Fortuna I Liga
Ten manifest użytkownika wlatcy12 przeczytało już 1693 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Nie spuścić z tonu: Po wysokiej wygranej z drużyną z Ząbek jedynastce ŁKS-u w środowy wieczór przyszło podejmować GKS Katowice. Na meczu ponad 5000tys. widzów, wielkie święto w Łodzi. Zwycięskiego składu się nie zmienia dlatego w tym meczu postawiłem na taką samą jedenastkę co 3 dni temu wygrała z Ząbkami(Wyparło-Jakubowski-Król-Sadlok-Adamski-Majewski-Cetnarski-Rybus-Pawłowski-Kosecki-Kiełb). Od samego początku ruszyli łodzianie, widać było że drużyna jest dobrze przygotowana do sezonu a zgranie przyjdzie z czasem chociaż już widać pierwsze efekty(współpraca Adamskiego z Sadlokiem). Do 21 minuty gry nic się nie działo oprócz kilku fauli w wykonaniu obu drużyny a wtedy to niefortunnym zagraniem popisał się Jakubowski faulując Małkowskiego w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany. 0:1. Wtedy wiedząc że powinniśmy wyjść bardziej ofensywnie do przodu przesunąłem Radka Majewskiego. Przyniosło to efekt już 10min po stracie gola gdy pięknym podaniem za obrońców popisał się właśnie Majewski a sytuacje sam na sam wykorzystał Kiełb. Na następną bramkę musieliśmy czekać aż do 8 minuty doliczonego czasu gdzie dośrodkowanie Króla do własnej bramki wbił Cholerzyński. W 51 minucie gry piękną akcją prawą stroną popisał się Cetnraski, podał do Koseckiego ten do Kiełba który wbił piłkę do pustej bramki. 3:1. Od około 60 minuty Katowiczanie wiedząc że nie mają nic do stracenia ruszyli do zmasowanych ataków jednak ciągle na posterunku był Bodzio Wyparło. Postawienie na 3 obrońców ze strony katowiczan przyniosło...stratę bramki. Pięknym strzałem z za pola karnego popisał się Majewski. Piękna bramka, dawno takiej nie widziałem. 4:1. Zwycięstwo i 3 punkty zostają w Łodzi. Warty odnotowania jest także występ Czarka Wilka który fenomenalnie spisuje się w roli dublera i być może za niedługo występować będzie w podstawowym składzie.
Morskie Wojaże: Każda drużyna grająca w I Lidze wie jak długo jedzie się do Świnoujścia. Z Łodzi będzie to 7h minimum. Na sobotni wyjazdowy mecz wybieramy się już w piątek rano. A konkretnie o 7.00. Na ŁKS-ie gdzie miała miejsce zbiórka ponad 500 osobowa grupa kibiców żegna drużyny by zobaczyć ją jutro na stadionie w Świnoujściu. Droga mija bardzo męcząco, na przyszłość nad morzę radze jeździć na wschodnią część, przynajmniej łatwiej dojechać. Piłkarze wymęczeni meldują się w Hotelu "Lide" dopiero o 16. W Świnoujściu panowała wtedy bardzo ładna pogoda i 27 stopniowy upał. Po rozpakowaniu się o 18 poszliśmy do hotelowej restauracji gdzie obiadokolacja była przygotowana specjalnie dla piłkarzy. Po zjedzeniu wybraliśmy się na mały spacer na plażę. Do hotelu wróciliśmy w samą porę ponieważ o 21 rozpętała się straszna burza. Grzmiało i lało do samego rano. Niestety tak miało być też jutro. Następnego dnia po zjedzeniu śniadania o godz. 9:30 dałem piłkarzą czas wolny do godz. 13. O 13 wybraliśmy się pod położony w lesie stadion Floty. Zamiast szatni postawione dwa wielkie pudła, ech...polska... Mecz rozpoczął się o 15.00, nawet podczas lejącego deszczu na stadion Floty zawitało 2500tys widzów(w tym 500 kibiców ŁKS-u). Na pewno stadion odwiedzili także turyści, było widać ich sporo na tak zwanej "trybunie głównej". Rozpoczęli gospodarze. Już w drugiej minucie wspaniałą akcją popisał się Krzysiek