Hero I-League
Ten manifest użytkownika Rem-8 przeczytało już 1213 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Przed nami trzy spotkania ligowe. Oczywiście bardzo ważne są dla mnie te mecze, ale poważnie mówiąc przeciwnicy nie są zbyt wymagający. Najtrudniej w meczach ligowych było wtedy, gdy u rywala grał zawodnik kupiony ode mnie. Tak było w przypadku Babacara Cisse, napastnika z Senegalu. Kupiony przeze mnie w 2017 roku snajper miał być super strzelcem, ale w tych czasach miałem zbyt wielu obcokrajowców, więc uznałem, ze jak sprzedam go do innego klubu w lidze, to po pięciu latach przyjmie obywatelstwo Indii. Minęło sześć lat i Babacar ani myśli o obywatelstwie, bo do tej pory nie nauczył się języka hindi. Dlategóż jestem na niego wkurzony ostro, a każdy mecz z Mohammedan traktuję dodatkowo poważnie.
Tak jak wspominałem, szykował się nowy transfer, ale niestety nie wypalił. Zawodnik z Kamerunu grający za granicą po złożeniu propozycji i potwierdzeniu jej przeze mnie... rozmyślił się, a następnie każdą inną ofertę odrzucał, więc pies mu mordę lizał!
No ale mecze ligowe nieuchronnie się zbliżają, więc warto byłoby je rozegrać. Na początek mecz na wyjeździe z JCT. Mecz został rozstrzygnięty już w pierwszych 10 minutach i to za sprawą Bhutii. Najpierw dostał znakomite podanie zza pleców od Babu...
...a następnie bardzo podobne podanie i bardzo podobny strzał, ale podającym był tym razem Monterio.
Potem było już bez goli, ale nie mniej ciekawie. W 13 minucie Anthony Das był bardzo zły, że Tariq dopadł pierwszy do piłki i zdzielił go łokciem w brzuch. Czerwona kartka automatyczna i JCT grało w dziesiątkę. W 35 minucie po akcji lewą stroną boiska Bhutii, Mamun Babu wjechał wyprostowaną nogą w piszczel mojego napastnika i... kolejna czerwona kartka. Chamstwo trzeba tępić!
U siebie było już o wiele lepiej. W meczu z Pune FC postanowiliśmy zmienić formację, aby trenować ją przez meczami w Pucharze Federacji, a głównie przed finałami Klubowych MŚ. Gramy zatem taktyką 3-3-2-2 z trzema obrońcami, trzema pomocnikami, dwoma wysuniętymi skrzydłowymi i dwoma napastnikami. W tej taktyce grają: Fernandes - Banerjee, Fernandes, Tariq - Babu, Ahmed, Singh - Monterio, Mujkić - Bhutia, Yao. Mecz z Pune FC więc miał pokazać, czy taktyka jest prawidłowa, czy nie. Skuteczna, czy nie. Widowiskowa, czy nie. Gra z właściwie czterema zawodnikami z przodu chyba musi być widowiskowa. A i przeciwnik pewnie nie spodziewa się takiej taktyki.
Taktyka sprawowała się znakomicie a jej efekty dopiero zauważyliśmy w 17 minucie. Monterio z lewej strony dostał piłkę od Banerjee, ten dośrodkował wprost na nogę Singha, który huknął na bramkę, ale tam Moitra był na posterunku. Niestety odbił bez sensu piłkę przed siebie, a tam już czekał Qu Yao, który tylko dostawił nogę i było 1:0.
W 28 minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Monterio, a Tariqa tym razem wyręczył obrońca Chetri pakując piłkę do własnej bramki.
W 33 minucie nastąpiło wielkie zaskoczenie. Tym razem Mujkić postanowił dośrodkować z rzutu rożnego i zrobił to tak, że ta spadła na 11 metr na głowę Monterio, a ten potężnie huknął główką w kierunku bramki. Gol! 3:0!
W pierwszej połowie nie padły już bramki, ale za to pod koniec drugiej połowy dzieła zniszczenia dokonał Yao, który uzyskawszy podanie ze środka pola przedryblował w pole karne i strzelił na 4:0.
Nie gorzej wyglądało spotkanie z United SC. Tym razem katami gospodarzy okazali się Mujkić i Bhutia. Ten pierwszy bardzo dobrze odebrał piłkę od Singha, zbiegł z prawej do środka i w asyście trzech obrońców pokonał Pintu. Tak było w 17 minucie. W 41 znów asystował Singh, a wykańczającym akcję był Bhutia, który mając obrońcę na plecach obrócił się z piłką i spytał bramkarza, w który róg strzelić. Strzelił w inny niż padła odpowiedź - to się nazywa ZMYŁA! Na koniec w drugiej połowie Bhutia wykorzystał rzut karny i mecz skończył się wynikiem 3:0.
Tymczasem zbliżał się pierwszy mecz w Pucharze Federacji z Pune FC oraz mecz drugiej rundy KMŚ z Kotoko z Ghany. Nie zamierzaliśmy odpuścić na żadnym z frontów, chociaż i tak byliśmy pewni, że 4 miejsce w KMŚ to najwyższe miejsce, jakie możemy zdobyć, bo drużyn z Ameryki i Europy nie pokonamy. Sędzia gwiżdże... mecz z Pune FC się rozpoczyna...
A tuż przed gwizdkiem zakontraktowaliśmy dwa wspaniałe kontrakty, które wejdą w życie dopiero po zakończeniu obydwu turniejów, z dniem pierwszego stycznia 2023 roku. I są dwie niespodzianki!
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Dbaj o harmonię |
---|
Aby osiągać sukcesy, niezbędna jest dobra atmosfera w szatni. Za nastroje zawodników odpowiadają ich morale oraz statusy, a narzędzie do utrzymywania harmonii w zespole stanowi interakcja z piłkarzami - drużynowa i indywidualna. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