1.11.2011r. - Elland Road
Championship [15/46]
Leeds United [1] - [23] Coventry City
Listopad rozpoczynaliśmy pozornie łatwym spotkaniem.
Coventry zajmowało dopiero 23. miejsce w lidze. My natomiast byliśmy spragnieni zwycięstwa po ostatniej porażce z
Millwall. Na Elland Road po świetnym początku sezonu nie mogła przyjść nawet chwila rozprężenia.
Pierwsze dwadzieścia minut to nasz nieustanny napór i dwie zmarnowane 100% okazje do zdobycia bramki. Na gola kibicom przyszło czekać chwilę dłużej, doskonałą centrę
Väyrynena z rzutu rożnego wykorzystał
Becchio i objęliśmy prowadzenie, 1:0. Tuż przed przerwą akcja Claytona przyniosła bramkę na 2:0
Diane. Iworyjczyk doskonale wbiegł między źle ustawionych obrońców
Coventry i huknął nie do obrony pod poprzeczkę. Po przerwie wyszliśmy mocno rozluźnieni. Już w 49. minucie do porządku przywołał nas
Norwood, zdobywając bramkę kontaktową z rzutu wolnego, 2:1. Druga połowa należała dość niespodziewanie do przyjezdnych. Niewykorzystane sytuacje jednak zemściły się i w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry
Amara zdobył swoją drugą bramkę w meczu podwyższając na 3:1.
Leeds United 3:1 (2:0) Coventry City
L. Becchio 25’ - 1:0
A. Diane 42’ - 2:0
O. Norwood 49’ - 2:1
A. Diane 90’ - 3:1
MoM: Amara Diane [Leeds] - 9.1 [2 bramki]
5.11.2011r. - Fratton Park
Championship [16/46]
Portsmouth FC [15] - [1] Leeds United
Pozycja w tabeli nie oddawała prawdziwej wartości
Portsmouth. Gdyby nie
10 ujemnych punktów gospodarze byliby dziś na miejscu barażowym.
W 7. minucie spotkania pierwszego gola w tym sezonie zdobył 34-letni
Brown. Doskonały strzał z dystansu kompletnie zaskoczył Hendersona i wylądował w sieci. Kandydat do bramki kolejki, 1:0. Wyczyn naszego piłkarza chwilę później powtórzył
Huseklepp doprowadzając do wyrównania, 1:1. Dwie cudowne bramki, kibice mogli czuć się usatysfakcjonowani. Brown nie był w stanie kontynuować spotkania po tym jak niefortunnie upadł na dłoń. W 77. minucie
McCormack fantastycznie uderzył z rzutu wolnego, mieliśmy jednak mało szczęścia, bo piłka tylko wylądowała na poprzeczce. Co się odwlecze to nie uciecze, w 90. minucie
Szkot wykorzystał dośrodkowanie
Diane i prowadziliśmy na Fratton Park 2:1!
Po raz kolejny zdobyliśmy bramkę w końcówce. Musiało to się podobać, walczyliśmy do ostatnich minut, nie traciliśmy wiary w zwycięstwo. Jesteśmy kolejne trzy oczka bliżej Premiership.
Portsmouth FC 1:2 (1:1) Leeds United
M. Brown 7’ - 0:1
E. Huseklepp 11’ - 1:1
R. McCormack 90’ - 1:2
MoM: Erik Huseklepp [Portsmouth] - 8.3 [bramka]
Na początku listopada na jednym z treningów
urazu braku doznał Andy
Lonergan. Zostaliśmy tym samym z niezadowolonym Paulem
Rachubką, który jawnie manifestuje chęć odejścia z zespołu. Andy będzie zdolny do gry za około
3 tygodnie. W reprezentacjach narodowych zagrali Ramon
Nunez, Mika
Väyrynen, Patrick
Kisnorbo i Aidan
White. Nie wyróżnili się jednak niczym szczególnym.
