Na początku listopada miałem trochę wolnego gdyż 1 mecz gramy w pucharze 11 listopada ( nie ma to jak świętowanie świąt narodowych) więc doprowadziłem do sprzedaży Kutra do Victorii Częstochowa oraz popatrzałem kto mógł by wzmocnić klub zimą. Przeszło mi parę nazwisk przez ręce ale niektórzy za dużo chcieli albo klubu chciały pieniądze za swoich graczy. Z paroma osobami jeszcze rozmawiamy ale ciężko powiedzieć co z tego wyjdzie.

8 czerwca  odstaliśmy potwierdzenie od Martina Szwieca z Cracovii że chce on przyjść do Naszego klubu. Jest on 20 bramkarzem . Nie żebym miał pretensje do Kostka ale sądzę że jeśli nawet nie będzie jakimś wielkim wzmocnieniem to będzie można przynajmniej na nim coś zarobić. Poza tym chce opylić 2 pozostałych bramkarz to ktoś na ławkę tak czy tak się przyda.

Niby tyle dni wolnego a przeleciało jak nie wiem co i już przyjechała do Nas Victoria Skalbmierz . Niby powinno być łatwo ale zagra 1 skład po co się martwić i męczyć

Puchar Okręgowy

Sparta Konin – Victoria Skalbmierz 3 - 0(2 : 0)

Rado 10,36 Margol 59

Kostyukevich – Lisowski, Baliga, Frey, Sałek– Rado, Margol(60 Szydziak), Chmielecki, Baranowski– Prazuch(60 Kononowicz) , Jarka(60 Zawodziński)

Moje przedmeczowe obawy nie miały żadnej podkładki – przeciwnicy okazali się bardzo słabą drużyną której do przerwy 2 bramki strzelił Nasz skrzydłowy Kamil Rado. Mogło być więcej ale chłopaki nie mają powodów do przemęczania się niepotrzebnie. Po przerwie kazałem chłopakom w miarę możliwości odpoczywać, ale patrząc na niefrasobliwość przeciwnika zawodnicy Sparty rozegrali trójkową akcje którą mocnym strzałem wykończył Margol. Pod koniec meczu ręka któregoś z obrońców, sędzia podyktował rzut karny jednak Kamil Rado nie ustrzelił dzisiaj hat tricka.

Najważniejsze że obyło się bez kontuzji- taka moja dewiza przynajmniej na razie gry w tym pucharze. Niestety w następnym losowaniu los nie był dla Nas łaskawy gdyż przydzielił Nam Naszego głównego rywala do awansu czyli Sępa Brzesko – nie fajnie jeśli chcemy wygrać to będzie musiał zagrać 1 skład. Następnym przeciwnikiem jest Patria Buk – jeśli chcemy nadal być liderem to nie możemy 2 raz w sezonie stracić z nimi punktów

Sparta Konin  -  Patria Buk 4 – 0 (3:0)

Baranowski 16 Jarka 29 Prazuch 41kar Cwalina 56sam

Kostyukevich – Lisowski, Baliga, Frey(45 Kuzminsky), Sałek(60 Wróbel)– Rado(60 Szydziak), Margol, Chmielecki, Baranowski– Prazuch , Jarka

Mecz tylko i wyłącznie pod Naszą nutę. 3 bramki to chyba minimum które musiało wpaść w 1 połowie. Najpierw Baranowski ładnym plasowanym strzałem pokonał bramkarza po czym Bukowianie rozluźnili szyki czym sprowokowali indywidualny rajd Dawida Jarki przez 30 metrów i aż żal by było gdyby tej sytuacji on nie wykorzystał. Następnie gdy gracze Patrii pewnie myśleli już o przerwie Prazuch wywala się o nogi obrońcy i sędzia nie miał wątpliwości tak samo, jak później bramkarz nie miał szans po strzale samego poszkodowanego.. W 2 połowie zaczęło się polowanie na kości w którym najbardziej ucierpiał Rado który musiał opuścić boisko ale wcześniej zdążył uderzyć tak że bramkarz rywali sam sobie wrzucił piłkę do bramki.

