Panie Prezesie melduję wykonanie celu ponad plan i zakwalfikowanie się do eliminacji Ligi Mistrzów. Farciarze tak o nas mówią. Jak zwykle w ostatniej kolejce zajmujemy najwyższe, możliwe dla na miejsce.

TRANSFERY

Z racji tego, że nie zakwalfikowaliśmy się do europejskich pucharów, postanowiłem straty finansowe zniwelować sprzedając zawodników z którymi nie widziałem wspólnej przyszłości.


Do pierwszej kadry dołączył tylko Słowak Vladimir Polacek, który miał się bramkarskiego fachu uczyć od Trappa. Do Małych Orłów trafił niesamowity talent niemieckiej piłki - napastnik Stefan Doll.


BUNDESLIGA

Jak zwykle początek sezonu rozcarował naszych kibiców. Zmiana taktyki na 4-4-2 nie przyniosła poprawy gry. Nastąpił powrót do poprzedniego rozwiazania, a dzięki temu poprawa wyników, częściej wygrywaliśmy niż wracaliśmy na tarczy. Niestety tak było tylko do 25 listopada. Od zremisowanego meczu z Freiburgiem  do 13 marca odnieśliśmy tylko dwa zwycięstwa (wyajzdowe), przegywając
i remisując. Wiosenne porażki i remisy także wytłumaczę zmianą taktyki na głebokie 4-2-3-1, które nie przynosiło rezultatów. Na szczęscie rywale gubili punkty tak jak my, przez co cały czas mieliśmy szansę na awans w tabeli. Warunek był jeden - wygrywać ze wszstkimi.


Znowu nieoceniona okazała się podstawowa taktyka, która powróciła do łask, dając nam 22 punkty
w walce o puchary, niespodziewanie dając nam 4 miejsce w lidze. Mimo dwóch wpadek: remisu
z Herthą u siebie i porażce w Gelsenkirchen, sezon zakończyliśmy skompani w szampanie jakbyśmy zdobyli mistrzostwo. Wszystko dzięki remisowi Wolfsburga z Werderm oraz porażce Mainz w Leverkusen, w ostatniej kolejce. Szczęście znowu nam pomogło, choć tym razem chyba przesadziło... 

Za najlepszy mecz w sezonie uważam, zwycięstwo z Bayernem 4-1 u siebie. W tym meczy wychodzilo na wszystko. Drugi raz wygraliśmy w lidze z monachijczykami w Bundeslidze za mojej kadencji. 





PUCHAR NIEMIEC

Przygodę w krajowym pucharze zakończyliśmy w 3 rundzie przegrywając z Bayernem. Rok temu odpadliśmy w półfinale, także przegrywając z Bawarczykamii. Dwa lata temu odpadliśmy w 3 rundzie. Czyżby to jakaś prawidłowość i w nowym sezonie zajdziemy dalej?

ZAWODNICY

Najlepszym zawodnikiem w sezonie wg. mojej opini był Vaclav Kadlec. Jego hat-trick w ostatniej kolejce zapewnił nam 4 miejsce a jemu tytuł króla strzelców Bundesligi w sezonie 2015/2016. Dodatkowo znalazł się w 11 sezonu Bundesligi.


Świetnie spisywał się Kurt Zouma, który otrzymał nagrodę - Europejski Złoty Chłopiec, a do tego znalazł się na ławce rezerwowych w Jedenastce Roku na Świecie. W Bundeslidze został wybrany jako trzeci, na swojej pozycji za drugim Hummelsem i pierwszym Naldo. 

Trapp jak zwykle bronił świetnie, choć w tym sezonie nie obronił żadnej jedenastki.  Antal z Aignerem kręcili rywalami na skrzydłach, Schwegler godnie zastąpił Fluma i był naszym podstawowym rozgrywającym. Rode, Oczipka, Jung prezentowali solidny poziom. Młody Malborg i Tagliafico wykorzystali swoje szanse. Wszyscy we Frankfurcie więcej spodziewali się po Vollandzie, którym zainteresował się Bayern, co spowodowało lekki zgrzyt na linii trener - piłkarz. Altair, Kittel, Polacek, Stjelia i Eskilsson rzadko pojawiali się na placu gry, pełniąc rolę rezerwowych.
 


MAŁE ORŁY

Młodzi pilkarze Eintrachtu wzmocnieni przed sezonem powtórzyli sukces z ubieglego roku i ponownie wygrali swoją grupę rozgrywkową. Zdowminowali zmagania w grupie 2. Stefan Doll został królem strzelców. Kliku piłkarzy ma już za sobą debiut w pierwszym zespole.



Doll i Durlak prawdopodobnie zostaną przesunięci do pierwszego zespołu, gdyż przerastaja swoich rówieśników o klasę. Kolejny sezon w tej lidze może zatrzymać ich rozwój. 

PODSUMOWANIE

Mimo słabej gry udało nam się zakwalfikować do eliminacji Ligi Mistrzów. Żeby awansować musimy się wzmocnić piłkarzami, którzy z miejsca będą stanowić o sile zespołu. Oficjalnie jest już potwierdzony transfer Laciny Traore z Anżi Machaczkały, który trafi do nas na zasadzie wolnego transferu. Potrzebujemy na pewno wysuniętego rozgrywającego. Dobrze, że mamy jeszcze pieniądze, które dostaliśmy przed sezonem powiększone o zyski z transferów. 

Problemem w lato może być sprawa nowego kontraktu dla Zoumy i chęć odejścia do większego klubu Vollanda. Być może ktoś z żelaznych rezerwowych odejdzie. 

Przypadł mi drugie miejsce w plebiscycie na najlepszego menadżera sezonu 2015/2016. Zatem, poprawiłem miejsce
z pierwszego sezonu gdy byłem trzeci. Jak zwykle wygrał ten, który zdobył mistrzostwo. Tym razem padło na Markusa Babbela z Bayernu. 

Zapowiada się pracowite lato na rynku transferowym. Do sezonu będziemy przygotowywać się tylko
w Europie. 

Cel: awanas do Ligi Mistrzów