Informacje o blogu

Manifest użytkownika mbanan

Parma FC

Serie A TIM

Włochy, 2007/2008

Ten manifest użytkownika mbanan przeczytało już 769 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

#5 Być niezastąpionym.28.09.2009 21:59, @mbanan

0

     Gdy na koncie drużyny Mateusza Barana pojawiało się w ostatnim czasie coraz więcej zwycięstw, zarówno działacze jak i kibice, byli zadowoleni ze stylu jaki prezentuje ekipa ze Stadio Ennio Tardini. Szkoleniowiec Parmy podkreśla, że z czasem przyjdzie jeszcze lepsza gra, za sprawą lepszego zgrania zespołu.

     Możliwością sprawdzenia tezy wygłoszonej przez Barana była potyczka na własnym stadionie z druzyną Bologny. Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla gospodarzy, ponieważ po strzale Nicoli Amorouso w 24 minucie prowadzili 1:0, a gdy swoje trafienie 13 minut później dołożył Rafał Boguski zrobiło się 2:0. W czasie przerwy kibice wypełniający stadion, niemal do ostatniego miejsca, doskonale się bawili skandując nazwiska swoich ulubieńców. Po przerwie widowisko jeszcze zyskało na jakości, czego świadectwem były cztery gole wbite po przerwie, a koncowy wynik 4:2 w pełni odzwierciedla przewage gospodarzy w tym spotkaniu.

 

 

     Po spotkaniu Baran wyznał, że bardzo cieszy się z wygranej, ale martwi go kontuzja jakiej nabawił się Stephane Appiah, która sprawi, że przez dłuższy czas nie będzie mógł skorzystać z jego usług.

     We włoskiej Serie A nie ma jednak czasu rozpamiętywać tego co było, a patrzeć w przyszłość co udowodnił szkoleniowiec Parmy szybko decydując,że to Stefano Morrone zostanie wprowadzony na wyjazdowy mecz z Bari w miejsce kontuzjowanego reprezentanta Ghany.

     Sam mecz zapowiadany jako starcie dwóch beniaminków nie rozczarował. Jednak to goście za sprawą Martina Zemana i Edu wyszli na dwu-bramkowe prowadzenie. Trzy minuty później Simone Cavalli zdobył honorowego gola i do przerwy Parma prowadziła 2:1. W drugiej połowie zarówno jedni jak i drudzy nie potrafili przechylić szali na swoją stronę, a gola po doliczonym czasie gry(!) zdobył Vicenzo Santaruvo.

 

 

     Szkoleniowiec drużyny Gialloblu kipiał ze złości na pomeczowej konferencji, w skutek doliczenia zbyt wielu minut do meczu odbywającym się na Stadio San Nicola. Był czerwony ze złości że sędzia Steffano Farina poprzez swoją błędną decyzje wypaczył wynik meczu i zniweczył wysiłek całego zespołu. Zdenerwowany Mateusz Baran zasugerował arbitrowi, że chetnię pożyczy mu własny zegarek skoro on ma problemy ze swoim.

 

     Po tym incydencie zarówno w miejscowej jak i krajowej prasie przewijał się temat kontrowersyjnej decyzji doświadczonego sędziego.

     Baran przed meczem z Udinese, który odbył się kilkanaście dni później, przekazał swoim podopiecznym aby nie doprowadzali do sytuacji w których to arbiter może wpłynąć na wynik meczu i rozstrzygali spotkanie na swoją korzyść najszybciej jak jest to możliwe.

     Zawodnicy Parmy wzieli sobie najwyraźniej do serca słowa wypowiedziane przez swojego szkoleniowca, gdyż już po 15 minutach po strzałach Nicoli Amorouso i Edu prowadzili 2:0. Honorowego gola przed końcem drugiej połowy zdobył reprezentant Włoch Simone Pepe. Po przerwie mimo temperatury oscylującej blisko "zera" atmosfera na Stadio Ennio Tardini była bardzo gorąca, a jeszcze ją podgrzali wpisując się na liste strzelców ponownie Amorouso i Diego Buonanotte.

 

 

     Mateusz Baran był bardzo zadowolony z gry swoich podopiecznych, dziękując przy okazji, że wykonali w stu procentach założenia taktyczne. Jak sam twierdzi jego filozofia futbolu opiera się na ofensywnej, radosnej grze, która sprawia że kibice na meczach jego drużyny zapełniają stadion do ostatniego krzesełka, a celem jego zespołu w każdym meczu jest strzelenie o jednego gola więcej od przeciwnika.

