-Jeszcze tylko jedno spotkanie panowie dostajecie trochę wolnego. Mamy szansę zaatakować pozycję Jagielloni i wykorzystajmy to. Reaper i Brudas. Liczę na was panowie w obronie. Grając na zero z tyłu gwarantuje wam, że wygramy!
- Tak jest trenerze. Żaden się środkiem nie przedrze – odpowiedzieli moi obrońcy
-Wspaniale! A więc do roboty!
Jest to w głównej mierze dokończenie części 8, którą skrócił mi system manifestów na stronie CM Rev.
Arka Gdynia vs CM Revolution
Przed nami bardzo ciężki mecz. Szczególnie dla naszych obrońców, którzy muszą zatrzymać znajdującego się ostatnio w znakomitej dyspozycji
Chmiesta. Marcin ostatnimi spotkaniami wręcz zdeklasował swoich rywali o koronę króla strzelców. Wracamy oczywiście do swojego najmocniejszego ustawienia. Chmiest dostaje
ścisłe krycie, oraz agresywny odbiór piłki. Może odechce mu się szybko grać, po zdecydowanych wejściach Reaper’a, Brudasa oraz SZk? Szybko przeszliśmy do ofensywy. Najciężej pracował z nas wszystkich Grzechoo, który na lewym skrzydle był niezmordowany. Już w dziesiątej minucie Grzechoo wpada w pole karne Arki, uderza z ostrego kąta na bramkę, piłka przelatuje nad Cierzniakiem, jednak piłkę z linii bramkowej wybija jeden z obrońców. Ale to jeszcze nie koniec tej akcji. Do piłki znów dopada Grzechoo, podaje do A. De Raph’a ten strzela i trafia do siatki. Wszyscy piłkarze CM Revolution skaczą z radości, a na murawie leży Sobieraj. Sędzia pokazuje żółtą kartkę A. De Raph’owi i bramki nie uznaje. My mamy co raz większe problemy z Mirosławem Szymkowiakiem, który bombarduje nasze pole karne centrami. A parę jego strzałów poważnie zagroziło bramce Henkela, który spisuje się znakomicie. W 35 minucie, kolejna centra Szymkowiaka, piłkę z woleja uderza Wachowicz, instynktownie broni Henkel, jednak Wachowicz zdołał wślizgiem dobić jeszcze piłkę i przegrywamy 1-0. Na dodatek w 35 minucie Wujek Przecinak po zderzeniu z Szymowiakiem z powodu urazu kolana opuszcza boiska. Zastąpi go Barton. W przerwie nie przeprowadzamy więcej zmian. Drugą połowę zaczynają gospodarze, jednak SZk szybko odbiera im piłkę, podaje do A. De Raph’a, ten jednak strzela wysoko ponad bramką. O wiele celniejszym uderzeniem rewanżuje się Mazurkiewicz, jednak Henkel pewnie broni. 57 minuta meczu, prawą stroną z piłką rozpędza się Rapechuck, podaje do Bartona, ten mocno wstrzeliwuje piłkę równolegle do linii bramkowej, adresatem jest A. De Raph, jednak piłka prędzej odbija się od nogi Mirosława Szymkowiaka i mamy bramkę samobójczą! Na boisku za zmęczonego Grzechoo pojawia się Pucek co wymusza
kilka zmian pozycji na boisku niektórych graczy. Arka Gdynia wyraźnie podrażniona straconą bramką stara się przejść do ataku. Jednak nasza obrona gra wspaniale, Chmiest niemal nie istnieje w tym spotkaniu. Na ostatnie dziesięć minut przechodzimy do Hiperofensywy, po prawej stronie boiska Speed z Rapechuck przeprowadzają dwójkową akcję niczym
Brown ze Scholes’em w finale LM, Speed centruje do Pucka, ten przyjmuje piłkę i płaskim strzałem pokonuje Cierzniaka. Jest 93 minuta meczu! Sędzia pozwala Arce jeszcze na jedną akcję i omal nie okazało się to dla nas katastrofą. Fantastycznie Szymkowiak z połowy boiska tuż po rozpoczęciu gry podał do biegnącego Lachowskiego, który wpadł w pole karne pomiędzy Brudasem, a Reaperem i na szczęście dla nas uderzył w poprzeczkę. Było tak blisko dramatu z naszej strony.
Wynik: 2-1
Bramki: Szymkowiak (OG), Pucek
Asysty: Barton, Speed
Niezauważani: SZk 42/46 celnych podań
Gracz Meczu: Henkel
To był nasz ostatni ligowy mecz w roku 2008. Jagiellonia przegrała dzięki czemu objęliśmy fotel wicelidera. Na szczęście przed nami długa przerwa, gdyż Wujek Przecinak w zderzeniu z Mirkiem Szymkowiakiem nadwyrężył więzadła podkolanowe przez co dwa miesiące nie będzie mógł trenować. A będący w Gdyni na naszym spotkaniu Ulatowski nie mógł się nachwalić jednego z
naszych graczy. Dość nieoczekiwanie Górnik Zabrze wygrał z Lechem na ich stadionie, przez co Lechici muszą walczyć o utrzymanie!
