2. FK Geleżinis Vilkas Wilno
Kiedy drużynę obejmował nikomu nieznany przedtem, syn pułkownika -Andrius Radkauskas, nikt nie spodziewał się, żeby już po roku pracy, wywindował zespół na drugie miejsce w tabeli 3-ligi lokalnej grupy B.
1. Wynik sportowy.
Żelazne Wilki osiągnęły więcej, niż zakładano i przepowiadano przed sezonem. Po odejściu 60-letniego trenera Juleviciusa, długo szukano następcy poczciwego mentora wojskowych. Wybór padł na kompletnie niedoświadczonego, byłego gracza Geleżenisu – Andriusa Radkauskasa. Młody trener, nie posiadający uprawnień do prowadzenia drużyn profesjonalnych, w ciągu kilku miesięcy wespół ze znanym w środowisku piłkarskim – Pankratjevem’ stworzył podwalinę, młodego, obiecującego zespołu. Geleżenis, przez większość sezonu grała ładną dla oka piłkę, gdzie przodownikiem pracy był Ronald Solomin. Zresztą, defensywne ustawienie drużyny nie oznaczało wiecznego bronienia się, i oddalania niebezpieczeństwa od własnego pola karnego. Wilkom udało się strzelić 40 bramek, tracąc przy tym najmniej w grupie – 22. Można tylko żałować, że tak efektywnie grający zespół nie zagości w przyszłym roku o kategorię wyżej.
2. Wykonawcy.
Trzon zespołu stanowił środek pola, napastnik oraz nowo przybyły bramkarz. Mantas Lukoseicius z 11 bramkami na koncie został wybrany najlepszym piłkarzem sezonu Żelaznych Wilków, i był zdecydowanie najskuteczniejszy spośród wszystkich swoich kolegów. Całkiem wysoko w hierarchii, stoi Darius Arlauskis. Jego 9 asysty walnie przyczyniło się do zajęcia drugie miejsca w lidze. Nie można oczywiście zapomnieć o prawdziwych liderach linii pomocy. Ronald Solomin w 11 spotkaniach, 4- razy trafiał do bramki rywali i aż dwukrotnie otwierał drogę do bramki, a Deividas Simkus i Viktoras Joknys, pomimo grania w końcówce sezonu, mogą pochwalić się najskuteczniejszym odbiorem w całej lidze. Tomas Svedkauskas, w 10 meczach aż 7 razy zachował czyste konto, detronizując swoich konkurentów o kilka schodków. Duża jednak w tym zasługa, środkowych obrońców – Jefisov i Renusas, na trwale wkomponowali się w skład drużyny Radkauskasa, co zaowocowało nawet powołaniami na zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Litwy.
3. Organizacja.
Jak na wojsko przystało, wszystko tykało jak w szwajcarskim zegarku. Zawodnicy Geleżenis Vilkas, mieli wszystko, na co stać amatorski zespół na Litwie. Oczywiście, zabrakło pieniędzy na zgrupowania, ale każdy wolny czas w przerwie rozgrywek, godnie wykorzystywali na sparingi, i to z zespołami o przyzwoitej klasie sportowej. Po za tym, żadna inna drużyna, nie spędzała ze sobą tyle czasu, co podopieczni Radkauskasa. Podziw budzić może także mnogość wykorzystywanej infrastruktury. W obecnej chwili Żelazne Wilki, mają do dyspozycji trzy obiekty treningowe o naturalnej powierzchni i wielofunkcyjną halę sportową, wyłącznie na swój użytek.