Król, lecz jego dośrodkowanie wypiąstkował bramkarz. Deszcz coraz bardziej padał, pojawiły się pierwsze pioruny. Mecz był bardzo nudny, z pierwszej połowy można było zapamiętać że odbywał się on "na wodzie". W końcu sędzia zaprzestał gry na około 15min widząc moje podirytowanie. Gdy gra ruszyła ŁKS rozpoczął wyśmienitą akcję, Kosecki przeszedł dwóch rywali i będą sam na sam z bramkarzem trafił w słupek. Przed dobitką Flote uchronił obrońca wybijając piłkę na korner. Dośrodkowanie Macieja Rybusa, szczupak Sadloka i gol! Flota0:1ŁKS, 45minuta meczu! Chwile później sędzia zakończył pierwsza połowę. Po przerwie na boisku pojawił się Ariel Borysiuk oraz Rafał Kujawa. Ten drugi w 56 minucie przeprowadził wspaniały rajd lewym skrzydłem i dośrodkowaniem na szczupaka dla Wilka. Ten piękną główką kieruje piłkę w długi róg bramki Prusaka. 2:0.Dwie bliźniacze bramki. Do końca meczu ŁKS atakował ale gigantyczne kałuże zapobiegły następnym bramką. ŁKS pokonuje Flotę 2:0 i awansuje na drugie miejsce w tabeli Unibet I Ligi.
Ważne 3 punkty: Na mecz ze Stalą Stalowa Wola udajemy się sobotni ciepły ranek. Na charakterystycznym stadionie w Stalowej Woli jesteśmy godzinę przed meczem. W składzie Rycerzy Wiosny dwie zmiany za zmęczonego po ostatnich meczach Cetnarskiego na boisku melduje się Cezary Wilk a za kontuzjowanego Jakubowskiego w składzie gra reprezentant Litwy Radzius. Mecz bez większej historii, obie drużyny atakowały ale z większym skutkiem zrobił to ŁKS. W 78 minucie pięknym wolejem po dośrodkowaniu Radziusa popisuje się Kiełb. 1:0. Do ostatnich sekund meczu zamurowanie bramki Bodzia ale trzeba przyznać że gracze Stali jakoś specjalnie nie nacierali. Powrót do Łodzi w wesołej atmosferze, 4 zwycięstwo z rzędu!
Piękna gra: Kilka dni po meczu ze Stalą podejmujemy u siebie Podbeskidzie. Bielszczanie zajmują dobre 3 miejsce w tabeli i żeby je utrzymać muszą wygrać. Za to eŁKaeSiacy po wygraniu tego meczu przeskoczyli by w tabeli Górnik i stali by się Liderem. Do składu powraca Cetnarski za to nadal kontuzjowany jest Jakubowski. Radzius krótko mówiąc jest słabym zawodnikiem a okienko transferowe nadal jest otwarte... Postawiłem na bardzo ofensywną taktykę, odrazu chciałem zepchnąć podbeskidzie do obrony. Już w 4 minucie strzałem z roku pola karnego popisał się Kiełb, dotąd nie wiem jak piłka znalazła drogę do bramki. 1:0. ŁKS atakował, ŁKS strzelał, ŁKS grał jak Barcelona! W 27 minucie w rogu boiska Maciej Rybus prze dryblował dwóch graczy TS-u i dośrodkował na długi róg bramki, tam sprytnie zachował się Pawłowski wpakowująć piłkę przy samym słupku. Ryk prawie 6.000 tys. ludzi zgromadzonych na Al.Unii, ŁKS 2:0 Podbeskidzie. ŁKS ciągle atakował a Podbeskidzie udolnie się broniło. Przed przerwą kibice ujrzeli jeszcze dwa słupki i poprzeczkę ale wynik się nie zmienił. Po przerwie nasza gra się nie zmieniła, rajdem prawą stroną znów popisał się Rybus, zrzedł do środka i z za pola karnego huknął na bramkę. Trafił w samo okienko. Piękna Bramka. 3:0. Ale to nie koniec strzelania w Łodzi. Podanie Majewskiego do Pawłowskiego a ten został sam na sam z bramkarzem! Gdy jest już w odpowiedniej odległości obok golkipera gości podaje na główkę Koseckiemu a ten z dwóch metrów wbija piłkę do siatki. 4:0. Była to 83 minuta. Chwilę później na boisku pojawił się Cezary Wilk i w doliczonym czasie gry pięknym strzałem z 35 metrów wbija piłkę obok słupka. 5:0 i mamy lidera!
