Informacje o blogu

Manifest użytkownika iglaROW

CM Revolution

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2009/2010

Ten manifest użytkownika iglaROW przeczytało już 696 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

- Przed nami historyczny sezon. Zagramy w Pucharze Uefa! Musimy godnie reprezentować Polskę na arenie europejskiej. Dlatego żaden z zawodników nie ma prawa odejść z zespołu. Nawet ty SZk, musisz zostać! Jesteś nam bardzo potrzebny. Z Grzelo w tym sezonie jeszcze bardziej powalczymy o mistrzostwo! A teraz wracać do zajęć za parę dni pierwsze sparingi. – tak rozpoczęliśmy nasze pierwsze spotkanie pierwszego lipca.

Na szczęście ofert kupna naszych zawodników jest co raz mniej. Może w końcu udało mi się zniechęcić niektórych do bezsensownych ciągłych negocjacji. Choć osobiście spodziewam się prawdziwej fali ofert w sierpniu pod koniec okienka transferowego.

Sparingi

Przed sezonem czekały nas zaledwie trzy mecze sparingowe. Czwarty musieliśmy odwołać z uwagi na mecz w Pucharze Uefa. W każdym spotkaniu starałem się sprawdzać różne warianty. Z Grzelo w ataku potem Grzelo grał na lewym skrzydle. Rożne obsady naszej lewej flanki na której grać może z powodzeniem trójka graczy (Grzelo, Rem-8, Grzechoo). W każdym spotkaniu na drugą połowę wychodzili wszyscy rezerwowi abym mógł przyjrzeć się jak największej ilości naszych zawodników

Podbeskidzie Bielsko Biała vs CM Revolution
Dopiero w 45 minucie po podaniu Grzechoo bramkę zdobył A. De Raph. O wiele lepiej poradzili sobie zmiennicy, którzy dołożyli jeszcze trzy gole.

Wynik: 4-0
Bramki: A. De Raph, Dezerter, Pucek, Barton
Asysty: Grzechoo, Pavulon, Pucek, SZk
Niezauważani: Wujek Przecinak 42/44 celne podania
Gracz Meczu: Dezerter

ŁKS Łódź vs CM Revolution
Szybko wyszliśmy na prowadzenie bo bramce Speed’a z rzutu karnego. Następnie trwała walka w środku pola, której nie wytrzymał Jakubkwa. Doznał on kontuzji w 45 minucie. Jeszcze przed gwizdkiem drugiego gola dołożył A. De Raph. Po przerwie rezerwowi spisali się równie dobrze co koledzy w pierwszej połowie ale strzelać bramki zaczęli dopiero w doliczonym czasie gry. Pierwszą bramkę po powrocie zdobył Grzelo

Wynik: 4-0
Bramki: Speed, A. De Raph, Pucek, Grzelo
Asysty: Barton, Rem-8, A. De Raph
Niezauważani: Jakubkwa 50/54 celne podania
Gracz Meczu: Speed

Niestety Jakubkwa wypadł z gry na miesiąc. Na szczęście nie należy on do kluczowych graczy zespołu i damy radę go zastąpić.

Znicz Pruszków vs CM Revolution
Postanowiłem wypróbować Grzelo na szpicy. A. De Raph został cofnięty i Wujek Przecinak zaczął na ławce. Plan się sprawdził w 100%. Już po 11 minutach Grzelo miał już trzy bramki na swoim koncie. Drugie tyle po przerwie dołożyli rezerwowi.

Wynik: 6-0
Bramki: Grzelo (3), Wujek Przecinak, Pucek (2)
Asysty: Rem-8, A. De Raph, Grzechoo, Wujek Przecinak, Reporter (2)
Niezauważani: Reaper 9/9 wygranych główek
Gracz Meczu: Grzelo

Poważne granie przed nami

Niestety po tym spotkaniu okazało się, że Brudas skręcił staw kolanowy. Przez trzy tygodnie nie zagra co jest ogromnym ciosem dla naszej obrony przed meczami w Pucharze Uefa. Mam też prawdziwy ból głowy z obsadą ataku oraz pomocy. Czy wystawić do ataku Grzelo, czy dalej stawiać na A. De Raph’a. Pucek również prezentuje wysoką formę. Jeżeli zagra Grzelo to A. De Raph powędruje do pomocy. Wujek Przecinak na ławkę, czy Rem-8? A może powrót Rem-8 na lewą pomoc, ale wtedy brakuje miejsca dla Grzechoo, który w tamtym sezonie grał bardzo dobrze. Zawsze niedoceniany wykorzystał swoją szansę, która przed nim się otworzyła i w nagrodę po powrocie Grzelo znów musiałby na ławkę wrócić? Zdecydowanie za dużo tych pytań. Czy te trzy mecze wystarczą by pokonać graczy z Luksemburga?