4. Jasny punkt.
Radkauskas, Lukosevicius i Solomin – Fachowcy z Alyga.com nie mają wątpliwości – Ktoś z tej trójki osiągnie sukces w litewskiej piłce. O Radkauskasie już dziś mówi się w kontekście menedżera reprezentacji młodzieżowej Litwy do lat 16. Lukosevicius, mimo młodego wieku i premierowego sezonu w III lidze, zdobywa 11 bramek, i już jest w orbicie zainteresowań trenera Romantasa Guildeviciusa z FC Mażeki. Natomiast o Solominie, szerzej piszemy w październikowym wydaniu Futbolisty’. Większość ekspertów jest zgodna, że jego powrót z Łotwy, może w przyszłości wiele dać zespołowi z Wilna. Tym bardziej, że co raz częściej słychać plotki o rzekomym zainteresowaniu czołowych klubów Litwy i 2-ligowych z Rosji i Białorusi.
5. Największe rozczarowanie.
Andrius Klimavicius oraz cała rzesza testowanych bramkarzy. W rzeczywistości, Klimavicius miał stanowić o sile ataku zespołu Wilku, skończyło się tylko na przechwałce – Jeden gol, w przeciągu trwania rozgrywek to stanowczo za mało, jak na zawodnika, którego tak zachwalał Pankratjev. Podobna sytuacja miała miejsce przy obsadzie bramki. Dopiero przyjście Svedkauskasa rozwiązało ten problem.
6. Prognoza na przyszły sezon.
Jestem dziwnie spokojny, że Geleżinis, już w przyszłym roku, dopnie swego i awansuje kategorię wyżej. Przy szczęśliwym losowaniu, nie powinni trafić na wymagających rywali w grupie, i jeśli nie osłabią się podczas przerwy zimowej, to będą faworytami w walce o awans.
7. Statystyki zespołu.
Pozycja w lidze: 2
Rozegrane spotkania: 24 (liga) 11 (towarzystkie) 1 (puchar)
Strzelone gole: 40 (liga)
Stracone gole: 22 (liga)
Średnia bramek zdobytych na spotkanie: 1,6
Średnia bramek straconych na spotkanie: 0,91
Średnia frekwencja: 47 osób
.
Żółte kartki: 26
Czerwone kartki: 2
Najwyższe zwycięstwo: Rodiklis 4:1 (9.11.2013)
Największa porażka: Rodovitas 0:3 (6.4.2013)
Najwięcej meczów bez porażki: 12
Najwięcej meczów bez straty gola: 3
Najwięcej zwycięstw z rzędu: 4
Najmłodszy zawodnik: Darius Arlauskis 17l 227dni
8. Statystyki poszczególnych piłkarzy.
(zestawienie obejmuje wszystkich piłkarzy, którzy oficjalnie wystąpili w rozgrywkach II Lyga.)
Bramkarze -
Deivydas Normantas 13/18/2/6.76
Przez pierwszą część sezonu, z reguły nie zawodził. Jednak zbyt duża liczba straconych bramek w stosunku do liczby rozegranych spotkań, zmusiła trenerów klubu, do znalezienia, godnego konkurenta w obsadzie bramki. 2-krotnie zachował czyste konto. Stąd też, Deivdydas podzielił los swojego brata, i na trwale, pożegnał się z nominacją bramkarza numer jeden w Geleżinis.
Mindaugas Stankevicius 1/0/1/6.90
Wystąpił tylko raz, stąd też wysoka jak na realia II lygi nota 6.90. Zachował czyste konto i zaprezentował się z dobrej strony. Na pewno tkwi w nim potencjał, aby stać się w przyszłości solidnym bramkarzem na poziomie ekstraklasy.
Tomas Svedkausas 10/4/7/7.02
Zdecydowanie najlepszy spośród wszystkich golkiperów drużyny. Jego 7-krotnie czyste konto w 10 meczach budzą podziw w całej lidze. Nie dziw więc, że został wybrany przez redaktorów ALyga.com do rankingu 15 najlepszych bramkarzy na Litwie. Przyszły sezon może być dla niego przepustką i okazją do wypromowania się do lepszego zespołu, tym bardziej, że odkąd dołączył do Żelaznych Wilków, stał się stałym elementem drużyny młodzieżowej.
