Manifesty użytkownika Bobic przeczytało już 6187 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Przy okazji ostatniej wizyty u moich rodziców posprawdzałem swoje staaare gry. Skoki narciarskie 2005, Heroes 3, no i Football Manager 2006. Tak.. spędziło się przy tej wersji wiele godzin. Dla młodszych graczy to pewnie prehistoria, ale myślę, że dla tych urodzonych przed rokiem 1995 to klasyka gatunku. FM 2006 miał co prawda wiele wad. Nie można było między innymi sprowadzić do polskiego klubu żadnego piłkarza z tzw. Europy Zachodniej, nawet jeśli się miało reputacje 10000 punktów. Nie było jeszcze konferencji prasowych. Rozmowy motywujące odbywały się jedynie w przerwie meczu i po jego zakończeniu. Jednak jedna rzecz sprawia, że właśnie tą edycję wspominam najmilej. Chodzi o newgenów.
W tamtej wersji potrafiłem zagrać ponad 20 sezonów polskim klubem. Po jakimś okresie zdobywało się seryjnie Ligę Mistrzów, nie mówiąc o mistrzostwie Polski, dlatego też z czasem największą radość stanowiło rozwinięcie wychowanka (bądź innego młodego zawodnika) w klasowego gracza. Nie znałem wtedy programów scoutujących a i tak udawało mi się tworzyć naprawdę mocne drużyny. Jeśli komuś chce się to czytać to pewnie się zastanawia: o co gościowi chodzi? Przecież 95% graczy robi tak samo - sprowadza młodego zawodnika do klubu i robi z niego wielką gwiazdę. Otóż w edycji z 2006 (i tak chyba do 2010-2011) można było oprzeć drużynę na krajowych zawodnikach. Grając w te wersje zawsze miałem w pierwszej jedenastce co najmniej kilku Polaków. Z czasem newgeni stawali się coraz lepsi i udawało się wygrać nawet Mistrzostwa Świata z reprezentacją.
Najelepsi gracze świata w roku 2034 (źródło: save w Football Managerze 2006)
Co się zmieniło wraz z nowymi wersjami ? Pojawił się nowy współczynnik – poziom juniorów. Jak pewnie wielu wie wartość ta zostaje przypisana do kraju i wpływa PA generowanych przez komputer juniorów. Co prawda jest to jeden z elementów determinujących potencjał nowych zawodników. Znaczenie ma też liczba klubów z dobrą bazą treningową. Na podstawie moich testów, przeprowadzonych na edycji z 2016 mogę stwierdzić jednak, że poziom juniorów ma decydującą rolę jeśli chodzi o jakość newgenów.
Czytałem kilka miesięcy temu na weszlo.com wywiad z rekordzistą świata jeśli o chodzi o okres spędzony przy Football Managerze 2015. Z tego co pamiętam to w jego Lechu po ponad 150 sezonach w pierwszym składzie był tylko jeden Polak. Powierzałoby opinie, na które zazwyczaj napotykałem się przeglądając różne fora - poziom juniorów jest wartością statyczną. Czy niezmienna wielkość tego atrybutu ma sens? W prawdziwym świecie wygląda to inaczej. Są regiony gdzie co roku rodzą się wielcy zawodnicy, ale też co jakiś czas w różnych krajach pojawiają się wybitne generacje (np. Polska 1974-1986, Czechy 1996-2004, Belgia-teraz).
Grając w Football Mangera 2015 przez 10 sezonów udało mi się wygrać z Legią trzy razy Ligę Mistrzów. Reputacja wzrosła mi do 8000 punktów, obiekty treningowe, młodzieżowe, itp. ulepszone do granic możliwości, dobry dyrektor sportowy i znakomity szef wyszukiwania juniorów. Wszystkie te rzeczy nie zmieniły faktu, że najlepsi juniorzy jacy mi się trafiali po tych kilku latach mieli PA w okolicach 140 (w sumie w pierwszym sezonie byli bardzo podobni). Przez 10 lat trafił się w Polsce jeden junior o potencjale 170, napastnik, przypuszczalnie regen Lewandowskiego (jeszcze bezczelnie nie chciał do mnie przejść! ). Czy w realnym świecie sukcesy, które odniosłem z polskim klubem nie wpłynęłyby na poziom zainteresowania piłką w naszym kraju? Moim zdaniem masa dzieciaków garnęłaby się do futbolu i z czasem pojawiłoby się kilka międzynarodowych gwiazd – statystyka .
Czy niektóre narody są bardziej piłkarsko uzdolnione od innych? Na dzisiaj wygląda, iż tak (Chińczycy mimo olbrzymich pieniędzy łożonych od paru lat na futbol póki co nie odnoszą sukcesów). Historia pokazuje jednak, że akurat Polacy, ale też Węgrzy lub Czesi nie muszą być gorsi od Anglików czy Niemców. Moim zdaniem wraz z rozwojem klubów , ligi i reprezentacji powinno pojawiać się coraz więcej utalentowanych juniorów. Nie chodzi o to, żeby co roku przychodził do naszego polskiego klubu Messi, ale miło byłoby gdyby co jakiś czas rodzimy wychowanek, urodzony w Warszawie, Nowym Dworze czy w Pruszkowie, mógł powalczyć o Złotą Piłkę, a z reprezentacją o medal na mistrzostwach świata.
Ostatnim mangerem w którego grałem był FM 2016. Być może coś, w poruszanej przez ze mnie kwestii, zmieniło się w ostatniej edycji? A może inni gracze mają kompletnie odmienne spostrzeżenia jeśli chodzi PA polskich newgenów? Czy komuś udaję się po wielu latach stworzyć reprezentację Polski, która ma zawodników co najmniej na poziomie dzisiejszej Belgii? Ja w każdym razie fajnie wspominam czasy kiedy wygrywałem w FMie 2006 Polską Mistrzostwa Świata pokonując w finale Holandie 1:0. Bramkę zdobył z karnego mój bramkarz Artur Piotrowski, którego wyznaczyłem do karnych przypadkowo.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Powołania dla ogranych! |
---|
Jeżeli jesteś selekcjonerem reprezentacji, zwracaj uwagę na procentową wartość ogrania zawodnika. Znajdziesz ją w ekranie taktyki przy wyborze składu. Wystawiając do gry piłkarza o niskiej wartości tego współczynnika, sporo ryzykujesz - może nie znajdować się w odpowiednim rytmie meczowym. |