Pora nadrobić zaległości i przypomieć się publiczności. Za mną pierwszy cały sezon na ławce jednego klubu. Działo się wiele, ale po kolei.
TRANSFERY
Takiego okna transferowego w Lyonie kibice nie widzieli od dawna. 54 mln wydane i wzmociona prawie każda pozycja. Najslabszą pozycją pozostawała obsada bramki. Do klubu trafili gracze, którzy wyróżniali się już od dawna w Ligue 1, młodzi, niektórzy to reprezentanci swoich krajów, inni czekają na swoją szansę. Od sezonu 2013/2014 swoją grą będą czarować publiczność na Stade Gerland. Poza Duplanem, którego zakontraktował mój poprzednik, wszyscy nowi gracze to moja zasługa. Mało tego tak szybko działałem na rynku, że wszystkich nowych zawodników miałem do dyspozycji już na pierwszym treningu.
Gdy w październiku prezes poinformował mnie o wolnych środkach, które mogę przeznaczyć na transfery, od razu pojechałem do Nicei po Davida Ospinie.
Z klubu odeszli wiekowi: Malbranque i Vercoutre.
CHAMPIONS TROPHY
W trakcie przygotowań do sezonu mamy przedsmak emocji ligowych w postaci meczu
o Champions Trophy. Obawiałem się spotkania z PSG, gdyż nie byliśmy jeszcze zgrani. Chłopaki zostawili serce osiągając remis, a w konkursie jedenastek wytrzymali presję, dzięki czemu wszyscy mogliśmy się cieszyć z pierwszego trofeum w nowym sezonie.
LIGUE 1
Sezon w lidze uważam za udany. Nie mieliśmy na przestrzeni całego sezonu żadnego kryzysu przez który rozumiem serię 4-5 meczów bez zwycięstwa w lidze. 3 razy nie wygraliśmy dwóch meczów pod rząd. Odnieśliśmy tyle samo zwycięstw co mistrz kraju. Nasza obrona była druga w lidze.
Niestety, przegraliśmy 8 meczów z czego 6 na wyjazdach. Dodatkowo każdy z tych meczów kończyliśmy bez bramki. To jest sygnał do zmiany taktyki, treningu na nowy sezon. Z taką iloscią wpadek nie jesteśmy
w stanie zdobyć mistrzostwa. Dodatkowo PSG nie było pogrążone w żadnym kryzysie przez cały sezon. Zastrzegam, że się nie usprawiedliwiam.
W grze o majstra pozostawaliśmy do przedostatniej kolejki. Był punkt straty do PSG. Niestety przegraliśmy
w Tuluzie, a mistrzowie wygrali swój mecz i sprawa tytułu została roztrzygnięta. Od 7 kolejki wymienialiśmy się z Niceą miejscem w tabeli, przy czym to my dłużej przesiadywaliśmy bliżej lidera szukając momentu do zaatakowania.
CHAMPIONS LEAGUE
Byliśmy losowani z 3 koszyka i trafiliśmy do mocnej grupy. Rewelacyjny Dortmund, odradzający się
Inter i nieobliczalni Young Boys. Na meczach z naszym udziałem nikt się nie nudził. Mój debiut w elitarnej Lidze Mistrzów popsuł Klopp ze swoja bandą. Od razu dostaliśmy lekcję futbolu. Takie porażki są bezcenne. Motywują do zmiany swoich działań i poprawy tatyki. Ofiarą tych zmian padło Young Boys gdzie odnieśliśmy rekordowe zwycięstwo. Potem przejechaliśmy się po Interze. Zaczęliśmy myśleć o awansie
z grupy. W Mediolanie Mazzari sprowadził nas na ziemię. Po bolesnej porażce odradzamy się
remisując z Borussią na wyjeździe. Przed ostatnią kolejką musimy wygrać ze Szwajcarami i liczyć, na potkniecie Interu. Swoje zrobiliśmy a do tego szczęście nam dopisało.
