Informacje o blogu

W drodze na szczyt

Japonia

sezon 2007

Ten manifest użytkownika Deivid99 przeczytało już 3187 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Po podpisaniu kontraktu przyszedł czas na przedstawienie stanu kasy klubowej oraz oczekiwań na najbliższy sezon. Cel był jasny, utrzymanie w lidze. Kraj ten coraz bardziej mnie zadziwiał, ponieważ gdy zapytałem o organizację sparingów przed sezonem, dostałem następującą odpowiedź od prezesa:

- Deivid, czyś ty zgłupiał? Przecież oni nie będą mieli siły grać w lidze! Daj spokój, tutaj się nie gra sparingów.

Byłem zaskoczony. Przecież sparingi przedsezonowe pomagają w zrozumieniu nowej taktyki czy też w zgraniu zespołu. No, ale cóż, 'co kraj to obyczaj', więc wszystko musiałem 'wpoić' swoim nowym podopiecznym na treningach. Kolejnym szokiem był stan kasy klubowej..

Jak się z czasem okazało, w Japonii nie ma klubów biednych. Są tylko bogate i mniej bogate. Na transfery klub przeznaczył 11,75 mln €, zaś budżet płacowy został ustalony na kwotę 205 tys. € tygodniowo. W Polsce jest to nie do pomyślenia!

W międzyczasie, gdy prezes przedstawiał mi informację na temat zasobów pieniężnych ujrzałem na ścianie plakat..

Image Hosted by ImageShack.us


Zdałem sobię sprawę, że są to zawodnicy, których jutro poznam na treningu. Szczerze mówiąc to nie znałem ani jednego. Po rozmowie z prezesem dostałem klubowy sprzęt i 'wolną rękę' w dobraniu sobie ludzi, którzy będą moimi najbliższymi współpracownikami.

Był to bardzo wyczerpujący dzień, nie mogłem doczekać się kolejnego.

Drugi dzień w Japoni zacząłem od kompletowania sztabu szkoleniowego. Nie wiem czemu, ale jakoś nie miałem zaufania do 'żółtków' więc postanowiłem wykonać telefony do starych znajomych z Polski. Prawie wszyscy z którymi się kontaktowałem przystali na prozpocyję. Skład moich nabliższych współpracowników wyglądał następująco:

Image Hosted by 

ImageShack.us

Następnie przyszedł czas na zapoznanie się z drużyną. Powoli uczyłem się tych skomplikowanych imion i nazwisk. Na początku było dość śmiesznie, ponieważ nie potrafiłem wymówić niektórych wyrazów, bądź je przekręcałem w taki sposób, że wychodziło z tego coś całkiem innego niż miało być.

Po wspólnym treningu doszedłem do wniosku, że niektórzy zawodnicy nie będą w stanie pomóc nam w walce o wyższe cele niż utrzymanie. Zrezygnowałem z kilku graczy i zacząłem rozglądać się na potencjalnymi wzmocnieniami. Takim oto sposobem klub opuścili:

Image Hosted by ImageShack.us

Niektórych zawodników niestety nie udało się nam sprzedać, więc zostali odesłani do drużyny U-21 z którą trenowali. Po 'czystkach' w pierwszym zespole przyszedł czas na transfery do klubu. Nie miałem rozeznania w japońskim futbolu, więc potrzebowałem trochę czasu. Po 'penetracji' rynku w oko wpadło mi kilku zawodników, którzy stanowaliby znaczące wzmocnienie zespołu. Negocjacje były bardzo trudno, ponieważ nie byliśmy zespołem na miarę Gamby Osaki czy Urawy Reds Diamonds. Kolejnym zawodnikom przedstawiałem swoją wizję futbolu i nakłaniałem do dołączenia do nas. Po jakimś czasie udało nam się ściągnąć 8 zawodników, którzy mieli być wzmocnieniami, a nie jedynie uzupełnieniami. Do klubu dołączyli:

Image Hosted by ImageShack.us

Może postaram się trochę bliżej przybliżyć sylwetki nowych nabytków.

Yuji Yabu - Mój pierwszy nabytek, 23-letni uniwersalny pomocnik, który może grać zarówno na środku jak i na obu 'flankach'. Przychodził z myślą, by załatać dziurę w środku pola, gdzie nie miałem zawodników z odpowiednimi umiejętnościami. Negocjacje były bardzo trudne, lecz ostatecznie udało się go pozyskać. Bardzo dobry transfer.