Obrońcy-
(mecze, bramki, asysysty, mvp, średnia ocen)
Aivaras Baguzis 11/2/1/1/7.18
Przez większość sezonu występował na pozycji prawego obrońcy. W razie potrzeby godnie, zastępował na środku defensywy kogoś z duetu Jefisov/Renusas. Ponado 2 zdobyte bramki i zaliczona asysta jako defensor, potwierdzają jego wspaniałą grę w powietrzu, i umiejętność znalezienia się w odpowiednim czasie, w polu karnym.
Aivaras Renusas 16(1)/0/0/1/7.12
Wychowanek Szawli, niemal z miejsca stał się ostoją drużyny do końca sezonu. Dzielnie wespół z Jefisovem dyrygował sekcją obronną. Wspaniała gra głową i mądre ustawianie się, to domena tego obrońcy. Szkoda jednak, że wkrótce przekracza wiek gracza młodzieżowego. Inaczej już teraz stanowiłby o sile reprezentacji do lat 21.
Dainius Biskys 12(1)/1/0/1/7.39
Od blisko 9 lat, zawodnik Żelaznych Wilków. Charakteryzuje się świetną grą w potwietrzu, co udowodnił w niejednej sytuacji. Niestety, jego brak szczęścia przekuwa się na liczbę zdobytych goli. Jego doświadczenie z pewnością okaże się bezczenne w przyszłości.
Darius Kolarskis 0(4)/0/0/0/6.85
19-latek, przez większość sezonu z powodu drobnych kontuzji i mocnej konkurencji w składzie, nie miał za wielu szans szerzej zaprezentować się trenerowi Radkauskasowi. Ma jednak jeszcze trochę czasu, aby polepszyć swoje umiejętności, i stać się w przyszłości kluczową postacią Geleżinisu.
Darius Paberzis 4/2/0/1/7.35
O dziwo, mimo świetnych występów, przegrał rywalizacje z Saulenasem. W 4 meczach sezonu Darius, strzelił 2 gole jako lewy obrońca i zanotował jedno bardzo dobre spotkanie z Delintrą. Jeśli w przyszłym sezonie, nie otrzyma 3-krotnie więcej szans, powinien odejść. Tym bardziej, że nie powinien mieć problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy. Póki co, Darius bardziej koncentruje się na karierze wojskowej, niżeli sportowej, a szkoda.
Darius Saulenas 10/0/1/0/6.99
Rywalizował przez większość sezonu ze swoim rówieśnikiem Paberzisem. I mimo gorszych statystyk, znalazł uznanie w oczach Radkauskasa, grając w 10 meczach, za każdym razem w podstawowym składzie. Póki co, niezachwyca, ale przemawia za nim solidność i rzetelna praca na boisku.
Ketsutis Rackus 14(4)/0/1/0/7.00
Podstawowy prawy obrońca Żelaznych Wilków. Świetne przygotowanie fizyczne, i szwajcarska dokładność w odbieraniu piłki po prawej stronie boiska. 19-latek, już dziś przejawia ochotę do przejęcia opaski kapitańskiej. Zadziorny i agresywny. Tacy zawodnicy, to wizytowka szkoły Geleżinis.
Martyn Jefisov 22/0/1/1/6.95
Najlepszy ze wszystkich defensorów Geleżinis Vilkas. Młodzieżowy reprezentant Litwy, wychowanek FC Kłaipedy, gdzie już jako 18-latek grywał w ekstraklasie Litwy. Mimo młodego wieku, posiada największe doświadczenie i umiejętnosci do gry w defensywie. Filar jakich mało, i to na skalę całego kraju.
Aurimas Grigaitis 2/0/0/0/6.85
Zanotował dwa występy w końcówce spotkań. Nie zaprezentował niczego nie zwykłego, zresztą zawsze gdy był przy piłce szybko ją tracił, przez co stracił zaufanie u reszty kolegów z zespołu. Jego przyszłość w zespole raczej nie jest zagrożona, ale szans na profesjonalne granie, nie ma żadnych.
