Informacje o blogu

W drodze na szczyt

Japonia

sezon 2007

Ten manifest użytkownika Deivid99 przeczytało już 718 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

 

Po długim i żmudnym okresie przygotowań, piłkarze Vissel Kobe w końcu doczekali się inauguracji sezonu. Wszyscy mieszkańcy miasta byli ciekawi, jak zaprezentują się ich ulubieńcy pod wodzą nowego trenera.

Początek sezonu był dla nas wręcz wymarzony, w pierwszych pięciu spotkaniach zgromadziliśmy komplet punktów, strzelając 11 bramek, a tracąc zaledwie 3. Zarząd klub oraz kibice byli pozytywnie zaskoczoni, aż tak dobrą serią. Nikt nie przypuszczał, że kandydat do spadku, po pierwszych pięciu kolejkach będzie prowadził w tabeli Japanese J-League Division One.

Na inaugurację sezonu zmierzyliśmy się z FC Tokio, pokonując ich 2:0. Kolejne dwa mecze miały okazać się ciężką przeprawą, ponieważ naszymi przeciwnikami byli Kawasaki Frontale oraz Nagoya Grampus. Z obu meczy wyszliśmy ‘obronną ręką’ pokonując swoich przeciwników, odpowiednio 3:1 i 2:1. Bohaterem pierwszych spotkań był nowy nabytek Vissel Kobe, Masakatsu Sawa, który został sprowadzony do klubu za darmo. Co ciekawe grał on na pozycji prawego pomocnika, ale jak się okazało, nie przeszkadzało mu to w zdobywaniu bramek.

Kolejne dwa spotkania także wygraliśmy, najpierw po zaciętym meczu 2:1 z Jubilo Iwata, a następnie 2:0 z Kashima Antler, w którym występowały takie gwiazdy jak Ruslan Rotan czy Kamil Contofalsky.

Moim jedynym ‘bólem głowy’ był problem z napastnikami. Niestety nie spełniali oni pokładanych w nich nadzieji i żaden z nich nie potrafił regularnie trafiać do siatki. Wyszło to w kolejnym spotkaniu, gdzie pierwszy raz w tym sezonie zgubiliśmy punkty.

Po emocjonującym meczu zremisowaliśmy z Oita Trinita 2:2. Prowadziliśmy w tym spotkaniu już różnicą dwóch bramek i wydawało się, że kolejne to kwestia czasu, lecz napastnicy Vissel pudłowali w stuprocentowych sytuacjach i zakończyło się podziałem punktów.

Kolejne dwa mecze były zaskakujące. Najpierw pokonaliśmy 3:0 głównego kandydata do tytułu, Urawe Reds Diamonds, by później przegrać z niżej notowanym rywalem, JEF United 0:1. Mecz z Urawą przeszedł do historii, gdyż było to pierwsze zwycięstwo Vissel w dotychczasowych pojedynkach z tym rywalem! I do tego jakie zwycięstwo.. Okazałe, a gra była wręcz perfekcyjna w każdym calu. Po tym meczu niektórym zawodnikom, chyba lekko zagotowało się w głowach i za bardzo uwierzyli we własne umiejętności, ponieważ po bezbarwnej grze przegraliśmy 0:1.

Od tego momentu z drużyną zaczęło się dziać coś dziwnego, jakby klątwa wisiała nad zespołem z Kobe. Pierwszą fatalną dla nas informacją była kontuzja naszego skrzydłowego (pęknięte żebra), Hayato Hashimoto, który musiał pauzować, aż 2 miesiące.

W związku z fatalną dyspozycją moich napastników, postanowiłem ściągnąć do Vissel na zasadzie wypożyczenia Szymona Pawłowskiego z Zagłębia Lubin. Niestety, Polak nie potrafił udowodnić swojej przydatności drużynie i jak się później okazało, po 4 występach został odesłany do domu.

Kolejne mecze napawały optymizmem. Najpierw pokonaliśmy Yokohama F Marinos 2:1, a następnie zremisowaliśmy 1:1 na trudnym terenie w Shimizu, z miejscowym klubem S-Pulse.

Po meczu z F Marinos mimo wyniku, byłem załamany. Dostałem informację, że do listy graczy kontuzjowanych dołączyli: Hideo Tanaka oraz największy talent japońskiego futbolu, Shoki Hirai. Mniej martwiła mnie kontuzja Tanaki, który miał pauzować 3 tygodnie z powodu urazu łokcia, ponieważ miałem w jego miejsce wartościowych zmienników. Gorzej było z Shoką. Doznał on zerwania mięśnia pachwiny i jego przerwa miała trwać od 2 do 3 miesięcy. Był to dla nas bolesny cios, lecz musieliśmy się pogodzić z utratą tego utalentowanego pomocnika.

W spotkaniu z S-Pulse kontuzji doznał nasz kolejny zawodnik, tym razem był nim Yoshito Okubo, nasza największa gwiazda. Nadciągnął on miesień pachwiny i musiał pauzować przez okres jednego miesiąca. Nasz potencjał ofensywny spadł o ponad połowę, nie wiedziałem czy zmiennicy dadzą radę zastąpić takich graczy.

W następnym meczu spotkaliśmy się z Sanfrecce Hiroshima w ramach Emperor’s Cup, który jest odpowiednikiem polskiego Pucharu Polski. Mimo mocno okrojonego składu wygraliśmy 1:0, ale ‘klątwa kontuzji’ nas nie opuszczała. Podczas meczu nogę złamał nasz podstawowy obrońca, Kunie Kitamoto, co oznaczało dla niego koniec sezonu. Jak długo potrwa jego przerwa? Od 5 do 7 miesięcy.

Przed każdym kolejnym spotkaniem modliłem się, by już żaden z zawodników nie dostał kontuzji, bo mogło dojść do tego, że w pierwszym składzie musieliby grać 17-latkowie!

Na szczęście już nic takiego nie miało miejsca i ‘lista szpitalna’ została zamknięta. Nasza dotychczasowa forma była zachwycająca, zarówno prezes klubu jak i kibice byli dumni ze swoich ulubieńców.

Do półmetku rozgrywek pozostały nam 4 spotkania. Wyjazdowe z Kashiwa Reysol oraz trzy na własnym stadionie, z Albirex Niigata, Gambą Osaka oraz rewanżowy z Sanfrecce w ramach Emperor’s Cup. Z tych pojedynków jedynie z Albirex Niigata udało nam się wyjść zwycięsko, wygraliśmy 4:0. W trzech pozostałych spotkaniach podzieliliśmy się punktami z przeciwnikiami, z Albirex oraz Gambą zremisowaliśmy 1:1, zaś z Sanfrecce 0:0 co dawało nam awans do kolejnej rundy.

Terminarz

Po pierwszej części sezonu zajmowaliśmy drugie miejsce.

Tabela

Okazaliśmy się największym objawieniem rozgrywek. Byliśmy na ustach całej Japonii, ale ja podchodziłem do tego z należytym spokojem, ponieważ do końca sezonu pozostało jeszcze 13 spotkań, nie wliczając w to rozgrywek Emperor’s Cup. Nasza sytuacja kadrowa nie była za ciekawa, ale nie pozostało nam nic jak walczyć do końca..

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution