III LIGA ZA NAMI 

Sezon 2011/2012 zakończony!!! Gwardia przez całe rozgrywki ligowe nie przegrała ani jednego spotkania, ustanawiając tym samy nowy rekord. Ostatnie dwa mecze z najsłabszymi drużynami w tabeli były całkowicie jednostronne, co zakończyło się zdobyciem sześciu punktów i bilansem bramkowym 12:0. Mecz z Orliczem przyniósł nam jeszcze jeden rekord - stadion przy ul. Racławickiej odwiedziło aż 2553 kibiców. To najwyższa frekwencja w oficjalnym spotkaniu odkąd klub objął Gilbert. Dobrze to wróży na kolejny sezon, gdy zaczniemy grać w II Lidze, co potwierdza Trener: „Ten stadion wypełniał się już po brzegi, gdy przyjeżdżała tu towarzysko Legia albo Wisła. W oficjalnych meczach na razie nie możemy liczyć na taką frekwencję, ale pożegnanie sezonu wypadło bardzo okazale. Tym bardziej, że graliśmy z przedostatnią drużyną w tabeli. Gwardia zaczyna przyciągać coraz więcej kibiców. Mam nadzieję, że ten trend zostanie utrzymany i rozgrywki II Ligi będzie oglądać na naszym stadionie jeszcze więcej osób. Zobaczymy co przyniesie sezon 2012/2013. Na razie pora odpocząć. Przed nami nowe emocje - Mistrzostwa Europy. Wszyscy będziemy kibicować reprezentacji Polski. Możemy mieć pewność, że doping będzie najlepszy z możliwych - w końcu polscy kibice są najlepsi na świecie." Co fakt, to fakt. A Euro 2012 rusza już 9 czerwca. Zapraszamy wszystkich na polskie i ukraińskie stadiony. Tymczasem przedstawiamy ostatnie sprawozdanie z ostatnich meczów Gwardii w III Lidze.  

PODSUMOWANIE MAJA - III LIGA

Poniżej w szczegółach przedstawiamy ligowe mecze Gwardii z zeszłego miesiąca.

29 kolejka - 13.05.2012r.

Wisła Płock II - Gwardia Warszawa 0:5 (0:4)

Bramki: Rajczak (6), Pałys (10), Mordzakowski (26), Arwuah (45), Ostalczyk (kar. 87)

Widzów: 19

Skład: Schaaf - Kostyra, (61. Litwinko), Widejko (76. Sarna), Rogac, Mordzakowski - Arwuah, Łanucha, Ostalczyk, Rajczak (45. Sobik) - Pałys, Górski

30 kolejka - 19.05.2012r.

Gwardia Warszawa - Orlicz Suchedniów 7:0 (6:0)

Bramki: Stachura (10, 14, 32, 59), Pałys (17), Pelakh (35), Kolarz (kar. 39)

Widzów: 2553

Skład: Herman - Litwinko, Sarna, Burda (72. Widejko), Rogac - Kolarz, Pelakh (72. Łanucha), Sobik, Kaczorek - Pałys (72. Górski), Stachura

Oto końcowa tabela rozgrywek III Ligi - Grupa H po sezonie 2011/2012:

ELIMINACJE MME U-19

Niestety reprezentacji Polski nie zobaczymy na turnieju Młodzieżowych Mistrzostw Europy. W decydującym meczu przegraliśmy z młodymi Holendrami aż 0:4, ostatecznie zajmując drugie miejsce w grupie. We wcześniejszych meczach wygraliśmy ze Słowacją i Słowenią - obydwa spotkania zakończyły się wynikiem 2:0. Grupę wygrała Holandia - 6 punktów. Polska z taką samą zdobyczą punktową uplasowała się, jak już wspomnieliśmy, na drugim miejscu. Trzecia Słowacja i czwarta Słowenia zdobyły po trzy punkty. Na pocieszenie możemy dodać, że aż siedmiu piłkarzy z kadry Gwardii dostało powołania na mecze eliminacyjne. Byli to z pierwszego zespołu: Michał Burda, Wojciech Kolarz, Łukasz Kaczorek i Waldemar Stachura oraz z zespołów juniorskich Harpagonów: Krzysztof Matuszek, Seweryn Żebrowski i Mariusz Pazdan.

W NASTĘPNYM NUMERZE

W następnym numerze, który ukaże się już 15 czerwca, podsumujemy zakończony sezon 2011/2012 na boiskach w Polsce jak i w Europie oraz zaprezentujemy terminarz spotkań Gwardii podczas letniego okresu przygotowawczego.