Avenir Beggen vs CM Revolution
Ostatecznie postawiłem na wariant z Grzelo na szpicy. Na meczu zjawiło się ponad trzy tysiące ludzi. Miejscowi zawodnicy, mówili, że jeszcze nigdy tylu kibiców na ich spotkaniu nie było. Byliśmy traktowani jak jakieś gwiazdy, co bardzo się podobało Puckowi. Autografy, fanki i mam wrażenie, że podczas rozruchu przedmeczowego on wcale nie poszedł do toalety, a przynajmniej nie sam. Nie było go dobre pół godziny. Gazety nie brał więc wniosek nasuwa się sam. Wracając do meczu to już od początku przejęliśmy inicjatywę i po 20 minutach wygrywaliśmy 4-0. Widać było po gospodarzach, że są to amatorzy. Bardzo cieszy Hattrick Grzelo, który może przekona do siebie naszych fanów. W przerwie na pozycji Defensywnego pomocnika pojawił się SZk. Zaraz po przerwie Wujek Przecinak zapisał na swoim koncie drugie trafienie. A. De Raph zobaczył żółtą kartkę, więc aby nie ryzykować zmieniłem go na Grzechoo, który powędrował na lewą pomoc w 66 minucie. Dwie minuty później po rzucie rożnym wpakował on piłkę do siatki. Na ostatnie 7 minut potwornie zmęczonego Grzelo zastąpił Pucek. Fantastyczny mecz Rapechuck’a, który na skrzydle robił co chciał.

Wynik: 6-0
Bramki: Grzelo (3), Wujek Przecinak (2), Grzechoo
Asysty: Rapechuck (3), Rem-8, A. De Raph, Magic
Niezauważani: Rapechuck siedem rajdów
Gracz Meczu: Grzelo

Awansu dalej możemy być już raczej pewni. Zadziwił mnie Janek Urban, który udał się do Luksemburga aby obserwować Reaper’a. Dla mnie było to bezsensowne posunięcie. Po spotkaniu czekała na mnie tez oferta kupna Sola od Lecha Poznań. Oferują, aż 450 tys. €! Ale Sol i tak zostaje z nami. Do rozpoczęcia ligowych zmagać mamy 9 dni. Wyjeżdżamy na tydzień do znanego nam ośrodka przygotowań olimpijskich w Szczyrku, a potem samolotem z Katowic polecimy do Gdańska i pojedziemy stamtąd na stadion Arki w Gdyni. Europejskie puchary robią swoje i SZk wraz ze swoim agentem jest co raz bliżej złagodzenia swojego stanowiska:

Spekuluje się, że SZk liczył na oferty z Niemiec, Francji czy nawet Hiszpanii. Ale nic takiego się nie stało i chłopak brutalnie został sprowadzony na ziemię przez transferowe realia. Niestety nie do końca jest jeszcze wszystko OK. chłopak się zagubił w tym co robi i w Szczyrku dwukrotnie opuścił treningi i teren ośrodka. Przynajmniej zaoszczędziłem gotówkę w wysokości jego miesięcznej pensji. Ze Szczyrku z infekcją wirusową wrócił Reporter, który teraz trzy tygodnie spędzi w domu razem z antybiotykami. Przynajmniej wiadomo, że nie będzie wódki chlał.

Arka Gdynia vs CM Revolution
Tymczasowo w obliczu kontuzji Brudasa, znalazło się rozwiązanie dla Grzechoo. Zagra on na lewej pomocy. Na środku będzie Reaper z Magic’iem, a SZk wraca na DP. Do zwycięstwa ma nas znów poprowadzić Grzelo. Według bukmacherów faworytem spotkania była Arka. I nie pomylili się. Rzucili się do ataków od samego początku i nie umieliśmy sobie z tym poradzić. Już w 12 minucie Męzyk pokonał Henkela, ale na szczęście wcześniej faulował Reaper’a. Natychmiast chcieliśmy odpowiedzieć. Rapechuck popędził prawą stroną, dośrodkował do Grzelo, ten strzelił i Mielcarz z najwyższym trudem obronił. Był to nasz jedyny celny strzał w pierwszej połowie, a na dodatek po pół godziny gry Marczak zdecydował się na uderzenie z dystansu, piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Zaraz po przerwie Arka dalej atakuje. Nagle wybijamy daleko piłkę. Obrońcy całkowicie zlekceważyli sytuację oraz Grzelo, który wybiegł za ich pleców jak torpeda. Minął bramkarza i doprowadził do remisu. W 70 minucie kapitalna akcja gospodarzy, zakończona strzałem Scherfena ale Henkel pewnie broni. Na dziesięć minut przed końcem, na uderzenie z dystansu zdecydował się Mazurkiewicz ale tym razem szczęście uśmiechnęło się do Henkela i piłka odbijając się od słupka wyszła za linię końcową. Na boisku pojawią się Pucek z Pavulonem. To własnie ten pierwszy po doskonałej akcji Rem-8 znalazł się z piłką na 12 metrze ale strzelił prosto w Cierzniaka.

