LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika Rafał9595 przeczytało już 1526 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Ta informacja spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Rozstawienie w Barażach o Ligę Mistrzów ułatwiało nam zadanie. Nie było ryzyka, że trafimy na jakąś silną drużynę. Ogromną niespodziankę sprawił islandzki Grindavik gdyż nikt nie sądził, że Islandczycy dotrą do ostatniej rundy eliminacji. Po losowaniu udałem się do swojego domu. Relaksowałem się a jednocześnie myślałem jak przygotować drużynę do dwumeczu z Czernomorcem Burgas, którego wylosowaliśmy. Bułgarzy mieli podobny skład do nas, jednak ich najsłabsze ogniwo grało na prawej obronie. Warto to wykorzystać i odciążyć nieco Adriana Mierzejewskiego a częściej grać do Oumara Pouye. Akurat wysłałem skauta Kamila Skwarskiego do Rumunii, czyli w miarę niedaleko od Bułgarii. Poprosiłem go aby popytał trochę o tą drużynę i jej najlepszych grajków. Wszelkie informacje przekazał mi telefonicznie.
- Halo? Witam szefie, tu Kamil Skwarski.- usłyszałem jego głos w telefonie
- A witam. Proszę tylko, streść się bo wprawdzie Rumunia jest w Unii ale wiadomo, najtaniej nie jest a nie chcę zemdleć jak zobaczę rachunek- powiedziałem
- Dobrze. Więc z różnych źródeł dowiedziałem się, że ich podstawową formacją jest 4-4-2- zakomunikował
- Hmm... Czyli tak jak my. A potencjalne zagrożenia?- spytałem
- Dominique da Silva. Napastnik- odpowiedział
- O Jezu, z jakiego buszu go wytrzasnęli? Nigdy o nim nie słyszałem. Skąd on jest, ile warty?- ponownie spytałem
-Wcale nie jest taki słaby, w tych eliminacjach strzelił już 5 goli. Pochodzi z Mauretanii, państwo w Zachodniej Afryce.
- No przecież wiem. To tam jeżdżą dwukilometrowej długości pociągi. A ile wart?
- 575 tysięcy euro, tak około- stwierdził
- I-ile?!- wydusiłem
- 575 tysięcy- powtórzył
- Kurde... Faktycznie może być groźny. A reszta drużyny?
- Są w miarę dobrze zgrani i zdeterminowani- powiedział
- Dobra, coś jeszcze?- spytałem
- W zasadzie nie, reszta to same pierdoły. Nie wszyscy Rumuni byli zorientowani, chociaż do granicy mają po 10 kilometrów- powiedział
- OK, kontynuuj swoje zadanie, ja pomyślę jak go unieszkodliwić- powiedziałem
- To do widzenia i powodzenia w meczu- pożegnał mnie
Rozłączyłem się. Opadłem bezradnie na łóżko. Jeszcze tylko mi brakowało jakiegoś gościa, który może zrobić z obroną co chce. Jeśli serio jest taki groźny to miałem duży problem. Postanowiłem się czegoś o nim dowiedzieć. Odpaliłem laptopa i wrzuciłem na Google jego nazwisko. Znalazłem taki oto obrazek.
Al-Ahly jest najlepszym klubem w Egipcie i prawdopodobnie w Afryce. Jeśli z tym "New Star" to była prawda, mogłem się bać. Skoro gościa tak wysoko cenią, to musi być niebezpieczny. Ma nawet fan club na facebooku, jednak gdy zobaczyłem tą stronę sądzę, że bardziej czuje się Egipcjaninem niż Mauretańczykiem.
http://www.facebook.com/Da.Silva.Fans?sk=app_4949752878#!/Da.Silva.Fans?sk=info
Pierwszy mecz mieliśmy zagrać w Warszawie. Mecz wzbudził ogromne zainteresowanie. Na stadionie pojawił się komplet widzów. Sędzia zagwizdał po raz pierwszy a my zaczęliśmy historyczną walkę o Ligę Mistrzów.
Moje obawy się przypuściły. Da Silva wbił nam bramkę. Podobnie jak w meczu z BATE rywale mogli liczyć na naszą pomoc i posmakować polskiej gościnności. Tym razem jednak nie Dziewicki a Mierzejewski pokonał własnego golkipera. Drugi mecz miał odbyć się w Bułgarii. Gdy wyszliśmy na trening naszym oczom ukazał się Łazur- stadion w Burgasie, mogący pomieścić 18037 widzów.
Podobnie jak w Warszawie tak i w Bułgarii na trybunach pojawił się komplet widzów. Najpierw odbyła się jednak przedmeczowa konferencja prasowa.
- Guten Tag. Jetzt, kann ich an Fragen antworten- powiedziałem po niemiecku z faktu iż nie znałem rosyjskiego a tym bardziej bułgarskiego
(Dzień dobry, teraz mogę odpowiadać na pytania) Dla wygody piszę dalej po polsku.
- Pana zespołowi wystarczy jedynie remis. Czy wierzy pan, że Czernomorec odrobi straty?
- Na pewno nie można wykluczyć takiej opcji. Bułgarzy chętniej woleliby zobaczyć Czernomorec w fazie LM, więc spodziewam się zaciętego meczu.
- Dominique da Silva jest najgroźniejszym napastnikiem naszego zespołu (Czernomorca). Ma pan pomysł jak go zneutralizować?
- Owszem, mam. Wiem, że Domenique to dobry gracz, więc na treningu sporo czasu poświęciliśmy na organizację formacji obronnej. Więcej szczegółów nie zdradzę.
- Czy zdecyduje się pan na skupieniu się w defensywie w celu uniknięcia porażki?
- Nie mam zamiaru murować bramki bo wtedy najwyżej zremisujemy. Zachowamy równowagę między ofensywą a defensywą.
- Czy obrońcy są najlepszą formacją pana zespołu?
- Nie chcę nikogo wyróżniać sądzę, że zespół jest w stanie poradzić sobie z każdym
Po konferencji udałem się do szatni aby zmotywować zawodników do gry. Następnie wyszliśmy na murawę aby stoczyć heroiczny bój o Ligę Mistrzów.
Grupa ok. 1000 kibiców Polonii, która pojechała do Bułgarii szalała ze szczęścia a ja razem z nimi. Po wielu latach w końcu polski klub dobrnął do fazy grupowej LM! Na pewno w Polsce wielu kibiców krzyknęło triumfalne "JEEEEEEST!!!" przed telewizorami. Ty razem obyło się bez samobójów a golami popisali się obrońcy, niedawno pozyskani Costin i Kozans. Nadeszła wyjątkowa i upragniona chwila...
W następnym odcinku: Wyniki losowania fazy grupowej LM, co słychać w lidze, oraz co ze stadionem
CDN...
LIGA MISTRZÓW JEST NASZA!!!
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zasada ograniczonego zaufania |
---|
Jeżeli nie jesteś przekonany co do umiejętności swojego asystenta, nie pozostawiaj mu przedłużania kontraktów. Może sprawić, że zwiążesz się z niechcianym zawodnikiem na dłużej lub możesz przeoczyć koniec kontraktu kluczowego gracza. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