Ponownie mogliśmy przeżywać emocje związane z losowaniem. Nasz rywal to jeden z kandydatów do wygrania Champions League - Bayern Monachium
Pierwsze spotkanie wygraliśmy. Niestety to nie była zaliczka, która pozwalała nam spokojnie podejść do rewanżu. Ten gol strzelony przez Mandzukicia w koncówce stawiał Bayern jako faworyta rewanżu.
W Monachium piłkę rzadko mieliśmy przy nodze. Bayern dominował a jego awans nie był zagrożony.
W ten smutny sposób jeden z najlepszych klubów pokazał na mjesce w szeregu.
PUCHAR FRANCJI
Nasza przygoda w krajowym pucharze nie trwała długo. Pierwsze spotkanie z trudem wygrane po dogrywce. W kolejnej rundzie już nie mieliśmy tyle szczęścia i ponieśliśmy porażkę w rzutach karnych. Nasz puchar to chyba najtrudniejsza rozgrywka krajowa dla drużyn z najwyższej ligi.
PUCHAR LIGI
Kolejne rozczarowanie na krajowym podwórku. Znowu porażka z PSG. Blanc znowu mi dał lekcję futbolu
i zaczął mnie utwierdzać w przekonaniu, że zwycięstwo w Champios Trophy to tylko łut szczęścia.
ZAWODNICY
Najpierw o tych na których zawsze można liczyć. Do tego grona zaliczam wszystkich zawodników, których pozyskałem, każdy z nich rozegrał wiele spotkań w których mógł się wykazać, nikomu z nich nie przydarzyły się występy po których usiedliby na długo na trybunach lub ławce. Ospina został bramkarzem rozgrywek oraz znalazłs się w Drużynie Gwiazd Ligue 1.
Filarem obrony stał się Umitti. Młody gracz a spokój jak u weterana. Na pozycji rozgrywającego częściej grywał Grenier niż Gourcuff. Tyły zabezpieczał Gonalons. Na szkrzydłach najczęściej szaleli
Briand z Ghezzalem. W ataku miano killera zyskał Lacazette, który przyspawał do ławki Gomisa. Benzia to melodia przyszłości.
PODSUMOWANIE
Patrząc na wszystkie rozgrywki, sezon oceniam na 4 w szkolenej skali ocen. W Ligue 1 była szansa na mistrza, ale co to byłby za mistrz, co 1/3 ligi go pokonała u siebie. Mistrzem się zostaje wygrywając ze słabszymi u siebie i na wyjeździe a do tego pokonując bezpośrednich rywali. Tak uważam, a my z PSG nie wygraliśmy żadnego meczu. W Champions League więcej byłoby wynikiem dobrego losowania
i szczęścia na boisku. Ocenę zaniżają słabe wsytępy w Pucharze Francji i Ligi.
Kibice byli bardzo zachywceni świetną atmosferą w zespole przez cały sezon. Nikt się nie uskarżał, że dostaje za mało szans. Żaden z zawodników nie chciał odejść z klubu. L'equipe określił taki stan rzeczy jednym słowem - sielanka.
Swoje spostrzeżenia przedstawiłem już prezesowi. który podziela moje zdanie i wierzy, że jestem osobą, która jest w stanie odebrać tytuł paryżanom. Będą pieniądze na wzmocnienia. Na razie tylko ja
i prezes wiemy kto odejdzie, a kto powinien trafić do Lyonu - tiszej jediesz dalsze budiesz jak mawiał mój poprzedni pracodawca. Powiem tylko tyle, że zaskoczę wszystkich.
Prezes trochę kręcił głową na moja propozyję, ale w końcu zgodził się przedłużyć mój kontrakt tylko
o rok. Wie, że ma klejnot na ławce trenerskiej a klejnot jest więcej wart gdy zmienia swoje miejsce.