Wynik: 1-1
Bramki: Grzelo
Asysty: Shadown
Niezauważani: Wujek przecinak oraz A. De Raph faulowani czterokrotnie
Gracz Meczu: Henkel

Nie zaczynamy ligi od porażki i to jest najważniejsze. Jeden punkt w Gdyni to bardzo dobry wynik pamiętając zeszłoroczną dyspozycję w lidze Arki. Mogliśmy zagrać lepiej no ale cóż. Będzie przynajmniej co poprawiać na treningach. Już za 5 dni mecz rewanżowy w Uefa, a dwa dni później jedziemy na Roosvelta. W tym sezonie mamy bardzo ciężki początek. Dwa wyjazdy, a potem wizyty Zagłębia Lubin i Korony Kielce na Graveyard Plaza. Z uwagi na tylko dwa dni odpoczynku w meczu z Beggenem zagrają prawdopodobnie zmiennicy.

CM Revolution vs Avenir Beggen
Zgodnie z zapowiedziami znalazło się miejsce dla rezerwowych. Grzechoo zaczął na skrzydle. W obronie pojawili się Fidel, Storm. W ataku naszą grę kreować mają Pavulon z Barton, a bramki strzelać ma Pucek. Co z tego wyjdzie nie wiem sam. Ale przeciwnicy to amatorzy więc bez żadnych obaw zaczynamy spotkanie. Dość nieoczekiwanie długo męczyliśmy się w tym spotkaniu z obroną Beggenu. Lecz w końcu udało się poważnie zagrozić bramce gości. Najpierw w 35 minucie z ponad 25 metrów Pucek trafił w poprzeczkę, a zaraz przed przerwą kapitalnym strzałem w okienko na prowadzenie wyprowadził nas Barton. W przerwie na prawej pomocy Speed’a zmienił Dezerter. W drugiej połowie najpierw Pucek zgrał głową piłkę przed pole karne i Pavulon fantastycznym strzałem zdobył bramkę. Staraliśmy się dalej atakować, jednak wyraźnie było już widać rozluźnienie w naszych szeregach. Przed samym końcem meczu Rapechuck zdecydował się na jeszcze jeden rajd prawą stroną. Wpadł w pole karne gości i został sfaulowany. Karny na bramkę zamienił Dezerter.

Wynik: 3-0
Asysty: Pucek, Rapechuck
Niezauważani: Grzechoo dziewięć rajdów!
Gracz Meczu: Barton

Bardzo ucieszył mnie fakt, że na nasz pierwszy historyczny mecz Pucharu Uefa na Graveyard Plaza zjawiło się aż 13 tysięcy widzów! Fenomenalny wynik patrząc na klasę przeciwnika. W następnej rundzie będzie jeszcze lepiej, gdyż wylosowaliśmy PAOK Saloniki. Z powodu wyjazdu na mecz do Grecji przełożone zostało spotkanie z Koroną Kielce. Zaraz po losowaniu inni grecy zaatakowali mnie poprzez Fax. Panathinaikos chciał na raz kupić Grzechoo, Reaper’a oraz Magic’a. Wszystko odrzucone :>. Brudas wrócił do zdrowia i treningów, lecz na mecz z Górnikiem nie jest jeszcze gotowy kondycyjnie. Największą sensacją dla mnie jest porażka Lecha na Łazienkowskiej aż 7-0!

Górnik Zabrze vs CM Revolution
Wracamy do swojego podstawowego ustawienia bez jeszcze niegotowego do gry Brudasa. Zawsze niezwykle ciężko się gra na Roosvelta z uwagi na fantastyczną publiczność stojącą za piłkarzami Górnika Zabrze. Graliśmy dobrze, ale nie potrafiliśmy stworzyć sobie bramkowej okazji. Gra Górnika opierała się głownie na wrzutkach z bocznych sektorów boiska, ale świetnie reagował Henkel i większość z tych piłek padała jego łupem. W 30 minucie prawą stroną nie po raz pierwszy pędzi Rapechuck. Doskonałe dośrodkowanie na piąty metr i Grzelo wpakował piłkę do siatki. Gospodarze natychmiast atakują. Długie podanie ze środka pola w kierunku Adriana Sikory. Nasi obrońcy mijają się z piłką i napastnik Górnika strzela z 6 metrów ale Henkel broni! Niestety piłka trafia pod nogi Czerkasa i znów mamy remis. Grzechoo z Reaper’em protestują, że był spalony. Ale sędzia niewzruszony wskazuje na środek boiska. Dalsze minuty to głownie przepychanka w środku pola. Wtedy Pawelec rozpoczyna grę po naszym spalonym. Chce podać do drugiego obrońcy ale czyni to za lekko. Grzelo wychodzi sam na sam z Peskovicem. Strzela ale prosto w bramkarza gospodarzy. Na ławce już niezwykła wściekłość, ale piłka trafia powrotem pod nogi Grzelo, który tym razem trafia do siatki. W przerwie za zmęczonego Grzechoo wchodzi Shadown. W drugiej połowie na początku Górnik jest wyraźnie otępiały. Jednak my nie potrafiliśmy tego wykorzystać i z minuty na minuty gospodarze się rozpędzali. Po kwadransie gry, Czerkas wpada z prawej strony w pole karne, będzie strzelał ale Reaper fenomenalnie rzuca się przed gracza Górnika i blokuje uderzenie. Parę minut później daleka wrzutka w pole karne w wykonaniu Górnika. Reaper wyskakuje i wybija piłkę na rzut rożny. Na murawie leży jednak Białek i protestuje u sędziego, że Reaper go faulował i powinien być rzut karny. Sędzia główny udaje się do swojego asystenta. Chwila nerwówki po naszej stronie ale Żyro wskazuje na rzut rożny. Po paru minutach Górnik ma serię dośrodkowań i po jednym z nich wspaniałymi nożycami stan meczu wyrównuje Adrian Sikora. Na ostatni kwadrans na boisku pojawia się Barton za Grzelo i do ataku wędruje A. De Raph. Na dziesięć minut przed końcem fantastycznie Henkel broni strzał Madejskiego z rzutu wolnego. Jednak już parę minut później fatalny błąd naszego bramkarza. Zbyt krótko wybija piłkę od bramki i jeszcze prosto do Czerkasa, który natychmiast podaje do Sikory, a ten nie marnuje takich okazji. Przechodzimy do hiperofensywy ale druga część meczu w naszym wykonaniu jest fatalna.