A na koniec wylosowano nam jeszcze rywala w Ćwierćfinale Pucharu Ekstraklasy. Trafiliśmy na Zagłębie Lubin.
Sparingi i przygotowanie do wiosny
Jesień zakończyła się dla nas bardzo dobrze. Teraz za parę dni czeka nas sparing z Zagłębiem Sosnowiec na naszym stadionie. Z powodu przemęczenia niektórych zawodników zagrało wielu zmienników. Henkel dostał zezwolenie na wyjazd na urlop. Sol go zastąpi do końca roku.
CM Revolution vs Zagłębie Sosnowiec
Pomimo wyjścia teoretycznie pierwszym składem nie potrafiliśmy zagrozić bramce Zagłębia. Sytuacja zmieniła się dopiero w drugiej połowie jak na boisku pojawiło się ośmiu zmienników.
Wynik: 2-0
Bramki: Pucek (2)
Asysty: Grzechoo, Barton
Niezauważani: Reaper 6/6 wygranych główek, 11 przechwytów
Gracz Meczu: Pucek
Przed nami w 2008 roku już tylko wigilijne spotkanie w Stróżach z naszym
klubem filią. Kolejne 90 minut Sola, i po raz kolejny do zmiennicy zagrali lepiej od graczy z podstawy.
Kolejarz Stróże vs CM Revolution
Dość niespodziewanie Kolejarz zdołał nam strzelić bramkę ku uciesze wszystkich kibiców tej IV ligowej drużyny. Jednak dalej nie pozostawiliśmy im złudzeń.
Wynik: 3-1
Bramki: A. De Raph, Barton, Pavulon
Asysty: Grzechoo
Niezauważani: Barton 54/61 celnych podań
Gracz Meczu: Marcin Maszka ->strzelec bramki dla Kolejarza
W dobrych nastrojach po meczach sparingowych wszyscy rozjechali się do domów na święta i sylwestra. Jednak już 3 stycznia, każdy z zawodników musiał stawić się na treningu drużyny, gdyż trzy dni później czekał nas kolejny sparing, tym razem wyjazd do Łomży. Ale jeszcze przed nowym rokiem zostałem zaatakowany przez Wisłę, Legie oraz Dynamo Kijów, którzy chcą kupić Brudasa, Reapera oraz SZk. „Niestety” żaden z klubów nie zgadza się na naszą cenę czterech milionów euro od zawodnika. Bezczelny był klub z Kijowa, który chciał Brudasa w zamian za możliwość rozegrania z nimi sparingu i żadnej kwoty finansowej. Na tej Ukrainie to chyba w szafach śpią.
ŁKS Łomża vs CM Revolution
Do składu powrócił wypoczęty Henkel. Mimo to po pierwszej połowie był bezbramkowy remis. Zmiennicy an początku również sobie nie radzili. Dopiero po godzinie gry worek z bramkami się rozwiązał czego efektem był Hattrick Pucka.
Wynik: 4-0
Bramki: Pucek (3), Barton
Asysty: Reporter, Pavulon, Rem-8, Pucek
Niezauważani: Barton 56/63 celne podania
Gracz Meczu: Pucek
Do końca naszej serii sparingów zostały zaledwie dwa mecze. Oba zagramy w styczniu, a najważniejsze jest ten ostatni. Zmierzymy się FC Kopenhagą. Jednak już po sparingu z Piastem Gliwice czeka nas dwutygodniowy obóz w
Cetniewie. Jest to miejsce sprawdzone w którym nie raz już byliśmy, dlatego ponownie wybrałem to miejsce we Władysławowie. Wrócimy prosto na mecz z Duńczykami, i wtedy udajemy się do innego Ośrodka Przygotowań Olimpijskich znajdującego się górach, a dokładnie w
Szczyrku.
Piast Gliwice vs CM Revolution
Wreszcie na miarę oczekiwań zagrał pierwszy skład i już od startu dyktowaliśmy warunki. Zmiennicy zagrali równie dobrze co ich koledzy w pierwszej połowie i nie było żadnych problemów ze zwycięstwem.
Wynik: 4-0
Bramki: Barton, A. De Raph (2), Pucek
Asysty: Reporter, Speed, Brudas (2)
Niezauważani: Speed 3/3 wygrane główki oraz 18 przechwytów
Gracz Meczu: A. De Raph
Dotychczas każdy sparing kończył się naszym pewnym zwycięstwem(http://i37.tinypic.com/ayt4b5.jpg) dlatego chcemy podtrzymać tę passę w meczu z drużyną naszego byłego zawodnika M8_PL, który zrobił tam wyraźny krok na przód. Na dzień przed przyjazdem FC Kopenhagi na Graveyard Plaza jeden z klubów europejskich postanowił wykorzystać drugie obywatelstwo Reapera. Norweska Valarenga Oslo chciała kupić naszego obrońcę, który w kraju Fiordów się urodził. Miał on dołączyć do
dwójki Polaków już tam grających. Jednak od razu odpowiedziałem, że nic z tego.