19.11.2011r. - Elland Road
Championship [17/46]
Leeds United [1] - [10] Watford FC
Pierwsza połowa to znakomity przykład jak wygląda większość spotkań w tym sezonie na
Elland Road. Goście przyjechali tylko i wyłącznie bronić bezbramkowego wyniku, my natomiast z każdą sekundą byliśmy bliżej zdobycia bramki.
Do przerwy gole jednak nie padły. Co się odwlecze, to nie uciecze, wspaniała współpraca naszej trójki napastników zakończyła się celnym trafieniem
Becchio, 1:0. Bliźniacza akcja kilkanaście minut później i było 2:0. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i zdobyliśmy kolejne, pewne 3 punkty.
Leeds United 2:0 (0:0) Watford FC
L. Becchio 48’ - 1:0
L. Becchio 66’ - 2:0
C. Dickinson 90+1’ - cz.k.
MoM: Luciano Becchio [Leeds] - 8.8 [2 bramki]
23.11.2011r. - Elland Road
Championship [18/46]
Leeds United [1] - [16] Peterborough United
Moim podstawowym celem w tym sezonie było stworzenie
„twierdzy” Elland Road. Udało mi się. Przynajmniej
w pierwszych dziesięciu spotkaniach ligowych u siebie. Peterborough również okazało się bezradne mimo naszej słabszej gry na początku drugiej połowy. Amara
Diane zdobywając dwa cudowne gole po indywidualnych akcjach potwierdził miano jednego z najlepszych napastników
Championship. Kropkę nad i postawił nasz defensor - Tom
Lees, który wspaniale rozwija swoje umiejętności. Zwycięstwo
3:1 oddaje naszą przewagę w tym meczu.
Leeds United 3:1 (1:0) Peterborough United
A. Diane 10’ - 1:0
G. McCann 49’ - 1:1
A. Diane 67’ - 2:1
T. Lees 73’ - 3:1
MoM: Amara Diane [Leeds] - 9.1 [2 bramki]
26.11.2011r. - The Circle
Championship [19/46]
Hull City [22] - [1] Leeds United
Wynik nie do końca odzwierciedlał naszą grę w tym spotkaniu.
Hull potrafiło odgryźć się tylko stałymi fragmentami gry, po jednym z nich Jack
Hobbs doprowadził nawet do wyrównania. Mamy jednak w zespole Amarę
Diane, który przerasta ligę swoimi umiejętnościami. Iworyjczyk po 18 grach w tym sezonie w
Championship ma już na koncie
14 goli i 9 asyst. I tym razem zapewnił nam 3 punkty.
Hull City 1:2 (1:2) Leeds United
A. Diane 14’ - 0:1
J. Hobbs 22’ - 1:1
A. Diane 44’ - 1:2
MoM: Amara Diane [Leeds] - 9.0 [2 bramki]
Po meczu z Hull udzieliłem krótkiego wywiadu
Daily Mail:
-
Kolejne zwycięstwo, gratulacje. Co jednak z Djibrilem Sidibe? Jego uraz już na pierwszy rzut oka wyglądał niezbyt przyjemnie.
-
Dziękuję. Niestety, zwycięstwo przypłacone dużym kosztem. Djibril według pierwszych prognoz naszych lekarzy zerwał ścięgno podkolanowe i prędko na placu gry go nie zobaczymy.
-
Są już jakieś dokładniejsze prognozy co do czasu trwania przerwy?
-
Nie wiem, prawdopodobnie mogą to być nawet 3 miesiące, jeśli będzie potrzebna operacja.
-
Przejdźmy do środowego meczu z Chesterfield, stawką półfinał Carling Cup, czujecie presję?
-
Sęk w tym, że nie. Podchodzimy do tego spotkania na luzie. To Chesterfield musi się nas obawiać, jesteśmy liderem Championship, a oni zajmują dopiero 20. miejsce w League One.
-
Awans jest zatem formalnością?
-
Na pewno nie. Nie możemy ich zlekceważyć. Zrobił to Liverpool i widziałeś czym się to skończyło.
-
Do półfinału po dogrywce ze Stoke awansował już Reading. Może być tak, że o finał zagrają dwie drużyny z Championship.
