Słowem wstępu: tytul jest z mojej strony przemieniony z dawnego nazistowskiego hasła "ein Volk, ein Reich, ein Fuhrer" tłum."jeden lud,jedna rzesza,jeden wódz" .

Przejdźmy do interpretacji tytułu,czyli co autor miał na myśli. Ein Jaga, ponieważ poprowadzę Jagiellonię Białystok, ein Reich, gdyż najwięcej wart w drużynie z począku był Niemiec o nazwisku(bardziej w tym przypadku NAZIsku :) ) Marco Reich,a ein Trainer, bo to jedynie ja będę jako trener odpowiadał za wyniki.

Przejdźmy już do opisu :

Kolejne piękne,czerwcowe popołudnie upływało w pełnej harmonii z naturą, w końcu wracając spacerem z pracy niosłem zakupy bez konserwantów w pięknej torbie ekologicznej,obeszło się bez uderzenia w drzewo, którego nigdy nie zauważałem,chociaż zdziwiły mnie miłe spojrzenia rzucane mi przez ludzi oraz zachowanie dzieci świeżo po Pierwszej Komunii, które już nie prosiły mnie w 10 osób o kupienie im trzech piw.                Takie czasy - pomyślałem,nie wnikając co jest tego powodem. 

Po powrocie do domu szybki prysznic,przejrzenie codziennych gazet i siadam do laptopa współtworzonego przez firmę Comarch, model "Doktor Majewski" i po kolei otwieram karty w Mozilli otwierając kolejno Onet.pl, Futbol.pl , Piłkanożna.pl, Sport.pl, Nasza-Klasa.pl . Na Onecie nic ciekawego, na kolejnych 3-ech stronach same pogłoski transferowe, na NK jak zwykle zresztą kilka zaproszeń do znajomych, napisanie do adresatow zaproszenia "Znamy sie czy kolegow szukasz?" kilka zaproszeń wycofanych, kilka odpowiedzi w stylu "Nie wiem czy mnie pamietasz jeszcze,kiedys w swietlicy podstawowki poprosilam Cie o kredki", "Nie wiem,ale masz moja kolezanke w znajomych a ja chce miec wiecej, prosze zaakceptuj, nie moge sie teraz tak pokazac znajomym, 465 tak brzydko wygląda :( ! z góry dzięki :* " , potem wejście na oficjalną stronę Jagiellonii Białystok, klubu z mojego miasta w którym Żubr się należy, w celu dowiedzenia się co też piszczy w sztucznej,podgrzewanej murawie klubu ze stolicy Podlasia. Nowy trener? A co, Probierz poszedł w balet za mocno? - pomyślałem po czym otworzyłem pełną wiadomość.

"Trener Michał Probierz podał się do dymisji z powodu spraw rodzinnych a także zdrowotnych, które nie pozwoliły mu na dalszą pracę z drużyną. Jego następcą został mało znany trener z licencją UEFA Pro Jakub Pogorzelski" , po przeczytanie tego postanowiłem szybko jechać do siedziby klubu i wyjaśniać co się dzieje.

Po otworzeniu drzwi zobaczyłem siedzącego przy biurku Piotra Lecha, który od razu wypalił :

-Cze! No chopie, gratulacje posady!- rozpoczął bramkarz

-Cze chopie! A Ty co tak przy tym telefonie siedzisz? - odpowiedziałem serdecznie, chociaż ciągle byłem zdruzgotany.

-A wiesz,kryzys mamy, a Prezes powiedział że jak Bobo Kaczmarek mógł robić za sektetarkę w Polonii, to i ja mogę, to dorabiam, bo marne grosze za trenerkę bramkarzy Ci powiem chopie...-

-No dobra,a gdzie Prezes? Bo chce z nim pogadać, chopie.-

-Drugie drzwi na lewo- powiedział i szybko ulotniłem się.

-Dzień dobry! - przywitał mnie serdecznie Ireneusz Trąbiński, po czym zaprosił do stołu.

-Przyszedłem tu wyjaśnić parę kwestii, dlaczego zostałem wybrany trenerem bez mojej wiedzy i aprobaty?- przeszedłem do sedna.