Masakatsu Sawa - 25-letni prawy pomocnik, który został ściągnięty do klubu, jako wzmocnienie prawej strony. Kończył mu się kontrakt z dotychczasowy klubem, więc przyszedł do nas bez sumy odstępnego. Umiejętnościami wcale nie odstawał od naszego pierwszego nabytku. Kolejne znaczące wzmocnienie. W ostateczności może grać także jako prawy obrońca, gdzie też nie mam jakiś 'wirtuozów'.

Yusuke Igawa - 25-letni uniwersalny obrońca, zgodnie ze starą zasadą, budowanie zespołu zaczyna się od tyłu, więc jak najbardziej Yusuke nadawał się na dowódce naszej defensywy. Były gracz Gamby Osaki, Kawasaki Frontale czy też Nagoya Grampus. Od zawsze reprezentował barwy klubów Japanese J-League Division One, więc jego doświadczenie było ogromne.

Hayato Hashimoto - 26-letni pomocnik, który może grać po obu stronach. Do klubu ściągnięty z myślą gry na lewej stronie boiska. Ściągniety z drugiej ligi, nie miał zbyt dużego doświadczenia w grze na najwyższym szczeblu, ponieważ zagrał tam zaledwie 2 mecze, jednak po obserwacji jego umiejętności stwierdziłem, że da sobie rade.

Hernani Jose sa Rosa - Dobrze znany z polskiej ekstraklasy, 24-letni środkowy obrońca rodem z Brazylii. Jego zawitanie do Kobe graniczyło z cudem i udało się to tylko dzięki mojej dobrej znajomości z tym zawodnikiem. Suma zapłacona za tego zawodnika była dość spora, jednak wiedziałem, że zwróci się poprzez jego dobrą grę.

Dickson Choto - Kolejny twardy jak tur zawodnik z polskiej ekstraklasy. Był brany pod uwagę od moich pierwszych minut pracy w klubie, jednak najpierw były problemy z jego niedawnym klubem - Legią Warszawą, co do sumy. Gdy Legia zaakceptowała naszą ofertę, problemy zaczęły się z samym Dicksonem, który nie uważał Japonii za dobry 'przystanek' w swojej karierze. Po zakontraktowaniu Hernaniego, ostatecznie środkowy obrońca z Zimbabwe przystał na naszą ofertę i stał się zawodnikiem Vissel. Z Hernanim mieli stworzyć duet stoperów nie do przejścia.

Kazuhiro Murakami - 26-letni Japończyk grający na pozycji defensywnego pomocnika. Został sprowadzony do klubu jako alternatywa dla 31-letniego koreańczyka Kim Nam-II. W składzie na mecz w lidze japońskiej może być tylko 3 obcokrajowców, więc wolałem się zabezpieczyć i w razie zakontraktowania jakiegoś kolejnego dobrego obcokrajowca, stawiać na Murakamiego.

Shoki Hirai - 20-letnia wschodząca gwiazda ligi japońskiej. Znakomite mecze w barwach Gamby Osaki spowodowały, że chciałem mieć tego chłopaka u siebie. Jego ulubioną pozycję jest ofensywny pomocnik, chociaż gra w napadzie nie jest mu obca. Długo nie mogliśmy dojść do porozumienia z Gambą, która nie chciała sprzedawać swojego wcyhowanka, lecz oferta opiewająca na 4,6 mln € stała się nie do odrzucenia i ostatecznie klub z Osaki umożliwił transfer. Nie było problemu z ustaleniem kontraktu z samym zawodnikiem, ponieważ wiedział, że w Vissel będzie prawdziwą gwiazdę i regularnie będzie występował, czego nie mógła mu obiecać Gamba. Prawdziwy hit transferowy!

Inne klubu też wcale nie próżnowały na rynku transferowym, do ligi przychodzili zawodnicy z 'wyższej półki', a liga nabierała coraz bardziej na sile, oto niektóre 'hity transferowe':

