Zawodników trzeba sprzedać ale na tym gra się nie kończy. Należy zakupić dobrych ale tańszych graczy (namęczysz się szukając ale taka gra jest warta świeczki). Potem trzeba starać się o rozbudowe stadionu (nie teraz ale trzeba). Niczego nie wolno odpuszczać. Musisz walczyć z każdym. Bo sztuką nie będzie przetrwać jeden sezon a potem pograć w Call of Duty. Sztuką będzie utrzymywanie GKSu na pewnym poziomie. Musisz walczyć. Nie po to walczyłeś o Puchar Polski, żeby teraz zżalować się w UEFIE.
Zawsze pozytywnie do gry nastraja mnie trailer o FM 2008. Emanuje optymizmem, widząc to chce mi się grać, walczyć, podnosić zespół na duchu. Wtedy czuję się jak Ferguson żujący gumę, Mourniho skaczący od lini do lini. Musisz być z zespołem ciałem i duchem wtedy znajdziesz sposób na długi, na rywali. Osiągniesz to co sobie wymarzysz. Jednak zwycięstwa bez porażek nie mają sensu. Dlatego czasami trzeba zrobić dwa kroki w tył aby potem zrobić trzy, cztery, nawet pięć do przodu. Nie wątpliwie Twój zespół osiągnął wiele kwalifikując się do UEFY. Od Ciebie zależy czy to kres możliwości tego zespołu czy początek drogi do sławy. Unieś do góry głowę i pamiętaj, że cudom trzeba pomóc. Może nie wystarczająco udzieliłem Ci konkretnych wskazówek ale mam nadzieję, że to co napisałem przyda się Tobie i jeszcze nie raz podskoczysz do góry po napisie GKS KATOWICE GOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLL. Czego Tobie i wam koledzy życzę.
To piłkarze przegrywają Twoje mecze, a nie taktyka. Ludzie wygadali już mnóstwo bzdur o taktyce, a ledwo wiedzą jak wygrać w domino.
Najnowsze posty