CM Revolution vs FC Kopenhaga
Pomimo, że był to dla nas mecz bardzo prestiżowy postanowiłem trochę poeksperymentować. SZk z Rapechuck’iem zaczęli na ławce, a na prawej pomocy dość niespodziewanie grał Dezerter. Kiedy my próbowaliśmy wybadać naszego przeciwnika, ten rzucił się do ataku. M8_PL szalał na skrzydle, jednak Speed znając go doskonale wielokrotnie zabierał mu piłkę. W 18 minucie gry to Dezerter zdołał oszukać obronę Kopenhagi. Nasz zawodnik biegł z piłką na skrzydle, obrońca wyskoczył do góry spodziewając się dośrodkowania, a Dezerter zamarkował centrę i po ziemi podał do Wujka Przecinaka, ten z „klepki” odegrał do A. De Raph’a i prowadzimy 1-0! Sześć minut później Dezerter ponownei przeprowadza akcję prawą stroną. Tym razem piłka przechodzi przez Magic’a do Wujka Przecinaka. Ten potężnie uderza z przed pola karnego i prowadzimy 2-0! Zaraz po rozpoczęciu gry Kopenhaga rzuca się do ataku. M8_PL schodzi ze skrzydła do środka, uderza i trafia w słupek bramki Henkela. Goście kilkukrotnie bezskutecznie starają się zaskoczyć Henkela strzałami po rzutach rożnych. W 38 minucie w niegroźnej sytuacji Jakubkwa fauluje przeciwnika przed naszym polem karnym. Jensen decyduje się na uderzenie nad murem i Henkel nie zdążył z interwencją. W przerwie na boisku pojawia się Rapechuck oraz SZk. Nadal cały czas atakowali goście, jednak bezskutecznie. W 60 minucie wydawało nam się, że podetniemy im skrzydła. Rapechuck wrzuca piłkę z rzutu rożnego i z bardzo ostrego kąta piłkę do siatki pakuej Grzechoo. Jednak nic z tego. Już pięć minut później Bjerregaard urywa się naszym obrońcą i znów prowadzimy tylko jedną bramką. W 75 minucie na boisku pojawiają się Barton z Pavulonem i przez ostatni kwadrans FC Kopenhaga nie potrafi wypracować sobie dogodnej okazji bramkowej. Duża zasługa w tym naszego Henkela, który wspaniale czytał grę rywali i spisywał się na przedpolu. W 82 minucie z boiska z notą 7 zszedł M8_PL.
Wynik: 3-2
Bramki: A. De Raph, Wujek Przecinak, Grzechoo
Asysty: Wujek Przecina, Magic, Rapechuck
Niezauważani: Reaper 15 przechwytów oraz 22/24 wygrane pojedynki główkowe!
Gracz meczu: Wujek Przecinak
Nasze zwycięstwo z tegorocznym uczestnikiem Ligi Mistrzów stało się faktem. Jednak kto wie czy przed nami nie jest jeszcze trudniejsze zadanie. Już jutro rozpoczyna się 28dniowa wojna, a mianowicie otwarte zostaje okienko transferowe. Będzie ciężko zważywszy na to, że już od miesiąca napływa do nas niezliczona ilość ofert. Przez Legię czuje się wręcz molestowany, od której codziennie mam po dwie trzy oferty kupna Brudasa, Repaera oraz SZk. Kilkoma naszymi zawodnikami póki co interesuje się tylko Zagłębie Lubin. Kluby z Sofii chcą Reapera oraz Henkela. Naszego najlepszego bramkarza chciał kupić sam Bayer Leverkusen!
Podsumowanie Jesieni
Bramkarze:
12. Henkel
1. Sol
Gracze z Pola:
19. Fidel
2. Magic
14. Speed
6. Storm
4. SZk
23. Shadown
26. Brudas
5. Reaper
18. Dezerter
11. Grzechoo
21. Jakubkwa
22. Barton
24. Rapechuck
7. Reporter
17. A. De Raph
8. Rem-8
15. Pavulon
13. Wujek Przecinak
9. Pucek
Nasi byli gracze:
15. Grzelo
M8_PL
Niestety polskiej bramki w Lidze Mistrzów się nie doczekaliśmy, ale nie to jest dla nas najważniejsze. Jak będzie sobie radzić CM Revolution wiosną. Czy możliwe jest dogonienie Wisły Kraków? W kuluarach mówi się o rozbiorze świetnie grającego Górnika. Czy CM Revolution zdoła bez żadnych strat przebrnąć zimowe okienko transferowe, a może BARTOSH! kogoś sprzeda? CDN (to zależy od ilości czytelników :P)
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