- No i jak Colin, z tym Ramseyem.- zapytałem fizjoterapeuty.

- 5 tygodni.

- Jezu znowu nie będzie miał okresu przygotowawczego. Nic sie nie da zrobić.

- Niestety...

 A jednak Ochoa dostał pozwolenie. Haha, mamy bramkarza! Nareszcie! Trzeba się pochwalić mediom.

Taaaaaaaaaaaaaaaakkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk. Volfsburg zaakceptował 22 mln. za Dzeko!!

Jade załatwić to osobiście.

Po jednej stronie Edin i jego menadżer po drugiej ja i Pat.

- Zaczynajmy. Nazywam się Adel Buhić. Mam nadzieję, że szybko się dogadamy.

- Edin a ile ty byś chiał zarabiać? - Zwróciłem się do Dzeko.

- To sprawa drugorzędna, ja chce, muszę u was grać!!

- Podobasz mi sie. To co zmienimy to 130 tys. na 115? Edin?

- Chwila to ja jestem jego menadżerem. - powiedział Buhić.

- A ja kupuję jego, a nie ciebie! Dobra podpisz tu będzie z głowy.

- Okej.

Podaliśmy sobie ręce i mieliśmy Edina doskonale.

Atrybuty Guillermo Ochoa'y

- Pat, słuchaj ide na plaże obiecuje ostatni raz. Tym razem możesz sobie wybrać kto gra. Napisz jak poszło i pokaż skład.

Arsene oto skład:

Lepsza niż doskonała seria, jeśli chodzi o transfery kontynuowana. Zezinho u nas a nie w Realu. Apropo Relu to zraz z nimi gramy, tym zajmę się osobiście.

Arsenal : Real

Przybyliśmy na Estadio Santiago Bernabeu. Pustka ledwie 20 tys. ludzi. Ale to tylko sparing. I tak nieźle Szkoda, że Ochoa na reprezentacjii.

Skład:

W tamtym sezonie tak zdobyliśmy ligę angielską.

4' Rzut rożny. Van persie na długi słupek, tam jest Chamakh i mamy 1:0. Wyskoczyłem z ławki i pokazałem język Mourinho, tylko się uśmiechnął.

18' Cesc do Chamakha, on do Walcotta i 2:0. Mina Mourinho mówi sama za siebie, zaraz będzie płakał.

30' Kontratak + Chamakh = 3:0 A w lidze mistrzów to tak nie mogli. Mourinho płacze, żeby to ukryć już poszedł do szatni.

44' To teraz Jose by sie chyba pociął, chyba nie tak kazał kryć Albiolowi. Walcott, 4:0.

45+3' Almunia ty pizdo!!! Tyle razy ci mówiłem, że nie kiwa się z napastnikami 40 metrów od swojej bramki, co za debil, gol Benzemy.

Do przerwy prowadzimy trzema bramkami, luzik. A Mourinho pojechał do domu. 5 zmian.

58' van Persie, 5:1. Warto zaznaczyć, że Real gra pierwszym składem. Z grubsza.

66' Arshavin, 6:1. Chyba sie posikam ze śmiechu.

74' Ha! Nasri do van Persiego i 7:1!!!!!

81' Hazard w słupek, van Persie dobija 8. Tak się tworzy historia

84' Chamakh i wiadomo co! byle do dziesięciu.

Koniec. 9:1 Nie jestem do końca zadowolony, bo Mourinho ostatecznie nie popełnił samobójstwa, ale niech będzie. Chamakh z oceną 10.00

Komentujcie, mówcie co porawić, oceniajcie. Następne dzieje z Emirates już niedługo.