W przyszłości chciałbym pracować spróbować swoich sił na południu Europy lub w Anglii. interesuja mnie tylko poważne oferty, lecz aby takie mieć muszę siejeszcze wykazać i odebrać tytuł PSG. Z drugiej strony gdyby coś nie wypaliło, koszt rozstania będzie mniejszy dla prezesa. Moim zdaniem układ idealny...
Wracając do pytania w tytule manifesty, to sam nie jestem w stanie odpowiedzieć czy jestem farciarzem, czy geniuszem? Może Wy to ocenicie?
MARZEC
Ciężko jest w życiu gdy się traci nagle pracę, ale przypomniało mi się, że tydzień wcześniej Girard stracił pracę po meczu z nami. Nie słyszałem żeby kogoś tam zatrudnili, więc od razu wysłałem swoją aplikację. Był...
Będąc młodym na pierwszą pracę trzeba trochę poczekać. Ostatnio mamy modę na zatrudnianie byłych znanych piłakrzy, choćby bez doświadczenia, więc nie martwię się o siebie i cierpliwie czekam na oferty.
Pod koniec listopada...
Siódmy sezon na ławce Eintachtu Frankfurt został zakończony.
TRANSFERY
Przed sezonem do klubu dołączyło 3 nowych graczy. Młodzi, utalentowani i wszyscy z ligi brazylijkiej. Dzięki Altairowi ich aklimatyzacja powinna...
Z racji braku czasu ostatnio na granie, ostatni rozegrany do tej pory sezon podumowuje głównie zrzutami z ekranu gry. Mam nadzieje, że się nie obrazicie.
TRANSFERY
Zmiana stylu gry na wiosnę w poprzednim sezonie pod...
Zapraszam do lektury drugiej części sezonu 2016/2017.
STYCZEŃ
Co zrobić, żeby wykorzystać ofensywny potencjał Kadleca, Kovacica, Wolskiego, Vollanda, Antala i Traore, ale tak, żeby nikt nie był pokrzywdzony? Zmienić...
Z racji tego, że w poprzednim sezonie rzutem na taśmę zajeliśmy 4 miejsce w lidze i będziemy grali w eliminacjach do Ligi Mistrzów, sezon 2016/2017 zostanie podzielony w manifestach na dwie części: jesień i wiosnę. Kolejnym...
Panie Prezesie melduję wykonanie celu ponad plan i zakwalfikowanie się do eliminacji Ligi Mistrzów. Farciarze tak o nas mówią. Jak zwykle w ostatniej kolejce zajmujemy najwyższe, możliwe dla na miejsce.
TRANSFERY
Z racji...
Trzeci sezon już za nami, lubię pograć w Lidze Europejskiej z Hiszpanami, mógłbym rzec po dotychczasowych meczach
w tych rozgrywkach. Byłem już w Valenci, Bilbao, Pampelunie, Granadzie a po odwiedzeniu Madrytu mam już dość....
Pierwszy sezon we Frankfurcie był niesamowity. Udało się zająć 5 miejsce w lidze, wygrać Puchar Niemiec i wyjść z grupy w Lidze Europejskiej. Kolejny seozon mogliśmy zacząć od zdobycia drugiego pucharu za mojej kadencji, ale po...
51 pierwszy sezon Bundesligi już za nami. Pora na podsumowanie ostatniej kolejki. Ostatnia seria gier zapowiadała się bardzo ciekawie. Niestety z dużej chmury mały deszcz. W kolejce, któa miała roztrzygnąć wiele kwestii...
Sezon 2013/2014 Bundesligi dobiega konca. Przed nami pozostała już tylko ostatnia kolejka, która zapowiada się bardzo ciekawie. Dawno juz nie było takiego sezonu, żeby 4 drużyny miały szansę na mistrzostwo, Freiburg i Wolfsburg...
BUNDESLIGA
Na półmetku zajmowaliśmy 6 miejsce. Ligę zakonczyliśmy na 5 pozycji co dało nam awans do fazy grupowej następnej edycji LE. Cel udało się osiągnąć dopiero w ostatniej kolejce. Rewelacją rundy były: SC Freiburg i...