Osvaldas Pinkevicius 8(1)/0/0/0/6.80
Kolejny lewy obrońca w zespole, i kolejny który niczym szczególnym się nie wyróżnił. W zasadzie pomiędzy nim, a dwoma Dariuszami, nie widać większych różnic.
Pomocnicy -
Mindaugas Bielskis 11/0/1/0/6.78
Nowo przybyły do jednostki, wychowanek klubu. Świetny defensywny pomocnik, i talent na miarę młodzieżowej reprezentacji. Szkoda, że tak późno zaczął swoją przygodę z piłką (22 lata) Być może nie przemawiaja za tym zawodnikiem liczby, ale ilość odbiorów i dokładnych podań do partnerów jest na prawdę imponująca.
Aivaras Stanikaitis 14/4/0/1/7.04
Świetny sezon w wykonaniu jednego z najbardziej doswiadczonych zawodników klubu. 4 zdobyte gole jako środkowy pomocnik, i jakże wysoka średnia przykuła uwagę lepszych klubów z Litwy. Zawodnik o wspaniałej technice i dryblingu z nutką cwaniactwa i inteligencji poruszania się po boisku. Prawdziwy rzemieślnik.
Tautvydas Rackus 9(10)/4/0/1/6.87.
Żelazny rezerwowy, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Gdy wchodził na boisko, nigdy nie zawodnił. Stały egzekutor jedenastek. Godny zaufania środkowy pomocnik o dużej uniwersalności.
Laurynas Bogdanavicius 9(2)/1/0/0/6.52
Gdyby nie przewklekłe kontuzje grałby o wiele więcej. Wspaniały drybler, i jeden z najszybszych zawodników w klubie. Od 8 lat w składzie Geleżenisu. W przyszłym roku, o ile ominą go urazy, powinien stanowić o sile Wilków na prawym skrzydle.
Kestutis Stonkus 1(3)/1/0/0/6.70
Skrzydłowy, potrafiący grać na obu stronach. Na boisku, mimo rozegranych 4 spotkań, potwierdził swoje umiejętności i wysoki potencjał. Szkoda, że podobnie jak u Bogdanaviciusa trapiły go kontuzje.
Viktoras Joknys 8/1/0/0/6.84.
Przybył do zespołu wraz z Bielskisem. Wcześniej z piłką klubową nie miał za wiele wspólnego. Większość czasu grywał rekreacyjnie z kolegami na orliku. Jednak Pankratjev i Jasaitis, zauważyli u tego zawodnika spore umiejętności, i z marszu stał się podstawowym środkowym pomocnikiem w klubie. Bardzo dobry w odbiorze, i przeglądzie sytuacji. Dobra inwestycja.
Ronald Solomin 11/4/2/2/7.16
Gwiazda klubu. Były gracz łotewskiego Tranzitu czy klubu policyjnego na Litwie - Reo. Elegancja, drybling, przegląd pola i ostatnie podanie, to domena tego zawodnika. W dodatku świetnie przygotowany fizycznie, dzięki czemu sporym łukiem omijały go kontuzje. Obserwowany przez kluby z Rosji, Ukrainy i Białorusi. Szkoda, że problemy kontraktowe uniemożliwiły mu wcześniejsze granie w Geleżinisie, przez co stracił kilkanaście tygodni, na bieżące granie w meczach o punkty.
Deividas Simkus 3/1/0/0/6.37
Kolejny gracz wypatrzony na ,Orliku' przyjaciel i kuzyn Bielskisa. Zagrał tylko w 3 meczach, ale nawet tak mało czas gry, nieprzeszkodził mu w zaprezentowaniu swoich umiejętności. Środkowy pomocnik o niebywałej ruchliwości, sprawności i dokładnym podaniu. Jeśli w przyszłym sezonie potwierdzi swoją dobrą dyspozycję z końcówki sezonu, może liczyć na powołanie do reprezentacji młodzieżowej Litwy.
