- Nie udało się! Nie udało! - krzyczał prezes klubu UE Sant Julia Antoni Giribet

- I co z tego? - spytałem

- Mieliśmy zawojować ligę europejską, tak Pan obiecywał!

- Chyba Pana pogięło. Jak ja mam w pierwszym sezonie, z dziesiątką nowych zawodników, klubem, który nigdy poza pierwszą rundę eliminacji jakichkolwiek rozgrywek europejskich nie wyszedł, awansować gdzieś wyżej? Litości... Dostaliśmy kupę kasy za przegraną w drugiej rundzie eliminacji! Sto trzynaście tysięcy funtów brytyjskich! Kiedy ostatni raz tyle kasy dostaliście! Nie gadam z Panem więcej, bo Pan jest furiat!

 

Tak oto skończyła się rozmowa po wyeliminowaniu Sant Julii z rozgrywek Ligi Mistrzów przez RB Salzburg. Przegraliśmy w dwumeczu 2-6, ale liczy się najbardziej fakt strzelenia dwóch bramek tak znanemu i szanowanemu rywalowi. 

Moje przyjście do tego klubu spowodowane było tym, że sfałszowałem aplikację na posadę menedżera. Podobno byłem niegdyś renomowanym piłkarzem w Polsce, ale kontuzje uniemożliwiły mi dłuższą grę. Ponieważ w Andorze nie sprawdzają takich rzeczy, a jedyny piłkarz Polski, którego kojarzą to Boniek, więc warto było spróbować - na szczęście się udało. 

 

Patrząc na bandę grajków natychmiast trzeba było przystąpić do poszukiwania wzmocnień... na każdą pozycję, jaka tylko istniała na boisku. Zatem klub nasz wzmocnili:

 Jose Luis Ayala - AND - 31 lat - P L

Diego Peinado - URU - 27 lat - O Ś

 Jose Alberto - HIS - 39 lat - O Ś, DP Ś, P Ś

 Raul Randez - HIS - 34 lata - O Ś

Federico O'Neil - URU - 23 lata - OP L

 Oier Olaeta - HIS - 29 lat - O PŚ

 Jose Luis Pelaez - HIS - 36 lat - OP Ś, N Ś

 Coca - HIS - 36 lat - OP Ś, N Ś

 Juanpe - HIS - 27 lat - N Ś

 Mateusz Turek - POL - 20 lat - O L

 Szymon Makowski - POL - 18 lat - N Ś

 Alvaro Pujol - AND - 16 lat - N Ś

 Mateusz Nowaczyk - POL - 22 lata - O P, DP P, P Ś

 Diego Ferreira - PAR - 29 lat - OP Ś, N Ś

 Javier Pineda - O P, BWO P, P P

 

Zyskaliśmy zatem niezły zestaw - od staruchów po młodzików. Mieszanka wybuchowa. Na starcie zagraliśmy raptem trzy sparingi, ale to dlatego, że niedługo potem zbliżało się rozegranie pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów.

 

UE Sant Julia - UE Sant Julia II 3:0 (mecz rozegrany jeszcze bez nowych transferów)

Dani '44, Flores '78, Yuste '85

F.C. Andorra - UE Sant Julia 0:2 (mecz rozegrany jeszcze bez nowych transferów)

Varela '40 pen., Dani '86

Atletic D'Escaldes - UE Sant Julia 0:3

Juanpe '11, Pelaez '34, 68

 

Byłem bardzo zadowolony z Pelaeza, który już w pierwszym sparingu pokazał, że będzie się liczył w tym sezonie. Ale pierwsze ważniejsze wyzwanie czekało na nas w pierwszej rundzie eliminacji z zespołem Tre Fiori z San Marino. Obie drużyny bardzo chciały awansować do kolejnej rundy i zarobić pierwsze pieniążki na jakieś utrzymanie stadionu lub ciekawszy transfer. W meczu na wyjeździe przegraliśmy 0:1, ale w pierwszy meczu u siebie pojechaliśmy gości 3:0 i to my mieliśmy prawo rozegrać mecz w Austrii w drugiej rundzie. Świetny występ zaliczył Coca koronując go hat-trickiem w swoim debiucie.

 

UE Sant Julia - Tre Fiori (SNM) 3:0

Coca '7, '27, '76

Tre Fiori (SNM) - UE Sant Julia 1:0

Toccaceli '87

W drugiej rundzie już tak pięknie nie było, no ale Salzburg to jednak kilka półek wyżej niż zadupie sanmaryńskie. 

 

RB Salzburg (AUT) - UE Sant Julia 5:1

Tchoyi '31, '57, Cziommer '40, Aufhauser '73, Zickler '75 - Pelaez '62

UE Sant Julia - RB Salzburg (AUT) 1:1

Sekagya '86 sam., - Nelisse '11

 

Najwięcej emocji towarzyszyło jednak spotkanie w Superpucharze Andory pomiędzy UE Sant Julia a Santa Coloma. Przenieśmy się zatem na stadion miejski, gdzie w stolicy kraju rozegrany został superpuchar...

