Informacje o blogu

Frankly, I don't give a damn

Ten manifest użytkownika Bolson przeczytało już 1791 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Ryan, co dalej?30.09.2012 18:45, @Bolson

28
Zacznę w dość oklepany sposób. Grzegorz Markowski śpiewał kiedyś, że trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Oczywiście ciężko przypuszczać, że Ryan Giggs w jakiś sposób zapoznał się z legendarną piosenką zespołu Perfect, stąd też bardzo możliwe, że nie wie, o co chodzi. A chodzi o to, że... cóż... jest już stary. Trochę za stary. Oczywiście przed Ryanem jeszcze sporo lat życia, czego mu życzę z całego serca, ale jego piłkarska kariera powinna dobiec końca. Szybko.

Myślę, że problemem każdego piłkarza jest to, kiedy powiedzieć sobie: "To by było na tyle. Osiągnąłem wiele i jestem zadowolony z tego, czego dokonałem przez tyle lat mojej kariery." albo: "Nie udało mi się zawojować świata, kontuzje zahamowały moją przygodę z piłką nożną i nie ma co dłużej rozmieniać się na drobne. To już nie to, czego oczekuję.". Wersji jest mnóstwo, ale wszystkie sprowadzają się do jednego - zawieszenia korków na kołku, gdy jeszcze nasze nazwisko coś znaczy. Przypadków zawodników, którzy powinni zakończyć karierę wcześniej niż to miało miejsce jest mnóstwo i można poświęcić im oddzielny wpis, nie ma co do tego wątpliwości. Są też tacy, którzy postanowili odejść z profesjonalnego futbolu zbyt szybko.

W Manchesterze United był jeden człowiek, który zalicza się do tej pierwszej grupy, a w obecnym składzie Czerwonych Diabłów znajduje się ktoś, kto niepotrzebnie powiedział "Dość." tak szybko. PIerwszy nazywa się Gary Neville i gdy nagle, w środku sezonu 2010-11 postanowił odejść z klubu i zrezygnować z gry w piłkę, wszyscy uznali to za dobrą decyzję legendarnego prawego obrońcy MU. Gary nie był już w stanie grać na takim poziomie, jakiego wymaga się od gracza z Old Trafford, a jego ostatnie występy wyraźnie wskazywały, że paliwa w jego baku jest coraz mniej i właściwie mógł zjechać do boksów wcześniej. Teraz Nev spisuje się dobrze w roli pundita na Sky Sports, a także jako trener reprezentacji Anglii.

Odwrotnym przypadkiem jest casus Paula Scholesa. Mimo tego, że w listopadzie będzie obchodził 38 urodziny, jego wkład w grę United jest absolutnie nieoceniony. We wczorajszym meczu z Tottenhamem, Scholes był dyrygentem na boisku. Jak inaczej nazwać kogoś, kto na 148 podań ma aż 135 celnych, a na 33 dalekich piłek tylko 6 nie trafiło do adresata? Nie mam pojęcia. Oglądając pobieżnie spotkanie ze Spurs każde zagranie Scholesa wyglądało jak zdalnie sterowane. Idealne piłki, mierzone co do centymetra, bez chwili zawahania. Blisko było gola Anglika, ale jego potężne, tradycyjne uderzenie z woleja przy stanie 3-2 dla Tottenhamu zostało powstrzymane przez Brada Friedela. Pamiętacie może, jaki wpływ miał Rudy Książę na postawę United w jego pierwszym meczu po powrocie - zwycięskim spotkaniu z City, w pucharze Anglii 8 stycznia tego roku? Gra United natychmiast uległa poprawie, Czerwone Diabły odparły ataki The Citizens, ostatecznie pokonując w derbach rywali zza miedzy. Czy tego chcemy, czy nie, Paul Scholes jest obecnie absolutnie kluczową postacią dla czerwonej części Manchesteru.

Niestety nie można już tego powiedzieć o głównym bohaterze tego wpisu. Ryan Giggs w spotkaniu z Tottenhamem miał tylko 10 podań, z czego aż pięć mu nie wyszło! Każde z czterech dośrodkowań zostało albo wybite przez obrońcę albo wyłapane przez bramkarza. W efekcie Giggs nie pojawił się na boisku po przerwie, a po wejściu Rooney'a gra Czerwonych Diabłów była bardziej żywa, dynamiczna, Anglik wniósł ożywienie do Manchesteru, co w połączeniu z suszarką Fergusona przerodziło się w prawie udaną próbę remontady. Możemy tylko gdybać, jak potoczyłyby się losy tego spotkania, gdyby zamiast Giggsa na boisku był kto inny.

