LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika Rafał9595 przeczytało już 958 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Na wstępie chciałem powiedzieć, że tym manifestem chcę udowodnić coś Bolsonowi. Drogi kolego, jeśli masz okazję czytać niniejszy tekst zwróć uwagę na numerek w tytule. Wiedz, że jestem trzecią osobą mającą powyżej 10 odcinków. To wszystko.
To jedziemy!
Siedziałem w autobusie 718 i byłem w drodze do filii JW Construction w podwarszawskich Ząbkach. Wysiadłem przed imponującym budynkiem i wszedłem do środka, gdyż czekał tam na mnie prezes. W pokoju obok grupa 7 osób czekała na odbiór karty kibica. Oczywiście nie ominęła mnie prośba o autograf ale czułem się zadowolony, z tego, że kibice mnie lubią i doceniają. Po krótkiej wymianie zdań z fanami poszedłem dalej i wszedłem do dużego gabinetu gdzie czekał już na mnie Wojciechowski.
- Witaj, czekałem na ciebie.- powiedział
- Witam, chciał mnie pan widzieć?- zapytałem
- Tak, jest sprawa.- powiedział
- Coś robię nie tak?- spytałem ostrożnie
- Nie, nie wszystko w porządku. Chodzi o Ligę Mistrzów- powiedział
Odetchnąłem z ulgą, ale nie wiedziałem czego się spodziewać
- Słucham- powiedziałem
- Więc musimy ustalić pewien cel w tych rozgrywkach. Wiadomo rozbicie walijskich ogórków nie można uznać za sukces. Niedługo przyjeżdża do nas BATE. Oczekuję zwycięstwa a moje oczekiwania to takie aby zespół znalazł się w fazie grupowej- powiedział
- Hmm, nie mogę tego zagwarantować ale zrobię co w mojej mocy- stwierdziłem
- Liczę na pana- powiedział
Tak naprawdę nie miałem żadnej pewności, że pokonamy BATE. Zespół ma większe doświadczenie w pucharach.
Już pierwszy mecz zakończony remisem mógł być dla nas ostrzeżeniem iż Białorusini nie odpuszczą łatwo tego dwumeczu a w rewanżu może nas czekać trudna przeprawa. Wprawdzie do zwycięstwa zabrakło tylko szczęścia bo rywal oddał tylko 5 strzałów a tylko 1 był celny. Nie da się powiedzieć, że jechaliśmy na Białoruś w optymistycznych nastrojach.
W rewanżu BATE zaprezentowało zupełnie inne oblicze niż w Warszawie. Gospodarze 3 razy wychodzili na prowadzenie, jednak za każdym razem udawało podnieść nam się z kolan. Białorusinom pomógł nieco Piotr Dziewicki strzelając swojaka.
Między meczami LM rozegraliśmy mecz o Superpuchar Polski. Jednak zarówno jak i w finale Pucharu Polski tak i w Superpucharze Jagiellonia była lepsza. Teraz straciliśmy tylko jedną a nie trzy bramki. Meczu nie ułatwiał nam także fakt iż graliśmy na stadionie naszego największego rywala- Legii Warszawa, jednak to nie jest żadne wytłumaczenie porażki. Mecz stał na niskim poziomie a kibice zobaczyli tylko 4 celne strzały- po dwa z każdej stron.
Teraz czekało nas losowanie baraży o Ligę Mistrzów. Bez wątpienia sukcesem było uzyskanie w nich rozstawienia. W losowaniu trafiliśmy na bułgarski Czernomorec Burgas. Oznacza to, że fazę grupową Ligi Europy mamy zapewnioną.
W kolejnym odcinku: Walka o LM, kadra Polonii, Ekstraklasa, ciekawostki i sensacje.
CDN...
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Śledź przeciwnika |
---|
W analizie pomeczowej zwracaj uwagę na sektory, w których najczęściej tracisz piłkę. Jeżeli odbierają ją boczni obrońcy, nacieraj środkiem, jeżeli środkowi pomocnicy, atakuj skrzydłami. Śledź konkretnych piłkarzy przeciwnika. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