D-Day czyli inaczej Deadline-Day: ostatni dzień okna transferowego, nie wiem czemu szczególnie dla angielskich klubów(ale nie tylko) jest dniem, w którym przeprowadzane są najlepsze transfery. Jeśli byłbym menedżerem takiego powiedzmy Arsenalu(najbardziej aktywnego w tegorocznym D-Day) wolałbym mieć kadrę zawodników ustaloną przed ligą a nie kupować zawodnika w ostatnim możliwym terminie. Nie mniej jednak(pewnie jak większość z Was) bardzo lubię ostatnie dni okna transferowego, w poprzednim sezonie to właśnie wtedy odbyły się transfery np. Andy Carrolla i Fernando Torresa do Liverpoolu czy Rafaela van der Vaarta do Tottenhamu. W tym sezonie w D-Day nie było tranferu pokroju najlepszego hiszpańskiego napastnika, ale było równie emocjonująco. 

Najbardziej aktywnym graczem 31 sierpnia był Arsenal, który po porażce 8-2 z Manchesterem United postanowił załatać dziury w kadrze zespołu, a według mnie(w przeciwieństwie do większości) będą one bardzo ważne dla "Kanonierów". Już od kilku dni mówiło się o ściągnięciu Yanna M'Vili z Rennes, jednak ostatecznie do tego transferu nie doszło. Pierwszym ruchem Londyńczyków było ściągnięcie Andre Santosa, bocznego obrońcy, który według mnie bardzo dobrze wypełni lukę na tej pozycji, bo Jenkinson i Gibbs według mnie nie są dobrzy dla takiego klubu na tę pozycję. Lukę na boku obrony wypełnić będzie mógł również Yossi Benayoun jednak według mnie on bardziej nadaje się na bocznego pomocnika niż obrońcę. Wzmocniem kulejącej defensywny "Kanonierów" na pewno będzie wieża z Wolfsburga czyli Niemiec - Per Metersacker. Moim zdaniem bardzo przyda się Arsenalowi, bo dzięki swojemu wzrostowi będzie oddalał zagrożenie podczas dośrodkowań rywali. Rządził i dzielił w środkowej strefie boiska będzie nowy nabytek klubu z Londynu Mikel Arteta, poprzednio zawodnik liverpoolskiego Evertonu. Jednak u "Kanonierów" piłkarze nie tylko przychodzili, ale również odchodzili a wśród tych drugich byli: Emmanuel Eboue, którego nowym pracodawcą został turecki Galatasaray; Henri Lansbury, teraz już zawodnika Aston Villi oraz Nicklas Bendtner, nowy nabytek Sunderlandu.

Ciekawe transfery przeprowadził również beniminek Premier League Queens Park Rangers, a wśród nich byli: bardzo szybki skrzydłowy, były piłkarz Manchesteru City Shaun Wright-Philipps; brat bardzo dobrego obrońcy Manchesteru United, stoper, były piłkarz Sunderlandu Anton Ferdinand.

Trzy fajne transfery przeprowadziło również Stoke City, które sprowadziłó dwójkę napastników Carome'a Jerome'a oraz Peter'a Crouch'a oraz pomocnika Totenhamu Wilsona Palaciosa.

Szejkowie z Manchesteru również nie chcieli zostać w tyle podczas D-Day, ale jednak ich ruchy transferowe były przeprowadzane częściej z klubu a nie do klubu, a wsród tych pierwszych znaleźli się: Craig Bellamy, powracający na Anfield Road, Shaun Wright Phillips, który również i tym razem trafił pod skrzydła bogatego biznesmena - właściciela QPR. Jednym nowym nabytkiem "Obywateli" z Manchesteru, był były piłkarz rywali zza miedzy United - Owen Haergraves.

"Koguty" również sprzedali kilku swoich piłkarzy, a wsród nich znajdowali się: David Bentley, który teraz będzie reprezentował barwy rywala zza miedzy West Hamu United; Allan Hutton i Jermaine Jenas, których nowym domem będzie Villa Park; Wilson Palacios oraz Peter Crouch teraz już zawodnicy Stoke City. Jedynym nowym nabytkiem zespołu z White Hart Lane został Scott Parker, w poprzednim sezonie świetnie grający w barwach "Młotów".

Roman Abramowicz również działał na rynku transferowym 31 sierpnia, a owocami jego pracy są: wypożyczenie do Boltonu Wanderers Gaela Kakuty, sprzedaż do Arsenalu Yossiego Benayouna oraz zakup Raula Meirelesa z Anfield Road. Napewno rosyjski biznesman może być niezadowolony z braku transferów(jeśli te transfery nie były jedynie pogłoskami) Alvaro Pereiry z FC Porto oraz Luki Modricia z Tottenhamu.

Liverpool Kenny'ego Dalglisha również był zauważalny podczas D-Day, a doprowadził do tego sprzedażą: Davida N'Goga do Boltonu; Christiana Poulsena do Evian TG; Joe Cole'a do mistrza Francji Lille; Raula Meirelesa do Chelsea Londyn. Jedynym zakupem dokonanym przez włodarzy klubu było sprowadzenie dawnego zawodnika tego zespołu, napastnika: Craiga Bellamy'ego.