Wynik: 2-3
Bramki: Grzelo (2)
Asysty: Rapechuck
Niezauważani: Reaper 19/21 wygranych główek, 16 przechwytów
Gracz Meczu: Adrian Sikora

Przegraliśmy mecz, który powinniśmy wygrać. Najbardziej martwi nasz brak koncentracji. Obie połowy wyglądały jakby były zupełnie osobnymi spotkaniami. Przegrałem w przerwie pojedynek z Ryszardem Wieczorkiem jeżeli chodzi o rozmowę z drużyną. Daliśmy ciała i tyle. Trzeba grać dalej i przygotować się do wizyty Zagłębia Lubin na Graveyard Plaza. Zaczynamy sezon na własnym stadionie oby zwycięsko. Naszym planem na ten rok jest brak porażki na własnym boisku. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy.

CM Revolution vs Zagłębie Lubin
Brudas wrócił do składu na stałe i przez to wyleciał z niego Grzechoo, aby zrobić na lewej stronie obrony miejsce dla Magic’a. Od początku meczu nie układa nam się. Grzelo piłkę przy nodze ma tylko w okolicach środka boiska. A Zagłębie atakuje. W końcu Wujek Przecinak w środku pola traci piłkę. Majewski natychmiast podaje do Plizgi, a ten bez problemu pokonuje Henkela. Przechodzimy do ataku. Staramy się grać pressingiem i długimi piłkami. Rapechuck atakuje bocznego obrońce gości, ten chce podać do bramkarza ale podanie przecina Grzelo i pakuje piłkę do pustej bramki. Mamy remis ale nas to nie zadowala. W doliczonym czasie gry daleki wykop Henkela idealnie na skrzydło do Rem-8. Dośrodkowanie jest jednak za mocne i piłkę przejmuje dopiero Rapechuck po drugiej stronie boiska. Ten poprawia to co zrobił Rem-8 zagrywając idealnie na głowę Grzelo i wychodzimy na prawdzenie. Niestety w naszej obronie fatalnie gra Reaper. Graczy Zagłębia robią z nim co chcą. Dlatego w przerwie za niego wchodzi Shadown i wędruje na lewą stronę. Druga połowa nie zdążyła się tak naprawdę rozpocząć, a Grzelo zdobył kapitalną bramkę z ok. 20 metrów strzelając w samo okienko. Pięć minut później mamy 4-1! Grzelo wychodzi sam na sam i umieszcza piłkę w bramce! Nikt nie potrafi powstrzymać Grzelo. Zagłębie nie było w stanie oddać ani jednego celnego strzału.

Wynik: 4-1
Bramki: Grzelo (4)
Asysty: Rapechuck, Rem-8, A. De Raph
Niezauważani: Pavulon 24/26 celnych podań w 20 minut!
Gracz meczu: Grzelo

Po raz pierwszy było na meczu ligowym ponad 10 tysięcy widzów! Z czego 5,5 tysiąca ludzi ma karnety. W tym roku przewidujemy gwałtowny wzrost dochodów z biletów. I bardzo dobrze. Za darmo grać się nie da, a kontrakty będzie trzeba przedłużać. Grzelo oczywiście jest na fotelu lidera w wyścigu o koronę króla strzelców. Pół miliona euro wydane na niego bardzo szybko się zwraca. Jego forma jest fantastyczna u progu sezonu ale jak długo tak wytrzyma? Oby jeszcze postrzelał w Salonikach w następnym spotkaniu. Na stadionie podczas spotkania z Zagłębiem zauważony został sam trener Panathinaikosu:

Stało się tez to czego oczekiwałem już dawno temu. Dziwiło mnie to, że dotychczas nikt nie chciał Rapechuck’a ale w końcu menadżerowie ujrzeli jego talent i kupić go chciała Wisła oraz CSKA Sofia. O ile sam Rapechuck do Krakowa nie chciał iść to był zawiedziony z postawienie zaporowej ceny w ofercie CSKA Sofia.

