Koszt biletu na mecz piłki nożnej w Wielkiej Brytanii wzrósł niemal sześciokrotnie więcej niż stopa inflacji. Średnia cena najtańszego biletu dla dorosłego w czterech pierwszych klasach rozgrywkowych wzrosła o 11,7 procenta z £19,01 do £21,24, podczas gdy inflacja wynosi zaledwie 2,2 procenta - czytamy w raporcie BBC Sport Price of Football survey 2012.

Ankiecie zostało poddanych 166 klubów z dziesięciu brytyjskich lig, w tym również Blue Square Bet Premier and Women's Super League. W badaniu wyróżnione zostały: najtańsze i najdroższe karnety sezonowe oraz bilety na jedno spotkanie dla dorosłego. Zapytano również o cenę programu, kubka kawy i zapiekanki. Wszystko po to, żeby wyliczyć ile kibic musi wydać podczas "wyjścia na mecz".

Zdecydowanie najwyżej ceni się Arsenal. Fani Kanonierów, którzy nie wygrali żadnego trofeum od 2005 roku, za najdroższy karnet sezonowy muszą zapłacić 1955 funtów, a za najtańszy 985 funtów. O wiele niżej ceni się Chelsea FC - 1250 funtów oraz 595 funtów. Przy tych sumach śmiesznie wygląda Manchester City. Wszystkie mecze u siebie mistrzów Anglii można zobaczyć już za 275 funtów, a najdroższy karnet sezonowy kosztuje tylko 695 funtów.

- Pomimo ciężkich czasów w jakich żyjemy, ceny za mecz w niektórych klubach są wciąż nadzwyczajnie wysokie - mówi Malcolm Clark szef Federacji Kibiców Piłkarskich. - To szokujące, że na Arsenal karnet sezonowy kosztuje tylko 15 funtów poniżej tysiąca - dodaje.

W porównaniu do zeszłego roku najwyższy koszt wyjścia na mecz w Anglii Szkocji i Walii wzrósł ze 109 funtów do 134,30. Oczywiście najwięcej trzeba zapłacić wybierając się na spotkanie Arsenalu. Wycieczka na Emirates Stadium: bilet - 126 funtów (26 więcej niż rok temu), program - 3 funty, zapiekanka 3,30 funta i kubek herbaty 2 funty. Klub broni się tym, że o 9 funtów obniżył ceny za bilet na pojedyncze spotkanie (23 funty).

W Newcastle tyle wynosi wyjście na mecz (bilet, program, herbata i zapiekanka), to najmniej w całej Premier League.

źródło grafiki: The Sun

Z badań wynika również, że tylko 3 angielskiej kluby z 92 oferują - bilet, program meczowy, ciastko i herbatę - za mniej niż 20 funtów. Dla porównania w zeszłym roku takich klubów było 12.

- Piłka nożna stanie się sportem, w którym tylko dobrze zarabiający ludzie będą mogli sobie pozwolić na obejrzenie meczu na żywo, i nikt więcej. Dla mnie to wygląda na tragiczny zwrot w historii - mówi były prezes FA Lord Triesman.

Rzeczywiście ma rację. Kiedyś mecz był główną rozrywką dla biednych osób. Teraz staje się powoli luksusową potrzebą, na którą będą mogli sobie pozwolić nieliczni.

źródło: BBC, The Sun

Zapraszam na swój blog - www.echosportu.pl