Premier League
Ten manifest użytkownika Bolson przeczytało już 883 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Na początek ogłoszenie. Jako że w grze skończyłem sezon 2012/13 i przechodzę w 2013/14, 5 następnych manifestów będzie skrótem poszczególnych miesięcy - od stycznia do maja. Natomiast weekendowe (wydawane 2 na dzień) będą opisem przygotowań United krok po kroku z transferami i sparingami. Oraz dodatkowo opis poczynań angielskiej reprezentacji w kwalifikacjach do brazylijskiego mundialu w serialu "Naprzód dumo Albionu!" Zachęcam do czytania ;]
A teraz już tekst właściwy: Jak już wspomniałem, United spędziło 2 dni świąt w niepokoju przed kolejnym nocnym alarmem. Jednak przyszedł czas Boxing Day. 26 grudnia to dzień, którego fani nie mogli przepuścić, bowiem rzadko zdarza się żeby wszystkie drużyny Barclays Premier League wybiegły o tej samej godzinie na boiska.
Manchester United podejmował w tenże dzień Wigan Athletic. Mecz przebiegł bezproblemowo, całe 90 minut kontrolę miało MU, które pokonało Wigan 2-0 (Ozil i Aguero). 3 dni później wygrana nad Stoke 2-1(Vucinić i Vidić) przypieczętowała dominację Czerwonych Diabłów w PL na półmetku. Styczeń był ciężkim miesiącem dla lidera. Mecze z Aston Villą i Tottenhamem oraz 2 spotkania z City w półfinale Carling Cup do najłatwiejszych nie należały. Trener Rygiel ściągnął dodatkowy stres na piłkarzy nakazując obserwacje Lionela Messiego, zdobywcę Złotej Piłki za rok 2012. Skauci powiedzieli, że Messiego należy zakupić bez względu na cenę. Toteż została złożona oferta rekordowa, wynosząca 136 milionów euro. "CR9 może się schować, teraz będzie LM10" pomyślał trener. Barcelona o dziwo zaakceptowała ofertę, a gdy po zwycięstwie nad AV 2-0 (Rooney, Skjelbred) Rygiel wszedł do klubu 3 stycznia przywitał go w drzwiach sam prezes David Gill. Nie było to jednak miłe powitanie: "Oszalałeś chłopie?! Kiedy on się zwróci, ten transfer, masz to natychmiast, powtarzam natychmiast odwołać. Albo czeka nas taka zadyma, że będziesz do końca życia sprzątał ulice, żeby zapłacić 136 milionów, zrozumiano?! Jutro chcę widzieć notkę o odwołaniu transferu." Rygiel nie pojawił się 4.01 w klubie. Za to 5.01 na trybunach Old Trafford podczas spotkania z West Hamem zjawił się... Leo Messi. MU wygrało 2-1 (Vucinic. Rooney). Gill był zdziwiony i gdy po meczu zszedł do szatni, była ona pusta. Negocjacje trwały do 16 stycznia, w międzyczasie United pokonało City i Tottenham 2 razy po 2-1. Rygiel unikał Gilla jak ognia. Aż do 17.01, kiedy to udał się do niego z Messim.
- "Ten chłopak jest gotowy do transferu, David. Czy tego chcesz czy nie."
- "Ile to będzie nas kosztowało?"
- "200 milionów za całość transferu + kontrakt."
- "Zapomnij, Michał, zapomnij."
- "Mam nowego inwestora, spłaci długi tych Amerykańców i da forsę na transfer, zaufaj mi, Leo to złoty chłopak!"
- "Nie. Postanowiłem. Sorry Leo, zaczekasz sobie do lata."
Po nieudanej próbie ściągnięcia Messiego, Rygiel wciąż szukał wzmocnień. I udało mu się. W rocznicę podjęcia pracy w MU, czyli 23 stycznia, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej pojawił się w towarzystwie Yoanna Gourcuffa i Loica Remy.
"Ci dwaj zawodnicy od dzisiaj są Diabłami. Teraz oddaję im głos."
Do końca stycznia MU wzmocnione dwoma Francuzami rozjechało Watford 3-1 i Newcastle 4-0. Luty miał przynieść kolejne zwycięstwa.
W następnym odcinku - They're running riot right now, czyli seria zwycięstw trwa.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zasada ograniczonego zaufania |
---|
Jeżeli nie jesteś przekonany co do umiejętności swojego asystenta, nie pozostawiaj mu przedłużania kontraktów. Może sprawić, że zwiążesz się z niechcianym zawodnikiem na dłużej lub możesz przeoczyć koniec kontraktu kluczowego gracza. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