PAOK Saloniki vs CM Revolution
Zgodnie z maksymą „Zwycięskiego składu się nie zmienia” gramy tak jak w meczu z Zagłębiem Lubin. Nasz pierwszy cel to strzelenie bramki, drugi to minimum remis w Salonikach. Pierwsze minuty pokazały, że o bramkę może być bardzo ciężko, ale remis jest na wyciągnięcie ręki. PAOK miał równie wielkie problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych jak my. Ale to oni oddali jedyny strzał w tej połowie. Na dwie minuty przed jej końcem Papaloupulos znalazł się z piłką na 12 metrze ale fatalnie spudłował. W przerwie na lewej stronie pojawia się Grzechoo. Na środek wędruje Rem-8, a z boiska schodzi ukarany wcześniej żółtą kartką Wujek Przecinak. Ale po pięciu minutach to PAOK ma swoją jak na razie najlepszą okazję. Panias uderza z dystansu, piłka przelatuje obok rąk Henkela, ale szczęście się do nas uśmiecha i trafia w słupek. Na ostatnie dziesięć minut na boisku pojawia się Pucek, oraz Shadown. Przechodzimy do ataku, ale na prawej stronie Rapechuck zupełnie nie potrafi sobie poradzić ze Sznaucnerem, który praktycznie wyłączył z gry naszego skrzydłowego. Nie udało się prawą stroną to uda się lewą. Grzecho w 89 minucie popędził z piłką, dośrodkował, wszyscy obrońcy zeszli do środka pola karnego, ale dośrodkowanie przeleciało nad ich głowami wprost do Rapechuck’a. Ten uderzył z woleja i zdobył bramkę!

Wynik: 1-0
Bramki: Rapechuck
Asysty: Grzechoo
Niezauważani: Reaper 6/6 wślizgów, 6/7 główek, 16 przechwytów
Gracz Meczu: Rapechuck

Wspaniałe dla nas spotkanie. Nie można sobie było wymarzyć lepszego wyniku. Zwycięstwo na wyjeździe daje nam duży komfort przed rewanżem. Ale teraz trzeba uważać aby zawodnicy nie poczuli się zbyt pewni siebie. Przed nami teraz mecz z Kielcami na naszym stadionie. W przypadku zwycięstwa wchodzimy do ścisłej czołówki ligi. Mogę też już skorzystać ze wszystkich naszych graczy. Po miesiącu wyzdrowiał Jakubkwa.

CM Revolution vs Korona Kielce
Meczem w Salonikach na pierwszy skład niewątpliwie zasłużył Grzechoo co automatycznie wiąże się z posłaniem na ławkę Rem-8. Póki co wszystkie nasze ligowe bramki strzelił Grzelo. Może ktoś inny też trafi do siatki w tym spotkaniu? Mecz od ataków zaczynają goście. Ale Gajtkowski fatalnie pudłuje lub strzela prosto w Henkela. My, bardzo powoli wchodzimy w swój rytm gry. Nie potrafimy się „rozpędzić” w tym spotkaniu przez dobre pół godziny. W końcu Rapechuck rusza odważnie prawą stroną. Jest na wysokości pola karnego. Dośrodkowanie, Grzelo strzela i Mielcarz fantastycznie broni. Pięć minut później A. De Raph zagrywa przed pole karne do Grzelo. Ten jest tyłem do bramki, ale błyskawicznie się obraca z piłką i posyła mocno podkręcony strzał. Mielcarz jest bezradny! Ósma bramka Grzelo w lidze. Jeszcze przed przerwą mamy rzut rożny. Dośrodkowanie na głowę Reaper’a, piłka zmierza niemal w okienko bramki i w ostatniej chwili bramkarz Korony sięga ją końcami palców. Nienajlepiej gra Wujek Przecinak dlatego w przerwie zmienia go Barton. Już na początku drugiej części meczu fantastycznym podaniem do Zganiacza popisał się Kwiek, lecz Mariusz spudłował z 8 metrów. W 70 minucie kolejna kapitalna akcja Kwieka. Fantastyczne zagranie do Robaka, ten jest na 6 metrze z piłką centralnie przed bramką i strzela wysoko nad poprzeczką. Na dziesięć minut przed końcem kapitalnie Grzelo zagrywa do Bartona, ten z klepku odgrywa do napastnika, który znajduje się dzięki temu sam na sam z bramkarzem w polu karnym ale Grzelo fatalnie przestrzelił. Na boisko wtedy za Grzelo wchodzi Pucek a na skrzydle pojawia się Rem-8. Niestety w 85 minucie wydawałoby się Kopec niegroźnie uderza na naszą bramkę ale piłka przelatuje nad głową Henkela i wpada do siatki. Fatalny błąd naszego bramkarza. Przechodzimy do Hiperofensywy. W 94 minucie prawą stroną pędzi Rapechuck, seria dośrodkowań ale nic z tego nie wychodzi. Nagle w środku pola faulowany jest SZk. Trwa wyścig z czasem w wykonaniu CM Revolution. Dalekie dośrodkowanie i kolejny faul. Mamy rzut wolny na linii pola karnego. Obrońca Korony daleko wybija jednak piłkę i sędzia zakończył spotkanie zanim Barton miał możliwość do strzału z wolnego.