-Bo wiedzieliśmy że marnie Pan zarabia więc Pan się zgodzi, zapłaciliśmy już pańskiemu pracodawcy za zerwanie z Panem umowy.-

-Pieniądze nie mają w tej kwestii nic do rzeczy, chcę zostać w mojej dawnej pracy!-

-20 tysięcy miesięcznie na rękę plus premie za każdy remis i zwycięstwo-

-Oczywiście, od początku chciałem tu pracować, bo to wielki zaszczyt, zawsze chciałem to robić i wcale nie dla pieniędzy!-

-Dobra,dobra, jutro ma Pan spotkanie z drużyną, do widzenia.- po tym uścisnęliśmy sobie dłoń, a ja wróciłem do domu.

Następnego dnia zameldowałem się w bazie treningowej Jagi w Dobrzyniewie, po czym czekałem na resztę. Pierwsi przyjechał Tomek Frankowski, gdy zobaczył mnie w dresie treningowym powiedział " A Pan skąd tu się wziął, taki piękny?" .

Odpowiedziałem uśmiechem, mówiąc że wszystkiego się dowie. Następnie przyjechali wszyscy pozostali,a ja rozpocząłem przemawiać do nich w te słowa :

-Panowie, od dziś będę waszym nowym trenerem. Nie obchodzi mnie który z Was zagrał w reprezentacji 10 razy, kto 50 a kto nie grał w ogóle, mam gdzieś co robicie po treningach i meczach, dopóki to nie przekłada się na podłoże pracy, nieważne czy macie 10, 100 czy 200 meczów w lidze, każdy zaczyna z czystym kontem i tylko od Was zależy czy zostaniecie w drużynie czy będziemy musieli się pożegnać, capiche?-

-Ja, mein Fuhrer- odparł Marco Reich.

-No,to jazda, rozgrzeweczka, Grosik, Vahan już mi oddawać te karty na przechowanie!-

Tak upłynął pierwszy dzień, następnie wyjechaliśmy na zgrupowanie do Gutowa Małego. Tam zapadło wiele decyzji personalnych a oto i one :

Z klubem pożegnali się :

Maciej Kudrycki - bramkarz oddany na wolny transfer, zupełnie niepotrzebny w składzie.

Dariusz Jarecki - marnej klasy skrzydłowy, za którego litewski Erkanas zapłacił o dziwo aż 100 tys. euro.

Natomiast Jagiellonię wzmocnili za moją zgodą( gram UNO Update) :

Jacek Banaszyński - broniący nie tak dawno w Jadze, świetny bramkarz z wolnego transferu.

Paweł Pęczak- wszechstronny gracz, mogący grać w obronie i pomocy, również z wolnego transferu.

Klaudiusz Łatkowski - najbardziej mnie zdziwiło że on jest do wzięcia za darmo, wielki talent, lewy obrońca, były gracz KSZO Ostrowiec.

Piotr Bronowicki - prawy obrońca,też wolny transfer,świetne statystyki, przebiłem oferty m.in Hoffenheim i Dnipro Dniepropietrowsk.

Szymon Maziarz - skrzydłowy za darmo z Zawiszy Bygdoszcz, wysokiej klasy zmiennik.

Emil Kenzhisariev - kupuję go do każdego klubu, marne 55 tys.euro i mam świetnego lewoskrzydłowego.

Marek Kowal - obiecujący napastnik, wolny transfer.

Rok Kronaveter - pomógł mi swego czasu wygrać LM w barwach PSG, ów napastnik teraz przyjechał do Białegostoku za 150 tys. euro + 50 % sprzdaży dla jego klubu.

Maciej Scherfchen - "Szeryf" również z wolnego transferu, bardzo solidny defensywny pomocnik.

Bartosz Osoliński - melodia przyszłości, talent ze Znicza Pruszków za jedyne 2 tys.euro.

Wyniki sparingów podczas zgrupowania były kiepskie :

Jagiellonia 0-1 Zemplin Michalovce

Jagiellonia 2-1 Dukla Bańska Bystrzyca

Bramki:Tomek Frankowski, Alen Skoro.

Jagiellonia 0-1 FC Bihor

Jagiellonia 2-2 Sevojno

Bramki: Hermes, Kamil Grosicki.

Jagiellonia 1-2 ŁKS Łódź

Bramka : Ensar Arifovic.

Jagiellonia 2-0 Tescoma Żlin

Bramki:Alen Skoro, Marek Kowal.

W następnym manifeście opiszę moje zmagania w Ekstraklasie, a działo się więcej niż przewidziałyby to reklamy piwa Lech.

Pozdrawiam :)

P.S- Karierę Rodą Kerkradę zakończył zepsuty save.