Darius Arlauskis 11(7)/4/9/1/7.11
W pełni wykorzystał kontuzjogenność swojego kolegi - Bogdanaviciusa. Młody zawodnik o wspaniałych preferencjach fizycznych. Szybki, agresywny i zdeterminowny na skrzydle, jest symbolem prawdziwego walczaka na prawej stronie boiska. 9 asyst zdobytych w 18 meczach plus 4 gole z gry, to wspaniały dorobek jak na premierowy sezon. Spory talent.
Vidas Paulauskas 13/2/3/1/6.92
Lewoskrzydłowy z prawdziwego zdarzenia. Grałby więcej gdyby nie sprawy prywatne i przydarzające się od czasu do czasu kontuzje. Jego głowną cechą jest umiejętnośc podłączenia się do ataku w każdej niemalże chwili. Dzięki swojemu niskiemu wzrostu, staje się trudny do przypilnowania.
Erikas Birskys 5(7)/1/0/0/6.86
Waleczny środkowo wysunięty pomocnik. Świetnie podłącza się pod akcje ofensywne. Wespół z Solominem, dają potężnego kopa formacji atakującej. 19'latek który udowodnił, że warto na niego stawiać.
Rimantas Maziliauskas 2/0/1/0/6.70
Niestety nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego Geleżenisu. Hardy i zdeterminowany skrzydlowy, otrzymywal mało szans, i był dopiero 3 wyborem na tej pozycji u Radkausaksa. Być może o jego umiejętnościach przekoanją się trenerzy FK Miniji, gdzie wybiera się już w styczniu.
Sarunas Lekevicius 15/0/2/0/6.90
Otrzymywał szanse gry dosyć regularnie, i z reguły nie zawodził. Niestety przez ścisk jaki powstał przez sprowadzenie trio' z orlika, odszedł w odstawkę. Najprawdopodobniej wraz z nadchodzącym sezonem, zakończy pracę w jednostce i spróbuje swych sił w biznesie. Ponoć na luty, planowane jest otwarcie jego nowego sklepu ze sprzętem AGD i RTV.
Napastnicy -
Arunas Klimavicius 13/1/4/0/6.71
Największe rozczarowanie wśród napastników. Były król strzelców młodziezowych mistrzostw Wilna i okręgu Wileńskiego, w dorosłej piłce nie poradził sobie zbyt dobrze. Tylko jedna strzelona bramka, stawia go przy Lukoseviciusa w ciemnym świetle. Na jego szczęście przemawia wiek - 18 lat i jeszcze kupa czasu do nabrania doświadczenia.
Mantas Lukosevicius 16(4)/11/4/3/7.20
Najlepszy strzelec i aparat w zespole. O jego problemach wychowawczych wiedzą już wszyscy, ale na pochwałę zasługuje na pewno jego świetna dyspozycja w lidze. Chłopak z powojennych kamienic Wilna, udowodnił, że potrafi grać w piłkę na dobrym poziomie, i na pewno nie ma czego się wstydzić, przy kolegach z reprezentacji młodzieżowej. Póki co - o kadrze cisza. Ma niezwyłką umiejętność znalezienia się w polu karnym i wykorzystywania do maksimum swoich sytuacji podbramkowych.
Andrius Petkevicius 1(2)/0/0/0/6.53
Totalny nie wypał. Piłkarz zaprezentował się na tyle żałośnie, że stal się nawet obiektem kpin wśród swoich kolegów ze sekcji rugby. Co ciekawe - Pobiera znacznie większe pobory, niż 80% kolegów ze swojego zespołu. W przyszłym sezonie pograć będzie mógł co jedynie w rezerwach, przy aplauzie 5 kibiców na krzyż.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