No i w końcu stało się. Ostatni mecz w III Lidze. Nareszcie. Ostatnie tygodnie były dla mnie męką. Czas dłużył się niemiłosiernie. Obym już nigdy nie musiał tego przeżywać. Na szczęście te ostatnie spotkanie wszystko wynagrodziło. A raczej kibice. Bo sam mecz do najciekawszych nie należał. Orlicz miał jeszcze matematyczne szanse na obronienie się przed spadkiem, ale sama świadomość rozgrywania meczu z nami odebrała naszym rywalom jakąkolwiek chęć do gry. Nic więc dziwnego, że moi chłopcy urządzili sobie ostre strzelanie. Do poziomu gry piłkarzy Gwardii dopasowali się i kibice. Pożegnanie III Ligi wypadło naprawdę okazale. Na tak niskim poziomie rozgrywek taka frekwencja to nie lada sukces. Stadion wypełnił się prawie w 30%. To był wspaniały widok. Jestem ciekaw czy utrzymamy taką publiczność na meczach II Ligi. Odpowiedź już za niecałe dwa miesiące.

Nowe transfery do klubu nadal nie wchodzą w grę. Mam wrażenie, że posiadamy już optymalny skład. Będziemy ubytki z pierwszego składu łatać zawodnikami z kadry U-21. Te z kolei piłkarzami z kadry U-19. A żeby zamknąć to koło trzeba będzie oczywiście podkupywać młodzież z innych klubów. Póki co ten system sprawdza się wyśmienicie. Potwierdzają to powołania do kadry młodzieżowej reprezentacji Polski. Praca z juniorami w naszym klubie przynosi wspaniałe efekty. Do tego stopnia, że być może w nadchodzącym okienku będziemy musieli pożegnać się z Kolarzem i Stachurą, którymi interesują się kluby Ekstraklasy. Oczywiście pod warunkiem, że złożą ciekawe oferty.

Łącznie aż siedmiu gwardzistów dostało powołania na mecze eliminacji MME U-19. Wydawało się, że ta kadra ma szanse na awans do turnieju finałowego. Słowacja i Słowenia nawet nam nie zagroziły. Niestety z Holandią zagraliśmy zbyt asekurancko, nam wystarczał remis, oni musieli wygrać. I wygrali. To był pogrom. W żadnym elemencie gry nie byliśmy w stanie im dorównać. Nasza młoda reprezentacja jeszcze dużo się musi nauczyć. Pocieszający jest jednak fakt, że przyszłość mieni się w różowych barwach. To naprawdę zdolni chłopcy, którzy, jeśli się ich dobrze poprowadzi, mają szansę osiągnąć sukcesy nie tylko na polskich stadionach.

Wszyscy już odliczamy dni do otwarcia najważniejszej piłkarskiej imprezy tego roku - Euro 2012. Ze sklepów znikają wszelkie biało-czerwone flagi, szaliki i inne gadżety niezbędne prawdziwemu kibicowi naszej kadry. Czesi, Szkoci i Portugalczycy to z pewnością mocni rywale, ale nikt nie dopuszcza do siebie myśli o odpadnięciu już po fazie grupowej. Po cichu mówi się o tym, że gospodarzom pomagają ściany, ale mam nadzieję, że nie będziemy musieli liczyć na żadną pomoc „z zewnątrz", tylko sami wywalczymy awans. To będą emocjonujące 3 tygodnie. Pierwszy mecz już 9 czerwca.

Zanim ten dzień nadejdzie muszę mieć już gotowy plan meczów towarzyskich. Wolę zająć się tym odpowiednio wcześniej, potem wszyscy zwrócą wzrok na Euro. Już w czerwcu chciałbym rozegrać „Warsaw Cup", żeby uniknąć niespodzianki z zeszłego roku, gdy Polonia w ostatniej chwili się wycofała. Zaproszenia oczywiście wyślę na Łazienkowską i Konwiktorską. Zastanawiam się jeszcze nad ostatnim rywalem. Najprawdopodobniej będzie to Okęcie - jedyna obecnie warszawska drużyna grająca w III Lidze. Dzięki temu turniej będzie mieć najmocniejszą obsadę z możliwych. Marzy nam się drugie miejsce, jednak o to będzie ciężko. Oczywiście o ile Mistrzostwa Warszawy dojdą do skutku. W połowie miesiąca już wszystko będzie wiadomo. Czas wykonać kilka telefonów.