1. Goran Gavrancic - z Dynamo Kijów do Jubilo Iwata za 12,25 mln €
2. Diogo Rincon - z Dynamo Kijów do Yokohama F Marinos za 11,75 mln €
3. Dusan Basta - z Crvena Zvezda Belgrad do Urawa Reds Diamonds za 7,25 mln €
4. Guilherme - z Vasco da Gama do Urawa Reds Diamonds za 7,25 mln €
5. Vyacheslav Malafeev - z Zenit Sankt Petersburg do Urawa Reds Diamonds za 6 mln €
6. Radek Sirl - z Zenit Sankt Petersburg do Jubilo Iwata za 5,5 mln €
7. Sergiy Nazarenko - z Dnipro Dniepropietrowsk do Kashima Antlers za 5 mln €
8. Ruslan Rotan - z Dynamo Kijów do Kashima Antlers za 5 mln €
9. Radoslav Kovac - z Spartak Moskwa do Jubilo Iwata za 4,6 mln €
10. Kamil Contofalsky - z Zenit Sankt Petersburg do Kashima Antlers za 3,8 mln €

Do Japonii zawitało także dwóch polskich zawodników:

1. Łukasz Garguła - z GKS Bełchatów do Gamba Osaka za 1,4 mln €
2. Tomasz Kłos - z ŁKS Łódź do FC Tokio za 35 tys. €

Wracając do Vissel Kobe.. W pierwszym składzie doszło do rewolucji, ponieważ aż 7 zakupionych zawodników było przewidywanych do gry w 1. składzie. Do drużyny przymierzani byly także tacy piłkarze jak Leyrielton (Goias), Sergio Ariel Escudero (Gamba Osaka), Radosław Janukiewicz (Śląsk Wrocław), Thiago (Sao Paulo) czy też Lulinha (Corinthians). Na przeszkodzie stawały albo kluby, które nie chciały sprzedać swoich gwiazd, albo sami zawodnicy, którzy nie chcieli przystać na oferowane przez nas kontrakty.

Naszą największą gwiazdą był Yoshito Okubo o którego biło się pół Europy (m.in. Anderlecht Bruksela, Girondins Bordeaux, Manchester City, Paris Saint-Germains, Trabzonspor, West Ham, Newcastle United, Olympiacos Pireus i wiele wiele innych) jednak nie mogliśmy sobie pozwolić na sprzedaż tego zawodnika, jeśli chcieliśmy walczyć o wyższe cele niż utrzymanie. Co chwilę do klubu napływała jakąs nowa oferta..

Spotkałem się z samym zawodnikiem w sprawie omówienia jego przyszłości i okazało się, że Okubo jest gotów pozostać z nami i pomóc nam w nadchodzącym sezonie. Była to zankomita informacja dla wszystkich ludzi związanych z tym klubem. W mieście ten zawodnik był uważany za żywą legendę. Ludzie szaleli na jego punkcie.

Starałem się zakontraktować jeszcze jednego zawodnika, bramkarza reprezentacji Japoni U-23 - Shusaku Nishikawe, lecz kolejne oferty były odrzucane przez jego klub. Żyłem świadomością, że koniec okienka transferowego zbliża się nieubłaganie, gdy nagle prezes wyjawił mi pewną informację..

- Słuchaj, nie martw się, nie musimy się spieszyć z ofertą za Nishikawe. Mamy czas..
- Ale jak to mamy czas? Przecież niedługo koniec okienka tranferowego!
- odparłem.
- Jakie okienka transferowego? U nas takie coś nie istnieje, transfery można przeprowadzać przez cały czas. Może znajdzie się ktoś lepszy i tańszy. Poczekajmy.
- Czemu nie mówiłeś tak odrazu?
- Myślałem, że wiedziałeś.
- Ehh.. Mój błąd, z tego wszystkiego zapomniałem się zapoznać z zasadami panującymi w lidze japońskiej.
- Hehe.. Przyjdź do mnie do biura, to dam Ci wykaz informacji dotyczący naszej ligi.
- Dzięki.


Po zapoznaniu się z 'informatorem' byłem zaskoczony, nie dość, że okienko transferowe było otwarte cały czas to jeszcze w czasie rozgrywek nie było żadnej przerwy! Mecze rozgrywane były co tydzień, aż do zakończenia sezonu, więc pierwsza dłuższa i zarazem ostatnia przerwa przed następnym sezonem czekała nas 5 Lipca, bo właśnie na ten dzień zaplanowany był nasz ostatni mecz ligowy. Wtedy dopiero zrozumiałem czemu przed sezonem nie rozgrywa się tu żadnych sparingów, poprostu zawodnicy nie ma czasu na regenerację sił w czasie rozgrywek.

Z dnia na dzień Japonia coraz bardziej mnie zadziwiała..

Już wkrótce kolejny raport z 'Kraju Samurajów'!

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.