Mina fizjoterapeuty nie zwiastowała nic dobrego – okazało się że Kamil naciągnął ścięgno podkolanowe i jesienią go już nie zobaczymy. A mimo początkowych problemów stał się ważnym zawodnikiem klubu, a jeszcze zostało parę ważnych meczy. Przed meczem z Rodłem w Pucharze PZPN Porcal powiadomił mnie że znalazł sobie nowy klub co mnie bardzo cieszyło. Od nowego roku będzie reprezentował klub Bisany. Rodło stawiane za faworyta? Myślę że chyba niewidomy ustalał te typy…

PUCHAR PZPN 4 runda

Sparta Konin – Rodło Opole 4-2 karne 1-1 do dogrywce 1-1 (0: 0) 

Zawodziński 54 – Wnuk 86

Kostyukevich – Lisowski, Baliga(45 Gacki) , Frey, Sałek– Lenart, Margol, Chmielecki(45 Zawodziński), Baranowski– Prazuch , Jarka( 60 Kononowicz)

Moje przewidywania były słuszne. Rodło nie istnieje , ale to nie oznacza ze w 1 połowie oglądaliśmy bramki. Do tego jeszcze A-klasowcy spowodowali że w połowie musiałem pilnie zmienić Chmieleckiego i Baligę gdyż schodzili z pierwszej części meczu  utykając. Po przerwie nadal moje ataki i można by powiedzieć nie ma to jak joker. Po raz kolejny Zawodziński pokazuje się w tym sezonie. Po rzucie rożnym on sprawił że piłka znalazła się w siatce. Po paru minutach Baranowski strzela i piłka w siatce !! Ale niestety liniowy pokazał spalony. – A było już by po meczu… Dalszy ciąg meczu to dobre pułapki ofsajdowe Rodła i niestety coraz śmielsze ich kontry  , z których jedna na 5 min przed końcem zakończyła się bramkom . No zesz… A było tak dobrze. W tej sytuacji znowu dogrywka. W pierwszej połowie ciągłe ataki rozochoconych Opolan o mało nie doprowadziły do straty bramki – jednak fenomenalny na linii był Kostek. 2 połowa to nic ciekawego – żadna drużyna nie chciała stracić bramki. Teraz karne – loteria, nie przygotowywałem się na to więc ciężko mi też oceniać swoje szanse. Podchodzi Kononowicz- Gol , w drużynie przeciwnej Węgrzyn tuż obok wyciągniętego jak struna Kostka. Damian Gacki pewnie i Kostek broni strzał Góreckiego!! Zawodziński na siłę ale celnie, podczas gdy Kostek ponownie pokazuje swój kunszt! Podszedł Baranowski , już  zbierałem się z ławki gdy on trafił w słupek, na co celnym strzałem odpowiedział Wożniak. Lekki stres się pojawił przy karnym Prazucha jednak ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce!! Jesteśmy dalej ale pytanie jakim kosztem??

Na pewno nie niskim … Wszyscy są potwornie zmęczeni na dodatek Frey i Lisowski będą musieli pauzować za kartki. Do tego Tomek Baliga  2 tygodnie będzie musiał wstrzymać treningi. Przecież to prawie cala obrona!!  Puchar PZPN dał nam za rywala Iskrę Narew też zespół z A klasy ale na pewno nie podejdę do niego już tak pewnie. Odchodzi od  Nas również Jarosław Piątek (Czarni Olecko) któremu nie podobało się że grał tylko juniorach , ale z Margolem czy Chmieleckim nie było przecież porównania…  Najbliższy mecz gramy z Mewą – zapowiada się on szalenie trudnie.

Sparta Konin – Mewa Resko 1-1 (0: 0)

Kononowicz 77 – Bogacki 68

Kostyukevich – Beza Gacki, Wróbel, Kuzminsky(60 Sałek)– Szydziak, Margol, Chmielecki( 60 Kononowicz), Baranowski( 45 Aleksian) – Zawodziński , Jarka

Eksperymentalne ustawienie obrony przyprawiło mnie o dreszcze - jak się okazało nie do końca słusznie . Ale też trzeba powiedzieć że Mewa atakowała bardzo rzadko . My mimo swojej przewagi nie potrafiliśmy jednak doprowadzić do zmiany wyniku i pierwsza połowa kończyła się wynikiem bezbramkowym. W szatni wszyscy odczuwają trudy meczu z środy ale trzeba grać dalej. Mewa zaczęła nacierać ile to wytrzymamy? Okazało się ze do 69 minuty gdy Kostek zostaje pokonany . Ciężko ich winić – nie mają już sił. Jednak wtedy rezerwowi wzięli się za grę w 77 minucie Sałek odbiera podaje do Aleksiana ten dośrodkowuje prosto na głowę Kononowicza i mamy bramkę!! Do końca meczu Sparta skupiła się już na obronie wyniku .

