Podszedłem do asystenta na 30 min. przed treningiem.

- Przypominam o moim poleceniu- powiedziałem

- Tak, pamiętam. Mam poinformować graczy, że mają być jak najlepiej przygotowani na jutro.- odpowiedział

- Świetnie. Jakby były jakieś urazy proszę iść z tym do fizjoterapeuty- poinformowałem

- Naturalnie- odpowiedział

Czemu na jutro? Właśnie nazajutrz będzie rozgrywany sparing z Sandecją. Niby rywal nie najlepszy ale ten mecz ma pokazać czy zapoznałem się z zawodnikami i czy moje założenia taktyczne okazały się słuszne. Postanowiłem, że Ebi Smolarek a nie Daniel Gołębiewski wybiegnie w wyjściowym składzie. Wokół Smolarka krążyło wiele plotek czy poradzi sobie z zaległościami treningowymi. Przez wiele miesięcy przecież pozostawał bez klubu.

Po spotkaniu z Bałtykiem poziom zaufania kibiców spadł. I trudno się dziwić bowiem wszystkich 3 gole rywala nie musiały wpaść do bramki Przyrowskiego. Ale to tylko sparingi. Piłkarze dopiero budują formę.

- Obecny skład Polonii jest dobry ale można by nieco wzmocnić pomoc- doradzał mi asystent Piotr Stokowiec

- Mam na oku jednego grajka. Grywał w lidze belgijskiej ale jest rumunem- powiedziałem

- Świetnie. A można wiedzieć kto to? - spytał.

- Alin Stoica - odpowiedziałem

- A co z...

- Wszystkiego dowiesz się w swoim czasie- przerwałem mu

I tak oto po pomyślnym przejściu testów medycznych do klubu dołączył lewonożny pomocnik dysponujący świetnym uderzeniem z daleka oraz perfekcyjnym wykonaniem rzutu wolnego. Wprawdzie ma już 30 lat ale dostępny był z wolnego transferu. Jak się okazało był to strzał w "10". Już w pierwszym swoim meczu (był to sparing z Sandecją) strzelił bramkę z 25- metrów!

Zaczynała się liga. Już na dzień dobry wygrana z Górnikiem Zabrze 2-0. Pierwszą bramkę wprawdzie ze spalonego strzelił Sobiech. Adam Banaś coś tam krzyczał liniowemu ale on odwrócił się do niego ostetacyjnie plecami.

- Dzięki panie sędzio!- krzyknąłem

Odpowiedział mi uśmiechem. Drugiego gola także strzelił Sobiech. Po meczu dziennikarze zadawali mnóstwo pytań po moim pierwszym prawdziwym meczu. Tak wygrywając kilka ważnych spotkań ( z Lechem 4-2 czy z Arką 3-1) ale także przegrywając frajersko kilka meczy ( z Jagiellonią 0-1 czy z Cracovią też 0-1) bądź remisując (z Wisłą 1-1) uplasowałem się na czwartym miejscu ekstraklasy. Po 10 spotkaniach czas na derby! Kibice są w miarę zadowoleni z wyników i pozycji w tabeli ale z Legią oczekują zwycięstwa. Prezes natomiast powiedział tak:

- Na razie może być. Wiadomo, że jeszcze wiele może się zmienić ale pod koniec sezonu chcę widzieć zespół na miejscu dające grę w europejskich pucharach. W zasadzie 4. miejsce jest premiowane awansem ale wszystko zależy od Pucharu Polski z którego odpadliśmy.

To ostatnie słowo wypowiedział nieco głośniej i powoli.

- Tak, przyznaję ta porażka 0-1 z Resovią jest kompromitująca ale chciałem dać odpocząć kilku kluczowym graczom np. Mierzejewskiemu.- broniłem się

Na razie liderem tabeli jest Legia, potem na 2. miejscu niespodziewanie Ruch Chorzów a na 3. równie sensacyjnie Zagłębie Lubin. Czas na derby!!!