 

     Kolejnym przeciwnikiem Parmy była wyjazdowa potyczka z Cagliari. Plany zespołowi gości, pokrzyżowała kontuzja kluczowego zawodnika Edu, która wywołała niemałe zamieszanie w szeregach Gialloblu i ból głowy u samego szkoleniowca. Po tym wydarzeniu niewiele działo się na Stadio Sant'Elia, a na przerwe obie drużyny schodziły z bezbramkowym remisem. Jednak w drugiej połowie znów zawrzało na ławce gości, po tym jak arbiter pokazał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną doświadczonemu defensorowi Christinowi Panucciemu. Menedżer Parmy po raz kolejny postanowił zaryzykować grając trójką obrońców i dyktując tempo gry, co się tym razem opłaciło, gdyż po strzale rezerwowego Steffano Morrone drużyna gości wyszła na prowadzenie.

 

 

     Szkoleniowiec gości po spotkaniu nie mógł nachwalić się grą swoich podopiecznych podkreślając ich koncentrację i zaangażowanie do ostatniej minuty.

     Eksperci w podsumowaniu kolejki twierdzili, że to nowy menadżer ma tak pozytywny wpływ na drużyne ze Stadio Ennio Tardini, która ma charakter i do końca wierzy w swoje umiejętności. Jak podkreślił Mateusz Baran, jego mentorem był swego czasu sam Franciszek Smuda, który słynął z umiejętności motywowania swoich zawodników i to krótki epizod pracy z tym wybitnym polskim szkoleniowcem wzbogacił jego warsztat pracy o nowe doświadczenia.

     Kibice Parmy już ostrzyli sobie zęby na pojedynek ich ulubieńców z Sampdorią Genuą. Mecz od pierwszego gwizdka sędziego był emocjonujący i wyrownany. Już po trzech minutach gospodarze prowadzili po strzale z rzutu karnego Diego Buonanotte 1:0, kiedy to do wyrównania dziewięć minut później doprowadził Giampaolo Pazzini. Rozentuzjazmowana publiczność starała się pomoc swoim pupilom jednak do przerwy na tablicy widniał wynik 1:1. Ofensywnie grająca drużyna Parmy strzeliła gola dopiero w 77 minucie, kiedy to dwie minuty wcześniej czerwoną kartkę za faul na zawodniku gospodarzy obejrzał Pietro Accardi. Końcowy wynik 2:1 dla zespołu Gialloblu wywołal euforie w gronie kibiców beniaminka Seria A.

 

     Siena, zespół środka tabeli, prezentował się co najmniej solidnie w rozgrywkach włoskiej ekstraklasy. Mimo niekorzystnej pogody, w niedzielne pochmurne popołudnie Stadio Ennio Tardini wypełniło ponad 21 tysięcy ludzi. Zawodnicy chcieli odpłacić swoim kibicom taką postawę, wiec grali z polotem, pięknie dla oka, co udokumentowali golem strzelonym w drugim kwadransie gry przez brazylijczyka Edu. Po przerwie emocjonująco było dopiero w końcówce, kiedy to padły dwa gole. Zdaniem komentatorów wynik 2:1 jest sprawiedliwy, gdyż to zawodnicy Parmy przec niemal całe 90 minut kontrolowali mecz.

     Mateusz Baran, był zadowolony z wygranej, lecz podkreślał, że dopiero  wyjazdowa potyczka za cztery dni z drużyną AS Romy, pokaże na co naprawdę stać tą drużynę.

     Na to spotkanie nie trzeba było nikogo motywować i wydawało się, że zawodnicy gości będą przysłowiowo "gryźć trawę", żeby wywieźć ze Stadio Olimpico choćby punkt. Tak sie jednak nie stało i do szatni zawodnicy po bezbarwnej grze szli ze zwieszonymi głowami, ponieważ nie dość że przegrywali 2:0, to jeszcze nie potrafili oddać celnego strzału na bramkę rywali. Mateusz Baran robił co mógł, żeby wstrząsnąć swoimi podopiecznymi, co na niewiele się zdało, gdyż druga połowa zakończyła się w takim samym stosunku co pierwsza. Wynik 4:0 dla Romy nie pozostawiał złudzeń, kto tego wieczoru był lepszy.

 

 

     Szkoleniowiec gości był nieco rozczarowany postawą swoich zawodników, ale zrzucił to na bark większego doświadczenia ekipy gospodarzy, dając jednoczesnie do zrozumienia swoim podopiecznym, że taki mecz nie może się więcej powtórzyc.

 

 

     W ostatnim wydaniu "La gazzetta dello sport" Mateusz Baran wzbudził uznanie Franco Barsiego, według którego Parma ma wielki szczęście zatrudniając takiego utalentowanego menadżera. Słowa samego Baresiego nie są bez pokrycia, gdyż Baran ciężką pracą i wynikami wzbudza uznanie u wielu fachowców. Natomiast Parma, mimo iż jest beniaminkiem, swoimi ostatnimi wynikami stawia się w gronie drużyn, chętnych powalczyć o europejskie puchary.

 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.