Jeżeli zawodnik chce zostać na topie przez długi czas musi dostosowywać swój styl gry do panujących na boiskach realiów. Giggs musiał całkowicie przestawić się z bycia dynamicznym skrzydłowym, czekającym na piłkę na skrzydle i nie biorącym aż tak wielkiego udziału w rozgrywaniu akcji w środkowego pomocnika, który jest sercem i płucami zespołu, który powinien mieć kontakt z piłką przez większość spędzonego na połowie przeciwnika czasu. Niestety w meczu z Tottenhamem jak i w spotkaniu z Wigan Giggsy był totalnie zagubiony. W awizowanych składach Walijczyk znajdował się na lewej stronie, ale rzadko kiedy rzeczywiście tam przebywał. Jeżeli można tak to nazwać, Ryan biegał po lewym środku boiska, w obu meczach zostawiając mnóstwo miejsca Buttnerowi i Evrze.

Patrząc na statystyki Giggsa z obu tych meczów - feralne 10 podań wczoraj i 35 zagrań piłki przeciwko Wigan widać jak na dłoni, że nie tak powinno to wyglądać. Będąc skrzydłowym, Giggs mógł sobie pozwalać na większe ryzyko, próbować zagrać piłkę, która nie miała zbyt wielkich szans na dotarcie do kolegi, ale gdy już docierała, gracz z futbolówką miał bardzo dobrą sytuację na zdobycie bramki. Najwyraźniej za zmianą pozycji nie poszedł nowy rozkład podań. Środkowy pomocnik musi być bardziej odpowiedzialny od zawodnika biegającego po flankach, a statystyki w przypadku Walijczyka tego nie pokazują. Mimo tego że tak ustawiony Giggs powinien mieć więcej miejsca i czasu na dogranie piłki, wykonanie nie idzie w parze z dobrymi zamiarami.

Coraz częściej kibice Manchesteru United powinni łapać się za głowę widząc Giggsa w pierwszym składzie. I coraz ciężej wytłumaczyć, dlaczego ten zawodnik wciąż w wyjściowych 11 się znajduje. Cleverley, Kagawa, Scholes, Anderson i Carrick to gracze o klasę lepsi od Giggsa jeżeli chodzi o bycie środkowym pomocnikiem. Oprócz doświadczenia jedyną zaletą Walijczyka jest to, że trzyma się w znakomitej formie mimo 39 lat na karku. Po prostu ciężko podać piłkę do niego i mieć pewność, że nie znajdzie się ona za chwilę pod nogami przeciwnika.

Giggs jest jednak potrzebny Manchesterowi United. Kto da lepszy przykład młodym zawodnikom niż on? Poza skandalem obyczajowym Ryan jest wzorem do naśladowania, idealnym przykładem na omijanie całego błysku i zamieszania związanego z byciem gwiazdą, przywiązania do jednego klubu przez całą karierę, czy też właśnie trzymania fantastycznej formy fizycznej. Niewielu graczy może też być materiałem do podziwiania jeżeli chodzi o zaangażowanie na treningach. Odpowiedź zatem jest prosta: role model tak, piłkarz już niekoniecznie.

Wszyscy kibice United podziwiają Giggsa i bez dwóch zdań uważają go za legendę United. Jest to piłkarz historyczny, można go właściwie uznać za synonim Manchesteru United i ery sir Alexa Fergusona. Najlepiej świadczy o tym fakt, że gdy młody Giggs debiutował w lidze przeciwko Evertonowi, jego obecny kolega, Danny Welbeck, miał dopiero pół roku. A teraz klepią ze sobą piłkę na treningach. Ponad 900 meczów na najwyższym szczeblu to osiągnięcie, które padło łupem niewielu, jego miejsce w historii MU jest zapewnione, nie ma co do tego wątpliwości.

Te pojawiają się jednak, gdy spoglądamy w niedaleką przyszłość. Jak co roku w okolicach stycznia będziemy mieli do czynienia z wiadomościami o tym, że Giggs może podpisać nowy kontrakt. Ale czy to jest konieczne? Biorąc pod uwagę fakt, że nie wiadomo, czy jest jeszcze przydatny na boisku, bliżej mu do zawieszenia butów na kołku niż do wzięcia długopisu i wykonaniu podpisu pod nowym kontraktem. Oczywiście dopóki Ryan będzie chciał biegać po murawie Old Trafford i innych stadionów, Manchester United da mu taką możliwość, ale dla dobra zespołu, może lepiej zejść ze sceny, kiedy jest się naprawdę niepokonanym?

Cieszę się, że przeczytałeś. Możesz teraz wrócić do początku i kliknąć mocne/słabe? Śmiało.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.