Wynik: 1-1
Bramki: Grzelo
Asysty: A. De Raph
Niezauważani: A. De Raph 51/57 celnych podań
Gracz meczu: Grzelo

Kolejne niepotrzebnie stracone punkty po spotkaniu z Górnikiem Zabrze. Na dodatek namieszali sporo dziennikarze. Przy wyjściu zaczepili Brudasa pytając go o transfer i ten oznajmił, że musi odejść z Graveyard Plaza jeżeli chce się dalej rozwijać. Był to dla mnie ogromny cios. Chciałem go przekonać, że CM Revolution stanie się klubem, w którym będzie mógł swoje ambicje realizować. Ale nic z tego nie wyszło.

No cóż Brudas wystawiony na sprzedaż, ale ja go nigdzie puścić nie zamierzam. Parę meczów w Pucharze Uefa i chłopak sam będzie chciał zostać. No ale atmosfera trochę padła przed meczem wyjazdowym z Cracovią.

Cracovia Kraków vs CM Revolution
Po ostatnich wydarzeniach Brudas znalazł się na ławce rezerwowych. Do pierwszego składu dzięki temu wskoczył Shadown an lewą stronę i Magic na środek. Już w pierwszych pięciu minutach Cabaj dwukrotnie ratował swój zespół po strzałach głową Grzelo. Bramka wydawała się kwestią czasu. No właśnie, wydawała się… . Potem do ataku przeszła Cracovia, a my nie potrafiliśmy w końcówce pierwszej części meczu wyjść nawet z własnej połowy. Na szczęście Cracovia fatalnie pudłowała i Henkel nie musiał się zbytnio wysilać. W przerwie za Grzechoo wchodzi Wujek Przecinak i zamienia się miejscami z Rem-8. Niestety w końcu Cracovia poprawiła celowniki i już w 54 minucie Kuświk zdobywa bramkę, strzałem który przelatuje centralnie na Henkelem podobnie jak w meczu z Koroną. W 65 minucie w pole karne wpada Wujek Przecinak. Cabaj skraca kąt i broni strzał ale piłka toczy się an 10 metr, dopada do niej Grzelo, ma przed sobą tylko pustą bramkę, uderza… fatalne pudło kilka metrów nad poprzeczką. Natychmiast wchodzi Pucek. Przechodzimy do hiperofensywy. Staramy się atakować, ale idzie szybka kontra ze strony gospodarzy. Jeleń lobuje wychodzącego Henkela i dla nas jest po meczu.

Wynik: 0-2
Niezauważani: A. De Raph cztery razy sfaulowany
Gracz Meczu: Mateusz Jeleń

Tym spotkaniem Rem-8 wpisał się do historii klubu. Ma najwięcej rozegranych meczów ligowym z koszulką CM Revolution na sobie. Nowy rekord teraz wynosi 63 występy, ale Rem-8 nie powiedział ostatniego słowa i na pewno jeszcze go nieźle wyśrubuje. Co ciekawe identyczną liczbę spotkań ma Wujek Przecinak, a A. De Raph zagrał tylko jeden mecz mniej. Do końca sezonu może się jeszcze wiele zmienić w tej kategorii. Dość niespodziewanie Brudas wzbudza zainteresowanie takich zespołów jak M. Hajfa, FC Zurych, Red Bull Salzburg czy Arminia Bielefed. Nasz obrońca ma sporo pretensji do mnie o blokowanie tych transferów.

Przygotowujemy się do meczu z PAOK Saloniki i dość niespodziewanie największe problemy mamy z obsadą bramki. Czy zaryzykować i postawić na Sola, a może dać kolejną szansę Henkelowi, któremu wybitnie się ostatnio nie wiedzie. Jednak przed jednym z ostatnich treningów będąc u prezesa omal nie dostałem zawału serca połączonego z wylewem krwi do mózgu, ale po kolei:
- Bartek choć no na chwile do mnie – zaczepił mnie prezes na korytarzu
- OK, ale szybko bo zaraz trening, a sam wiesz jaki mecz przed nami
- Wiem, wiem ale to bardzo ważne.
- Dobra co się stało?
- No więc, może będziesz musiał już w Uefa grać bez Brudasa
- Jak bez Brudasa. Były za niego oferty ale postawiłem ceny zaporowe.
- Były. Cenę zaporową też postawiłeś bardzo wysoką i prawie wszyscy się wycofali.
- No i dobrze. Eee… czekaj, jakie prawie?
- Red Bull Salzburg płaci nam za Brudasa 4 miliony euro!

- Co? – usiadłem na fotelu gabinecie BARTOSH!’a – Niemożliwe
- Sam dzwoniłem do Austrii o potwierdzenie tej oferty. Sam rozumiesz, że nie mam innego wyjścia.
- Tak. W tym przypadku Cię rozumiem i pretensji nie będę miał.

Udałem się zszokowany powrotem na trening. Chłopcy pytali się o powód mojego otępienia. Wszystko wyjaśniłem w szatni po treningu. Zawodnicy byli równie zszokowani. Cztery miliony? Taka kasa. Do teraz nie mogę uwierzyć. Brudas nie zniszczył omal lampy skacząc z radości. Jedno jest pewne. Brudas jechał następnego dnia do Salzburga na testy medyczne i rozmawiać o kontrakcie. Życzę mu jak najlepiej.