-
Tego bym sobie życzył. Faworytami do awansu są także Arsenal i Tottenham, zatem bardzo wymagające zespoły. Z jednym z nich byłoby miło zagrać, ale… dopiero w finale. Patrząc na ich obecną postawę w Premiership mielibyśmy wielkie szanse na grę w europejskich pucharach nawet, gdyby nie udało się zdobyć trofeum. Do tego jednak bardzo, bardzo daleka droga.
-
Powodzenia z Chesterfield.
-
Dziękuję.
30.11.2011r. - Elland Road
Carling Cup [Ćwierćfinał]
Leeds United [CH] - [L1] Chesterfield FC
Chesterfield postawiło „autobus” w bramce i czekało. Czekało aż do 55. minuty, kiedy to Ross
McCormack podwyższył na 2:0. Goście zmienili później swój sposób gry i zdobyli
bramkę kontaktową, a jakże, po stałym fragmencie gry. Ostatnie słowo należało jednak do nas, Luciano
Becchio głową ustalił wynik spotkania na 3:1 i byliśmy już w
półfinale Carling Cup. Wielkiej radości na Elland Road po końcowym gwizdku nie było. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że awans był naszych obowiązkiem.
Listopad zakończyliśmy kompletem zwycięstw:
6-0-0, z bilansem bramek
15-5. Amara
Diane w pełni zasłużenie został wybrany
graczem miesiąca, a moja osoba
menedżerem miesiąca. Optymizmem nie napawała jedynie kontuzja Djibrila
Sidibe. Poza tym sytuacja układała się perfekcyjnie. Niestety, nie mieliśmy szczęścia w losowaniu
półfinałów Carling Cup. Zagramy z
Tottenhamem i na pewno nie będziemy faworytem. W
3. rundzie FA Cup wybierzemy się natomiast na teren
West Bromwich Albion i na pewno nie będziemy faworytem.
3.12.2011r. - Turf Moor
Championship [20/46]
Burnley FC [8] - [1] Leeds United
Furia, wściekłość, dno dna, nie wiem jak inaczej mogłem opisać stan, do którego doprowadziła mnie nasza
defensywa. Mecz zapowiadany jako pojedynek dwóch najlepszych napastników ligi: Jaya
Rodrigueza i Amary
Diane dokładnie takim był. Wygrał
Anglik, zdobywając
hat-tricka. Festiwal bramek wynikający z beznadziei linii obronnych mógł się podobać wszystkim, tylko nie menedżerom zespołów. Na domiar złego w ostatniej minucie meczu straciliśmy bramkę na
4:5 i do Leeds wracaliśmy z niczym. Pierwsze w sezonie indywidualne sankcje finansowe musiały się posypać.
Burnley FC 5:4 (3:3) Leeds United
J. Rodriguez 7’ - 1:0
A. Diane 10’ - 1:1
J. Rodriguez 14’ - 2:1
L. Becchio 27’ - 2:2
Ch. Austin 29’ - 3:2
R. Snodgrass 45’ - 3:3
J. Rodriguez 71’ - 4:3
L. Becchio 80’ - 4:4
K. Treacy 90+3’ - 5:4
MoM: Jay Rodriguez [Burnley] - 9.5 [3 bramki]
10.12.2011r. - Elland Road
Championship [21/46]
Leeds United [1] - [16] Cardiff City
Najstarsi bywalcy na
Elland Road nie pamiętają tak beznadziejnie prezentującego się zespołu jak
Cardiff City. Goście grali w przewadze już od 25. minuty po tym jak Paul
Connoly bezmyślnie postanowił pokazać jak twarde ma łokcie.
Pogrom 4:0 i to grając w dziesięciu mógł się podobać. Drużyna po tygodniu przerwy, który ostatnio mieliśmy miesiąc temu odzyskała świeżość.