To był Nasz ostatni mecz w listopadzie. 4 punkty w lidze, 2 awanse w pucharze – tylko się cieszyć . Jednak to oznacza że w okresie od 2 do 12 grudnia rozegramy 4 ciężkie mecze -  2 ligowe i 2 pucharowe w tym na zakończenie z Sępem który depcze Nam po piętach  Do końca miesiąca praktycznie został ustalony również rozkład turniejów sparingowych na zimę -  zawodnicy na pewno będą zmęczenie ale głównym celem tych turniejów będzie zdobycie pieniędzy na codziennie funkcjonowanie klubu. Zostanie rozegranych 7 turniejów :”Kasa” plus Puchar Prezydenta Miasta Konina w którym wystąpią 3 drużyny Konińskie ( My , Ks Konin i obecnie najlepszy Górnik) oraz zaproszeni zawodnicy z Gwardii Warszawa. Szczególnie można się spodziewać kibiców na meczach z 1 ligowymi zespołami ŁKSu Łódź oraz Górnika Łęczna które przyjadą do Nas parokrotnie.

Już 2 grudnia po raz pierwszy w tym miesiącu spotykamy się z Sępem – tym razem w pucharze okręgowym . Wrócił już Baliga , wrócili wy kartkowani więc przydałoby się wygrać dla choćby lepszej motywacji.

Puchar Okręgowy

Sparta Konin – Sęp Brzesko 1-0 ( 1: 0)

Jarka 26

Kostyukevich – Lisowski, Baliga(60 Wróbel), Frey, Sałek–Lenart( 45 Szydziak), Margol, Chmielecki, Baranowski– Prazuch(60 Zawodziński), Jarka

1 połowa dla Sparty. To my kontrolowaliśmy grę ale swoją przewagę ugruntowaliśmy dopiero w 26 minucie po strzale Jarki za pola karnego. W połowie pochwaliłem chłopaków ale i kazałem im się pilnować  W drugiej połowie ciągła wymiana ciosów lecz bramkarze pokazywali swoje umiejętności. Żaden zespół nie chce odpuścić ale piłka już do końca nie wpada do bramki.  

Ważny awans. Chłopaki pokazali że Sęp jest od Nas gorszą drużyną  i na pewno 12 będą się Nas bać. Losowanie w następnej rundzie zesłało Nam Kaskade Kamionka – średniaka z innej grupy okręgówki.  Od 1 lutego przyjdzie do Nas kolejny zawodnik. Będzie to Kaj Ziółkowski młody bramkarz dotychczasowo Lechii ,który sądzę że może zając miejsce Kostka między słupkami. Ale to dopiero wiosną a teraz czeka Nas Astra Krotoszyn która już trochę odstała  od czołówki

Sparta Konin – Astra Krotoszyn 2 – 0 (0 : 0)

Zawodziński 55 Frey 68

Kostyukevich – Lisowski, Baliga, Frey, Sałek(45 Lenart)– Szydziak( 45 Lenart), Margol,(45 Zawodziński) Chmielecki, Baranowski– Prazuch , Jarka

Twarda wymiana ciosów – tak najlepiej podsumować 1 połowę. Ataki w obu stron były bardzo groźne jednak nikomu nie udało się strzelić bramki. Ale trzeba powiedzieć że zawodnicy grają w prawdzie ostro ale fair. W 30 minucie Szydziak pakuje piłkę do bramki ,ale niestety sędzia dopatrzył się spalonego. Druga połowa rozpoczęła się od Naszych maniakalnych ataków które w 55 minucie dało efekt po strzale Zawodzińskiego. Jednak Spartanie nie odpuścili co po zamieszaniu z 68 minuty dało efekt gdy uderzał Frey. Do końca meczu obyło się już bez emocji

Chłopaki są mimo wygranej okazują już zmęczenie rundą ….To już nie ta świeżość co na początku. Jeszcze Baliga doznał kolejnej kontuzji która wykluczy go z dwóch ostatnich meczy.Mam nadzieje że Iskra Narew nie okaże się wymagającym przeciwnikiem bo przecież w 3 dni po tym meczu znowu czeka Nas pojedynek z Sępem.