Ciekawe również były dwa transfery związane z innym liverpoolskim zespołem - Evertonem, który opuścił Mikel Arteta na rzecz Arsenalu, a ich nowym zawodnikiem stał się Royston Drenthe, boczny obrońca lub pomocnik Realu Madryt.

Innymi fajnymi transferami z Premier League było: kupno Shauna Maloney'a z Celticu przez Wigan oraz zakup Orlando Sa z Porto i Zdenka Grygery z Juventusu przez rywala Wisły Kraków w Lidze Europejskiej czyli Fulham.

Jeśli chodzi o inne ligi to transfery były również ciekawe, ale nie tak liczne jak na Wyspach, a najaktywniejszym graczem spoza Wielkiej Brytanii była włoska AS Roma. Rzymianie dodali do swojego składu: młodego i utalentowanego, ofensywnego środkowego pomocnika Lyonu Miralema Pjanicia; Simona Kjaera z Wolfsburga, środkowego obrońcy, na którego miejsce w Palermo został kiedyś sprowadzony Kamil Glik; Fernando Gago, czyli środkowego pomocnika "Królewskich".

Inne fajne transfery spoza Wysp to przejście: Eljero Elji(nie wiem czy dobrze odmieniłem) z HSV Hamburg do Juventusu Turyn; Pedro Leona z Realu Madryt do Getafe; Aliaksandra Hleba z FC Barcelony do Wolfsburga; Sulley'a Muntariego z Interu Mediolan do Galatasaray Stambuł; Diego Forlana z Atletico Madryt do Interu Mediolan; Mauro Zarate z Lazio również do Interu; Diego z Wolfsburga do Atletico Madryt; Mahamadou Sissoko z Udinese do Killmarnock; Heldera Postigi z Sportingu Lisbona do Realu Saragossa; Tima Matavza z FC Groningen do PSV Eidhoven oraz Romarica z Sevilli do Espanyolu Barcelona.

Ciekawymi dla nas Polaków są na pewno transfery naszych rodaków czyli Pawła Kieszka z Porto do Rody JC Kerkrade(byłego klubu Przemysława Tytonia oraz obecnego Mikołaja Lebedyńskiego i Mateusza Prusa) oraz Błażeja Augustyna z Catanii do Vicenzy. Ale wsród ciekawych dla nas ruchów transferowych w Europie wymienić można również przejście Mateji Kezmana, niedawno negocjojującego(chyba coś mi się pokićkało w tym wyrazie, jeśli jest źle - poprawcie mnie) z Polonią Warszawa oraz brata byłego zawodnika Wisły Kraków Ikechukwu Uche z Realu Saragossa do Granady.

A teraz kilka infooramcji transferowych, które pojawiły się podczas D-Day, z polskiego podwórka: wypożyczenie do końca rundy jesiennej izraelskiego pomocnika z Ihud Bnein Sachnin do Podbeskidzia Bielsko - Biała; nowym nabytkiem chorzowskiego Ruchu stał się czeski stoper 1.FC Tatran Presov Tomas Josl; ze stanowiska trenera GKS-u Bełchatów ustąpił Paweł Janas, a zastąpił go Kamil Kiereś(zmiana w sztabie szkoleniowym, ale się liczy :)); przymierzany ostatnio do Legii izraelski pomocnik Tamir Kahlon z Royal Charleroi nowym nabytkiem Cracovii; nowymi piłkarzami Widzewa zostali Hachem Abbes(24 lata, obrońca, CS Sfaxien[Tunezja]) oraz Igor Alves(23 lata, środkowy pomocnik lub napastnik, Moroka Swallows FC[RPA]); Jan Hosek, czeski 22-letni obrońca FK Teplice na rok wypożyczony do Cracovii; bramkarz GKS-u Katowice Maciej Wierzbicki wypożyczony na rok do Podbeskidzia; były piłkarz Hull City Tijani Belaid negocjuje z Cracovią warunki swojego indywidualnego kontraktu; były piłkarz Steauy Bukareszt czy Boavisty FC a ostatnio łódzkiego Widzewa, pomocnik Rafał Grzelak piłkarzem "Niebieskich"; chorwacki napastnik Josip Tadić podpisał 2-letni kontrakt z Lechią Gdańsk; Prejuce Nakoulma(Bogdanka Łęczna) najbliższy sezon spędzi w zabrzańskim Górniku.

Jak widać polska liga, jeśli chodzi o transfery, Premier League oraz innym zagranicznym ligom do stóp nie dorasta. Żeby do Polski przychodziły gwiazdy pokroju Raula Meirelesa, Pera Metersackera, Joe'a Cole'a czy Roystona Drenthe musimy jeszcze trochę(a nawet więcej niż trochę). Na razie zadowolić musimy się piłkarzami pokroju Liran Cohena, Tamira Kahlona czyli Igora Alvesa. Dziękuję za przeczytanie mojego 8 już manifestu na CM Revolution, już niebawem ukażą się kolejne. Zapraszam do komentowania i udziału w ankiecie.