Nie wiem jak Wy, ale dla mnie fm2008 z łatką jest mega trudny... zaczynając dobrym klubem, będąc Polakiem i z reputacją nieznany, jest fatalnie. Przykad Tottenham. Pierwsze dwa mecze u siebie. Remis z outsiderem po wyrównanym meczu. Wygrana 1:0 z kolejnym średniakiem również po wyrównanym meczu i jest jeszcze w miarę ok. Kolejne dwa wyjazdy. Najpierw ciężkie lanie z Liverpoolem 3:1 (po 30 strzałach przeciwników i 5 moich; mój bramkarz mimo 3 puszczonych goli graczem meczu), potem znowu poracha 3:1 z West Hamem (tym razem w miarę wyrównany mecz). W perspektywie wyjazd do Chelsea, u siebie Everton i wyjazd Manchester United. Przewidywania - lanie na wyjazdach i może wymęczone zwycięstwo u siebie... A władze już teraz utyskują. Efekt, kasuję save.
I od razu mówię, że moja gra to nie jest tylko wstawianie tego co mi podpowie asystent. W meczu też kombinuję (prssing najgroźniejszych zawodników/a, dodatkowy pmocnik do kycia np. Fernando Torresa, kontra, odgrywający, modyfikacje ustawienia w trakcie meczu itp.) i dupa... Taka sytuacja jest mega zniechęcająca. Myślicie, że to jakiś makament tej gry? Przecież najbardziej rajcujące w FMach było wyciąganie drużyn z ligowej szarości, awanse z niższych lig, doprowadzanie do 1 ligi 3 ligowych słabeuszy (moje największe osiągnięcie wyciągnięcie z 3 ligi francuskiej Sannois SG - po 7 sezonach awansowałem nim do pucharów, a po 8 albo 9 do ligi mistrzów), a teraz, jeśli dobrze oceniam będzie to niemożliwe, albo przynajmniej bardzo, bardzo ciężkie. Może z tym wznowieniem zmieniła się specyfika gry i teraz co innego jest ważne? Nie wiem. Ale teraz gra jest zniechęcająca. No chyba, że zaczynając z reputacją przynajmniej krajową,jest lepiej (ja chcę zaczynać od zera!). Pozdrawiam wszystkich FM maniaków i liczę na odzew
I od razu mówię, że moja gra to nie jest tylko wstawianie tego co mi podpowie asystent. W meczu też kombinuję (prssing najgroźniejszych zawodników/a, dodatkowy pmocnik do kycia np. Fernando Torresa, kontra, odgrywający, modyfikacje ustawienia w trakcie meczu itp.) i dupa... Taka sytuacja jest mega zniechęcająca. Myślicie, że to jakiś makament tej gry? Przecież najbardziej rajcujące w FMach było wyciąganie drużyn z ligowej szarości, awanse z niższych lig, doprowadzanie do 1 ligi 3 ligowych słabeuszy (moje największe osiągnięcie wyciągnięcie z 3 ligi francuskiej Sannois SG - po 7 sezonach awansowałem nim do pucharów, a po 8 albo 9 do ligi mistrzów), a teraz, jeśli dobrze oceniam będzie to niemożliwe, albo przynajmniej bardzo, bardzo ciężkie. Może z tym wznowieniem zmieniła się specyfika gry i teraz co innego jest ważne? Nie wiem. Ale teraz gra jest zniechęcająca. No chyba, że zaczynając z reputacją przynajmniej krajową,jest lepiej (ja chcę zaczynać od zera!). Pozdrawiam wszystkich FM maniaków i liczę na odzew
Najnowsze posty