Puchar PZPN

Sparta Konin – Iskra Narew 2-0(2: 0)

Frey 40 Prazuch 45+1

Kostyukevich – Lisowski, Wróbel, Frey, Sałek– Lenart, Margol, Chmielecki(60 Gacki), Baranowski(A60 Aleksian)– Prazuch , Jarka(60 Kononowicz)

Przeciwnicy nie mają za dużo do powiedzenia w tym meczu. Mecz składa się prawie wyłącznie z Naszych ataków, ale bramkę strzeliliśmy dopiero w 40 minucie po rzucie rożnym i strzale Freya. Jednak to nie koniec. Gdy Iskra myślała już o przerwie to Prazuch przeprowadził indywidualną akcje którą zakończył golem. W 2 połowie nakazałem odpoczynek przecież czeka Nas mecz z zespołem z Brzeska. I tak 2 połowa toczyła się ślimaczym tempem i jakby ktoś usnął to bym się nie zdziwił

Od razu po meczu odbyło się losowanie dalszej rundy gdzie trafiliśmy również na Iskrę tylko tym razem z Krasnego. Mam nadzieje że po „urlopach” chłopaki nie będą mieli problemów z ich pokonaniem. Teraz ostatni mecz. Najlepiej by było wygrać i odskoczyć ale nikt nie będzie miał chyba pretensji za remis w końcu za Nami mały maraton.

Sparta Konin – Sęp Brzesko 3-0 (2: 0)

Jarka 14, 21 Gacki88

Kostyukevich – Lisowski, Gacki, Frey, Sałek(45 Kuzminsky)– Szydziak, Margol(45 Lenart), Chmielecki, Baranowski– Zawodziński , Jarka

To jest vice lider?? Pytali mnie zawodnicy na ławce. Sęp nie istniał a że tylko Jarka był skuteczny to już inna para kaloszy. Chłopaki cieszyli się grą a i tak wynik się nie zmieniał. Spartanie pokazali w 1 połowie że to oni są najlepsi w tej okręgówce i słusznie należy im się miejsce w 4 lidze. Jeszcze na sam koniec meczu cudowną główką pokazał się Damian Gacki .

No i koniec rundy . Chłopaki się rozjechali w większości na urlopy mimo że 1 turniej odbędzie się w starym roku ale tam zagrają Ci którzy są na testach a jest ich sporo. Ostatnie dni roku trzeba będzie właśnie na testy poświęcić bo a nuż uda się jakiegoś wartościowego zawodnika wyciągnąć do naszego składu.. Jednak największym problemem przy tym był brak kasy na wydatki. . .  Przecież każdy klub coś chce za tych na których wychowanie łożyli.

W 1 turnieju wygraliśmy 4 0  z Wybrzeżem Rewal oraz przegraliśmy 0 : 1 z MKS Oława oraz 1 : 2 z MKS Kutno. Ale w tym turnieju grali sami testowani i najważniejsze jest że zarobiliśmy na nim około 15 tysięcy Euro!! Turniej wygrał zespół MKS Oława z 7 punktami a my zostaliśmy sklasyfikowani na 3 miejscu.

I tak dobiegł do końca rok 2010. Czy można być z niego zadowolonym ? Sądzę że tak w końcu jesteśmy liderem. Niestety nie mamy co liczyć na przyjście nowych zawodników bo nie mamy po prostu kasy aby im zapłacić. Kwota budżetu płacowego jest tak śmieszna że nawet juniorzy nie chcą z Nami rozmawiać. Mam nadzieje że po turniejach gdy sytuacja się poprawi klub pomyśli o budżetach płacowym i transferowym . Piłkarzom wraz z końcem roku kończą się urlopy gdyż już w Nowy rok zaczyna się turniej o Puchar Prezydenta na którym mam nadzieje tłumnie zjawią się kibice.