 

 - Witają Państwa Maciej Iwański, - I Dariusz Szpakowski

DS: Jest znakomita pogoda, 29 stopni i lekki wiaterek od strony Pirenejów. Po raz pierwszy na żywo oglądać będziemy zmagania klubów z Andory, ale to za sprawą trenera z Polski i kilku polskich piłkarzy. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak się zaprezentują nasi rodacy.

MI: Zaczęli. Boisko jest zryte niczym po przebiegnięciu tysiąca pięciuset bizonów po preriach Teksasu. Tu się nie da grać ani w korkach, ani we wkrętach. Podobno niektórzy podkleili sobie podeszwy gumą z opon traktora, żeby mieć lepszy bieżnik

DS: Masz rację Maćku. Ale o to patrz! Maciek, Maćku, Maciek, Maćku, co się stało, co się stało! Atakują naszych!

MI: Tak, ale nic z tej akcji Colomy nie wyszło. Widać, że grają na poziomie naszej Ekstraklasy. Myślę, że Dolcan Ząbki miał by z nimi wielkie problemy.

 

...35 minut później

DS: Turek z autu

MI: Oczywiście Mateusz Turek

DS: Ach, przypomniał mi się mój kolega po fachu, Tomek Zimoch, ach, och, ach...

MI: Pelaez z Peppe wymienili podania. Nawet niezłe zgranie tych zawodników. Na prawo do Pinedy, który czekał pod polem karnym, jest Ferreira... strzela... rzut rożny.

DS: Tak, piłka wyraźnie musnęła włosy na nogach Quintero. Maćku, ty znasz się na obronie - czy gdyby ten strzał szedł w światło bramki, bramkarz miałby szanse?

MI: Ja jestem Iwański, nie Szczęsny.

DS: Tak? O cholera, pomyliłem się. Nie z tym Maćkiem chciałem komentować. Ot tak fajnie mi pomaga. Tak właśnie się zastanawiałem, że coś jest nie tak.

MI: Cicho - rożny mają nasi! Z rożnego O'Neil, płasko na krótki słupek, jest Jose Alberto i gooooooooooooooooooooooooooooooooooool.

DS: Ależ bramka, ależ dzień Jose'go!

 

...10 minut później

DS: Kończy się pierwsza połowa spotkania. Mecz jest dość nudny, jedyny dobry motyw to te kibicki andorskie na stadionie. Jest na co spojrzeć!

MI: Mi podoba się ta w siódmym rzędzie, miejsce 39.

DS: Ale ten stadion ma cztery rzędy!

MI: Czekaj, a fakt. Nie ten kanał w TV oglądałem. 

DS: No właśnie, ciągle Ci powtarzałem w trakcie transmisji, że tu nie biega żaden Robben ani Robinho...

 

...w 65 minucie

DS: Daleka to będzie wrzuta, od daleka. Piłkarze Colomy i Julii już się tłoczą w polu karnym...

MI: Widać, jak nieźle się obmacują. Widać mają to w genach.

DS: Co jest, co się dzieje!

MI: Gwizdek! Karny! Skandal! Kto tu sędziuje!

DS: Niejaki Adelaar

MI: Nie znam, ale jak sądzę jest przekupiony!

DS: Urbani strzela i gol! Cholewcia. Nie kiepsko.

MI: Skąd znasz takie słownictwo, Darku?

DS: Syna mam!

 

Zdjąłem z boiska Pelaeza i Ferrerię, wpuściłem Juanpe i Dani'ego. To były fatale decyzje, gdyż zagrali gorzej niż zmiennicy.

 

...25 minut później

MI: Darku, czy mi się wydaje, czy ten Juanpe to jeszcze nie trafił w bramkę.

DS: Nie wydaje Ci się. Ale może.... Gooo Aj Jezus Maria!

MI: Co!?

DS: Nic, był sam na sam, ale strzelił w aut.

MI: Da się tak?

DS: Pokazał, że da. Kunszt, Panie, kunszt!

 

...w 108 minucie

MI: Darku, coś mi się zdaje, że karne będą.

DS: Tak, idzie w tym kierunku. Rutkowski wpuścił Varelę na prawą pomoc, ale on przecież jest lewym pomocnikiem. Widać tonący brzytwy się chwyta.

MI: Wiedz Darku, że jak toniesz w Amazonce, to nie trzymaj się brzytwy, bo piranie wyczują, a tak jeszcze masz szanse się uratować!

DS: Się kutwa Cejrowski znalazł, no. Ufff, prawie nam strzelili.

MI: Tak, grozą powiało. Burgos od bramki. Daleko do Daniego. Ten na lewo do O'Neila.

DS: Cóż za rajd, cóż za sprint, ale uniesienie!

MI: Przestań tyle kawy pić. O'Neil nadal nieatakowany, będzie dośrodkowanie...

DS: Jest tam Varela, najwyżej skacze i goooooooooool. Varela, łowca torbiela!

MI: Wyjdź.

 

UE Sant Julia - Santa Coloma 2:1

Alberto '38, Varela '111 - Urbani '66 pen.

 

Tymczasem trzeba szykować się do rozgrywek ligowych.