Leeds United 4:0 (1:0) Cardiff City
P. Connoly 25’ - cz.k.
A. Taylor 29’ - 1:0 (o.g.)
A. Diane 71’ - 2:0
A. Diane 75’ - 3:0
M. Forssell 86’ - 4:0
MoM: Amara Diane [Leeds] - 9.4 [2 bramki i asysta]
17.12.2011r. - The Keepmoat Stadium
Championship [22/46]
Doncaster Rovers [22] - [1] Leeds United
Coraz częściej zmuszony byłem używania słów:
tragedia, beznadzieja, dno. Nie sądziłem, że zrobię to po meczu z pewniakiem do spadku z
Doncaster, ale cóż. Dostaliśmy 0:2 w stylu…
w żadnym stylu. Katastrofa, to jedyny komentarz jaki przychodzi mi na myśl po tym spotkaniu.
Doncaster Rovers 2:0 (2:0) Leeds United
E-H. Diouf 11’ - 1:0
G. Barnes 45’ - 2:0
P. Chimbonda 47’ - cz.k.
MoM: El-Hadji Diouf [Doncaster] - 7.9 [bramka]
26.12.2011r. - Elland Road
Championship [23/46]
Leeds United [1] - [22] Nottingham Forest
Drużynę dopadł bardzo poważny
kryzys formy. "Twierdza"
Elland Road padła zupełnie niespodziewanie z drużyną, która będzie broniła się przed
spadkiem. Na domiar złego straciliśmy dwóch bardzo ważnych graczy: Aidana
White’a i Mikkaela
Forssella. Fin będzie pauzował
4 tygodnie, Irlandczyk powinien zagrać za 5 dni. Jeszcze niedawno nad 3. miejscem nasza przewaga
wynosiła 17 punktów, po ostatnich fatalnych spotkaniach przewaga stopniała tylko do 9 oczek…
Leeds United 1:3 (0:0) Nottingham Forest
D. Higginbotham 56’ - 0:1
A. Diane 62’ - 1:1
G. McCleary 65’ - 1:2
M. Harewood 72’ - 1:3
MoM: Greg Cunningham [Nottingham] - 8.8 [2 asysty]
31.12.2011r. - Ashton Gate
Championship [24/46]
Bristol City [13] - [1] Leeds United
Ostatnie słabe występy zabolały najbardziej chyba samych piłkarzy, którzy jak najszybciej chcieli
zmazać plamę swoimi kolejnymi występami. Z takim założeniem wystąpiliśmy z
Bristol City i nie zawiedliśmy fanów. Hat-trick Roberta
Snodgrassa i trafienie Argentyńczyka - Luciano
Becchio zapewniły nam efektowne zwycięstwo, którego tak bardzo potrzebowaliśmy. Krótki sylwestrowy wieczór chłopcy mogli spędzić w dobrych nastrojach.
Bristol City 0:4 (0:4) Leeds United
R. Snodgrass 1’ - 0:1
L. Becchio 10’ - 0:2
R. Snodgrass 33’ - 0:3
R. Snodgrass 38’ - 0:4
MoM: Robert Snodgrass [Leeds] - 9.6 [3 bramki]
Tabela Championship po 24 z 46 gier
*Po kliknięciu w zdjęcie z tabelą ukaże się jej pełna wersja.
Tak zakończyliśmy 2011 rok. W grudniu odnieśliśmy jedynie dwa zwycięstwa w pięciu spotkaniach:
2-0-3, 13-10 w bramkach. Z Leeds żegna się Leigh
Bromby, który odejdzie za 0 € do
Rochdale. Miał wysoką pensję, nie grał, dlatego był nam zbędny. Podobnie Davide
Somma z zespołu rezerw, który zmieni deszczową
Anglię na słoneczne Włochy w
Ascoli. Wspólnie z zarządem doszliśmy do porozumienia i zmieniliśmy cel na ten sezon. Nie były nim już baraże, lecz
bezpośredni awans.
Otrzymałem także 2.3 mln € na potencjalne wzmocnienia. Moi scouci będą mieli wytężoną pracę w styczniu. Od ich aktywności może zależeć kształt drużyny w kluczowym półroczu dla nowej historii Leeds United.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