACHĘĆ. Przy zgranym zespole i już nakoksowanym w 70% kończy się to dla mnie golem do 15min.

Co do karnych to ta gra to jeden wielki bug. Mogę mieć zawodnika z atrybutami po 16-18:
-karne
-wykanczanie
-opanowanie
-koncentracja
-inne kluczowe

A i tak spierdoli 3 karne z rzędu.

EDIT: Nie wiem czy też to zauważyliście, ale jak twój zespół spierdoli karnego przy stanie 0-0 to co by się nie działo to w zdecydowanych % ni chuja nie wygrasz spotkania.

// Edytowano 3 razy, ostatni raz 11.09.2017 o godz. 11:08

@Zwolay - spójrz na Puchar Anglii - tam takie rzeczy się non stop dzieją, że drużyny z topu odpadają z zespołami z niższych lig. Ba, nawet w naszym, rodzimym pucharze tak jest. Również stosuję "pamiętania co tamci wam zrobili". Hmmm, może za często rotujesz drobne ustawienia w taktyce właśnie? Ja każdy mecz, niezależnie od przeciwnika zaczynam od standardowej taktyki i swoich ustawień. Ewentualne roszady stosuję w trakcie meczu zależnie od jego przebiegu. Nie zakładam przed meczem - opierdzielimy ich, wszyscy na hura na atak. Każdy mecz - niezależnie czy gram z Wdą Świecie czy Realem Madryt - zaczynam tak samo. No i też zależy - czy gram pierwszą 11stką czy rezerwami - bo co innego wtedy też wymagam (np. zakładam, że nieogranym drugim garniturem może pójść gorzej).

No i kwestia rozgrywek - np. w lidze potrafiłem z danym zespołem wygrać 6-0 (co prawda grając II połowę w przewadze). 3 tygodnie później grałem z nimi w finale PP - 1-2, tak się zmotywowali, że nie miałem wiele do powiedzenia.

@student - dajesz swoim piłkarzom max 9 min na zdobycie bramki?
Ciekawa taktyka. Powiem szczerze, że rzadko korzystam z podpowiedzi z ławki, ale przetestuję

Co do karnych - spójrz na Messiego - jakkolwiek jeden z najlepszych piłkarzy w historii - tak mistrzem karnych nazwać go nie można

I ja nie zauważyłem, a zdarzało się nie strzelać karnych przy 0-0.