Higuain, Benzema, jakieś uzdolnione dzieciaki - faktycznie lipa, no ale chyba ma jakiś budżet transferowy? Jeżeli jest mało napastników to można kogoś kupić albo wypożyczyć. Ja lubię mieć czterech napadziorów - 3 równych b.dobrych i jeden młody zdolny albo staruszek, ale potrafiący zrobić różnicę.

Także lubię mieć mocny napad: zazwyczaj dwóch bardzo dobrych, jeden dobry/nie odstający poziomem, a czwarty to taki ultramłodzik który ma za parę lat eksplodować. Chociaż aktualnie zaczynam Malagą - Rondon, młody i trochę słabszy niż VdN gra u mnie w pierwszym składzie, VdN jako "ten drugi" a trzeci jest Paloschi. Po sezonie zakładam oddanie Ruuda za darmo, bo już zakontraktowałem Carlosa Fierro który przyjdzie w 2012, w rezerwie mam Juanmiego.

Jednak Real to inna bajka - nie opłaca tam się kupować napastników jeśli ma się takie bogactwo w pomocy. Lepiej grać jednym na szpicy, MOIM ZDANIEM.

Miałem budżet 28 milionów. Kupiłem za to zdolnych młodych piłkarzy, Niang z Francji , Breno z bayernu, i Bartosz Salomon (chociaż nie widzę w nim czegoś szczególnego to postanowiłem zakontraktować go bo udało mi się wywalczyć z 4,8 miliona na 1,8) i jeszcze dwóch młodzików, po 3 miliony chociaż chyba wystąpił jakiś błąd ponieważ nie pojawili się u mnie w klubie nigdzie, ani w U-19 ani w podstawowej(kupowałem ich w okienku transferowym)

Niang to napastnik.
Breno to obrońca (co ciekawe już od dłuższego casu hmm... 10 meczy utrzymuje formę na bardzo wysokim poziomy czym wygryzł pepe ze składu.
Salomon to pomocnik.

// Edytowano 2 razy, ostatni raz 06.01.2012 o godz. 13:00

Holzhauser- to wg mnie talent, który pochodzi z Austrii. Przyjrzyjcie się mu jak poszukujecie srodkowych pomocnikow.
Godna uwagi jest jego kreatywnośc, którą mimo młodego wieku- 18 lat dobił już do 15

A jego cena to JEDYNE 2,8 miliona !
(przynajmniej za tyle go kupiłem)

// Edytowano 3 razy, ostatni raz 06.01.2012 o godz. 16:51

Twoja wola, ale Real musi wygrywać teraz, a nie za kilka lat jak się dzieciaki rozwiną. IMO najpierw powinieneś zadbać o pierwszy skład, a później sprowadzać przyszłościowych ludków, bo jeszcze się okaże, że nie doczekasz przyszłości w Realu i nie zobaczysz jak oni się rozwiną.

Też do Realu nie sprowadzałbym młodzików w pierwszym okienku, raczej umocnił pierwszy skład, ew. uzupełnił luki w rezerwie.

Wiem, że jakoś da się wydać piłkarzowi polecenie by zawijał piłkę koło bramkarza lecz nie wiem jak.
Moglibyście mi powiedzieć?