Co słychać w klubie?: Frekwencja na meczach piłki nożnej zaskakująco szybko rośnie. Na ostatnim meczu ŁKS-u w ekstraklasie na Al.Unii zawitało 5.500tys widzów. Za to na pierwszych meczach ŁKS-u w pierwszej lidze frekwencja...rośnie. Mecz z Dolcanem Ząbki oglądało 4.600 widzów. Mecz z GKS-em Katowice 5.300 za to na Podbeskidzie przyszło 5.800. Widać dobre wyniki przekładają się na frekwencje w mieście Łodzi bo drużyna Widzewa z 7.000tys na pierwszym meczu spadła już do 4.800 na ostatnim. Na następny mecz u siebie kibice szykują wielką mobilizację, dodatkowo cena biletów na cały stadion została obniżona do 10zł. Narazie okazyjnie. Mecz z Wisłą Płock według prognoz ma obejrzeć ponad 7.000tys ludzi, pożyjemy zobaczymy.
(2): Do końca sezonu firma Zina będzie ubierała piłkarzy ŁKS-u. Dla piłkarskiej sekcji tego najstarszego łódzkiego klubu został wydany specjalny wzór nowych koszulek. Strój na meczach u siebie będzie biały z czerwonym paskiem po środku. Strój wyjazdowy będzie cały czerwony za to trzeci strój będzie jednolicie czarny. Bluzy bramkarskie będą koloru złotego oraz szarego.
Prezes: Korzystając z obecności Rosyjskiego właściciela klubu w Łodzi spotkałem się z nim na kawie. Był bardzo zadowolony z wyników drużyny a nawet wniebowzięty. Przedstawił mi swoje oczekiwania na najbliższe mecze, powiedział że mogę sie potknąć nawet dwa razy tylko żeby drużyna była gotowa na Derby. Przedstawiłem mu także problem z prawym obrońcą, powiedział że oglądał trzy lata temu mecz Polska- Portugalia i dobrym rozwiązaniem było by sprowadzenie Grzegorza Bronowickiego. Chociaż obawiałem się o jego formę wstępnie się zgodziłem ponieważ Radzius był najbardziej niepewnym punktem drużyny. Zostałem także poinformowany że budowa nowego stadionu przy Al.Unii ruszy od Czerwca. Za to budowa nowego kompleksu treningowego i szkółki młodzieżowej na Łódzkim Brusie już w Styczniu. Będzie to jeden z większych kompleksów we wschodniej europie.
Terminarz: W następnym manifeście mecze z Wartą, Wisłą, Sandecją a także Wielkie Derby Łodzi!
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Budżet płacowy to podstawa |
---|
Jeżeli po zamknięciu okienka transferowego na Twoim koncie pozostał zapas gotówki, wejdź do siedziby zarządu i zmieniając proporcje "przerzuć" część kasy do budżetu płacowego. W trakcie sezonu możesz nie potrzebować pieniędzy na transfery, a zarząd spojrzy na Ciebie przychylniejszym okiem, jeżeli zostawisz duży zapas budżetu na wynagrodzenia. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