Polska II Liga
Ten manifest użytkownika Drinkwater przeczytało już 667 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Idzie ku dobremu?
Początek rozgrywek drugiej ligi dla Bałtyku nie był zbyt udany, tylko dwie wygrane i cztery remisy oraz dwie porażki, pozwoliły na zajęcie w tym okresie dopiero 11 miejsca. Kolejne dwa miesiące miały odpowiedzieć na co stać tak naprawdę nasz zespół w tym sezonie. Najbardziej martwił stan defensywy, aż 12 straconych goli to wynik nie do zaakceptowania. Możemy tylko liczyć, że menadżer Wrona wyciągnie z tego odpowiednie wnioski.
Na początku września do Gdyni przyjechał zespół Olimpii Grudziądz, przez pierwsze 70 minut wiało nudą na boisku i wszystko wskazywało na kolejny już remis. Mecz odmienił się po golu Pawła Króla, sześć minut później goście wyrównali, ale tym razem graliśmy do końca i w 90 minucie Malicki ustalił wynik meczu. Wyjazdowa potyczka z Tur Turkiem zakończyła się remisem, bramkę dla naszych zdobył Maciej Kiciński. To już piąty remis, choć to piłkarze z Gdyni częściej strzelali na bramkę rywali. Trzy dni później Stoczniowcy zmierzyli się z Czarnymi Żagań i znów powtórzył się scenariusz poprzedniego spotkania na GOSiR. Piłkarze przez prawie siedemdziesiąt minut usypiali kibiców i siebie nawzajem, ten chytry plan przerwał w 69 minucie Lemanek, zdobywając przepiękną bramkę z dystansu, a siedem minut później na dwa do zera podwyższył Drzymała.
Wyjazdowe spotkanie z Lechią Z.G. zakończyło się zgodnie z naszą prognozą. Trzeba jednak przyznać, że wynik 1:1 (bramka Abrahama Loligi) doskonale odzwierciedlał przebieg spotkania. Tydzień później Kadłuby zmierzyły się z GKS Tychy, trudny rywal ale szczęśliwe zwycięstwo zapewnił nam Paweł Król. Dobra seria siedmiu spotkań bez porażki zakończyła się w meczu z Jarotą Jarocin, na trzy bramki rywali odpowiedzieliśmy tylko dwoma trafieniami (Lemanek, Malicki). Rewanż piłkarze wzięli na zawodnikach Polonii Nowy Tomyśli, po golu Michalka i dwóch Kaszuby i było pewnie zwyciężali 3:1.
Z remisu z Górnikiem Wałbrzych na wyjeździe po meczu każdy chyba kibic Bałtyku byłby zadowolony, tak jednak się nie stało, a co gorsza powróciły w tym spotkaniu demony z początku sezonu. Gładko ulegliśmy 4:0. W siedemnastej kolejce gościliśmy w Gdyni Polonię Słubice, zawodnicy zrehabilitowali się za ostatnią porażkę, wygrywając dwa do zero po trafieniach Tunkiewicza oraz Króla. Miesiąc kończyliśmy na własnym stadionie podejmując Elanę Toruń. Tak jak i poprzednim razem pewnie zwyciężyliśmy, bramki zdobywali Kudyba, Kaszuba i Loliga.
Gra we wrześniu i październiku w wykonaniu Bałtyku była zdecydowanie lepsza niż w poprzednich dwóch miesiącach, sam bilans mówi za siebie (6-2-2). Gdyby nie wyraźna porażka z Górnikiem Wałbrzych moglibyśmy być w zdecydowanie lepszych nastrojach. Jedna jeśli chcemy powalczyć o coś więcej niż środek tabeli, zawodnicy muszą lepiej prezentować się w meczach wyjazdowych. U siebie od 14 sierpnia jesteśmy niepokonani ale to za mało aby myśleć o awansie.
Ciąg dalszy nastąpi, a w nim
W następnym numerze The Baltic Voice zaprezentujemy relację z ostatnich czterech spotkań ligowych w tym roku, a także z turnieju Gdynia Winter Cup. Oprócz Bałtyku zagra lokalny rywal, Arka Gdynia, oraz dwa zespoły z Warszawy, Legia i Polonia.
Zanalizujemy także dla was poczynania naszych piłkarzy w rundzie jesiennej.
Do przeczytania!
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Śledź przeciwnika |
---|
W analizie pomeczowej zwracaj uwagę na sektory, w których najczęściej tracisz piłkę. Jeżeli odbierają ją boczni obrońcy, nacieraj środkiem, jeżeli środkowi pomocnicy, atakuj skrzydłami. Śledź konkretnych piłkarzy przeciwnika. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