CM Revolution vs PAOK Saloniki
Zaryzykowałem i postawiłem na Sola. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Swój wyjazd do Austrii o jeden dzień odłożył Brudas dlatego zagra w pierwszym składzie, aby pożegnać się z naszymi fanami. Obiecał, że da z siebie wszystko, a napastnicy PAOKu na pewno go zapamiętają. Trzymam go za słowo. Na trybunach zasiadło 20 027 kibiców! Oznacza to, że na stadionie jest jedynie 28 wolnych miejsc. Naszych zawodników, chyba przytłumiła obecność tylu kibicóa) i już w pierwszej minucie na prawej stronie Speed dał się ograć jak dziecko i Sapanis strzelił bramkę z ośmiu metrów. W dwumeczu mamy remis. Staraliśmy się szybko odrobić tego gola, ale szczytem naszych możliwości było trafienie w boczną siatkę. Po pierwszej połowie prowadził PAOK, który oddał jeden celny strzał. My oddaliśmy ich aż pięć jednak wszystkie niecelne. Za fatalnie grającego na prawej stronie Speed’a wchodzi Dezerter. W drugiej połowie niewiele się zmienia. Dokładamy kolejne niecelne strzały z naszej strony. PAOK w ataku nie potrafi już nic nam zrobić. Zaczynamy ostatni kwadrans. Myślę już bardziej o dogrywce więc nie robie póki co więcej zmian. Pięć minut do końca. Mamy rzut rożny. Rapechuck centruje, Grzelo mija się z piłką, ta spada wprost pod nogi Reaper’a. Potężne uderzenie z najbliższej odległości i mamy remis! Awans jest nasz. Ale to nie koniec. PAOK rzuca się do ataku. Już pierwsza ich próba zakończyła się na odebraniu piłki przez Dezertera. Natychmiastowe podanie do Rapechuck’a, a ten jest faulowany na wysokości pola karnego. Rapechuck dośrodkowuje i obrońcy wybijają na rzut rożny. Jest 95 minuta. Ponownie wrzuca piłkę do Reaper’a jak przy strzelonej przez nas bramce. Ten pada na murawę. Tak! Jest rzut karny. Pewnie wykonuje do A. De Raph.

Wynik: 2-1
Bramki: Reaper, A. De Raph
Asysty: Reapechuck, Reaper
Niezauważani: SZk 55 celnych podań
Gracz Meczu: Reaper

Awans jest nasz! Niespodziewanie po porażce w pierwszym spotkaniu 3-2 przeszła również Arka Gdynia! O fazę grupową Pucharu Uefa zagra również Wisła Kraków, która odpadła w trzeciej fazie eliminacji do Ligi Mistrzów, pomimo, że w pierwszym spotkaniu dzielnie stawiała opór Valencii przegrywając na wyjeździe tylko 2-1. No ale u siebie nie poszło im już tak dobrze.
Po meczu z Grekami z samych biletów do naszej kasy wpadło 575 tysięcy euro! Też zaraz na drugi dzień po meczu faktem stało się odejście Brudasa:


W drugiej rundzie Pucharu Polski wylosowaliśmy mecz z GKS Katowice na Graveyard Plaza, ale to nas mało co obchodziło. Wszyscy w klubie żyli losowaniem, które miało odbyć się 29 sierpnia w siedzibie Uefa. Podobnie jak Arka Gdynia i Wisła Kraków jesteśmy drużyną nierozstawioną. Losowanie szło sprawnie. Wcześniej odpadały Feyenoord czy Arsenal. Arka Gdynia trafiła na Rapid Bukareszt. Byliśmy co raz bliżej końca, a karteczka „CM Revolution” nadal w urnie. Z tych na których nie chcielibyśmy trafić zostali jeszcze Ajax, At. Madryt, Zenit, Lokomotiv Moskwa czy Juventus. Do końca tylko 12 par i trafiliśmy wtedy na Dynamo Bukareszt! Bardzo dobre losowanie dla nas. Nienajlepiej trafiłą Wisła. Zagra ona z Ajaxem Amsterdam.

Teraz mam ogromny problem jeżeli chodzi o kondycje naszych graczy. Jak wytrzymamy grę na czterech frontach! Szczególnie najbardziej nie odpowiada mi w tym zestawieniu Puchar Ekstraklasy w którym spotkań jest zbyt wiele. Dlatego tam zagrają rezerwowi. Z kasy otrzymanej za Brudasa ponad połowę mogliśmy wydać na transfery. Dlatego za 2,5 mln € chciałem kupić M8_PL. Kopenhaga natychmiast przystała na naszą propozycję, jednak sam nasz były zawodnik:


CM Revolution vs ŁKS Łódź
Jest to nasze szóste spotkanie z tą drużyną. I mam nadzieję, że zakończy się ono jak pięć poprzednich:

Po kwadransie gry mamy daleki wykop Henkela. Grzelo zgrywa głową do tyłu, SZk natychmiast posyła piłkę na lewe skrzydło. Rem-8 dośrodkowuje i Grzelo zdobywa bramkę głową! Pięć minut później A. De Raph potężnie uderza zza pola karnego lecz Pająk świetnie broni. Na szczęście nie był to koniec naszej akcji. A. De Raph wykonuje rzut rożny, najwyżej w polu karnym wyskakuje Reaper i mamy 2-0. Przed przerwą ŁKS oddaje swój pierwszy celny strzał. Uderzenie w środek bramki nie sprawia żadnych kłopotów Henkelowi. W przerwie Barton wchodzi za Wujka Przecinaka. Mecz przeradza się w nudne widowisko i na murawie nie dzieję się praktycznie nic ciekawego. Po godzinie gry Grzelo zostaje zmieniony przez Pucka, a na ostatnie dziesięć minut na lewe skrzydło wchodzi Grzechoo. Spokojnie dobijamy do 90 minuty.

Wynik: 2-0
Bramki: Grzelo, Reaper
Asysty: Rem-8, A. De Raph
Niezauważani: SZK 66/73 celnych podań
Gracz Meczu: Reaper

W fantastycznej formie znajduje się ostatnio Reaper, ale martwi dyspozycja Grzelo. Co prawda strzelił on bramkę, ale w sumie w trakcie 60 minut oddał, aż 11 strzałów i w wielu wyśmienitych okazjach fatalnie przestrzelił. Czyżby się nasz snajper już wystrzelał? Po meczu zostały już tylko cztery godziny okna transferowego. Mam nadzieję, że obejdzie się bez niespodzianek. Niewątpliwie pierwszego września najszczęśliwszym zawodnikiem naszej drużyny był Grzelo:

A my w Pucharze Ekstraklasy wylosowali Koronę Kielce, Polonię Warszawa oraz Groclin. Łatwo nie będzie. Przed nami teraz piekielnie trudna seria spotkań co 3-4 dni. Mam nadzieję, że zawodnicy ja wytrzymają:


Polonia Warszawa vs CM Revolution
Gramy z Grzechoo w pierwszym składzie, przez co na ławce siada Wujek Przecinak. W przypadku naszego zwycięstwa wchodzimy na czwarte miejsce w ligowej tabeli. W składzie pojawił się Jakubkwa, dla którego jest to walka o pierwszy skład na dłużej niż jedno spotkanie. Po krótkiej przerwie wrócił też Henkel. Już na początku A. De Raph wykorzystuje błąd Darejki przy jednym z dośrodkowań i wpakował piłkę do siatki. Zaraz potem z powodu kontuzji boisko opuścić musiał Grzelo. Za niego pojawił się Pucek, a do ataku przeszła Polonia. Magic nie upilnował przed polem karnym Tataja i ten doprowadził do remisu. Po raz kolejny zaatakowaliśmy gospodarzy. Strzelaliśmy dużo z dystansu i łatwo można było zaobserwować, że bramkarz gospodarzy nie radzi sobie z takimi strzałami. Jeszcze zanim pół godziny gry było za nami Jakubkwa doskonale rozprowadził piłkę podaniem do Pucka, ten uderzył w samo okienko bramki Darejki. Niestety parę minut później znów Tataj uciekł Magic’owi i po raz kolejny doprowadził do wyrównania. Na szczęście jeszcze przed przerwą mamy rzut rożny. A. De Raph dośrodkowuje, a w polu karnym pada Jakubkwa i karny na bramkę zamienia A. De Raph. W przerwie za Magic’a wchodzi SZk, niestety zaraz po rozpoczęciu gry fatalny błąd Shadowna. Podaje on do środkowych obrońców, jednak za lekko i piłkę przejmuje Kosmalski pewnie pokonujący Henkela. Nie minęło parę minut i fantastycznym podaniem popisał się A. De Raph wprost do wchodzącego z boku w pole karne Rapechuck’a. Nasz skrzydłowy potężnym strzałem pokonał bramkarza. W 60 minucie fantastycznie do akcji ofensywnej podłączył się Speed. A. De Raph szybko do niego zagrał, ten dośrodkował i z najbliższej odległości piłkę do siatki wpakował Pucek. Jeszcze w ostatnich dziesięciu minutach Polonia starała się o kontaktową bramkę, ale bardzo dobrze przy strzałach Kosmalskiego i Gołębiowskiego spisał się Henkel.

Wynik: 5-3
Bramki: A. De Raph (2), Pucek (2), Rapechuck
Asysty: A. De Raph, Pucek, Jakubkwa, Speed
Niezauważanie: Rapechuck pięć rajdów
Gracz meczu: A. De Raph


W jedenastce tygodnia znaleźli się Rapechuck, Pucek oraz A. De Raph ale ten fakt przeleciał niezapamiętany przez moją głowę. Prawdziwym zmartwieniem był dla mnie uraz stopy Grzelo, który wyeliminował go z treningów na trzy tygodnie!

Czy CM Revolution przeskoczy Dynamo Bukareszt w Pucharze Uefa? Jak uda się inauguracja rozgrywek Pucharu Polski i Pucharu Ekstraklasy. CDN nastąpi jeszcze dziś późnym popołudniem.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.