Mieliście rację - w Niemczech po 1 sezonie tworzy się 20 - zespołowa 3 liga i 3 grupy ligi 4. Totalnym outsiderem udało mi się z 5 miejscem po sezonie, zostać w 3 lidze, ale... do klubu nikt nie chce przechodzić (nikt sensowny). Wolą iść do zespołu 4 ligi, lub do drużyny, która jest jeszcze niżej! Nie chcą ani na kontrakcie profesjonalnym, ani na półzawodowym. to raz. kasy nul, ale to można zdzierżyć. najlepsze są decyzje zarządu, kiedy mimo zaporowych cen (100 tys euro, wow! ) potrafi "wziąć sprawy w swoje ręce" i sprzedać mi podstawowego rozgrywającego za 70 tys rozłożone na raty :/ pomijając fakt, że zastąpienie dobrego zawodnika wiąże się z cudem, to jeszcze nie ma z tego realnej kasy... wiem, że sukces w niżyszch ligach to taktyka i jeszcze raz taktyka, ale wiem, że we wzmocnionej 3 lidze, bez dwóch podstawowych sprzedanych przez zarząd, stać mnie będzie co najwyżej na mocny środek tabeli, więc pat. jak sobie radzicie w podobnych sytuacjach? przejście kluby na zwodostwo, byłoby jakimś rozwiązaniem, na które nie ma szans. trenerów już nie mogę zatrudniać, na wypożyczenie chcą tylko szmaciarze, transfer jw. różnica klas między moim składem a większością składów w tej lidze jest znacząca (i tak udało się w zeszłym sezonie drużyną, która w 18 zespołowej lidze była typowana jako zdecydowana 18, wywalczyć 5 miejsce - do końca miałem szanse na 3). teraz jest pat, bo reputację, dalej mam nieznany (zaczynałem jako bezrobotny, niedzielny piłkarz, więc zmiana klubu na lepszy, też nie wc hodzi w grę. jakieś pomysły?
Najnowsze posty