Informacje o blogu

Pole C(z)osnku

Polonia Warszawa

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2012/2013

Ten manifest użytkownika cosnek przeczytało już 870 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

17 grudnia 2012 roku

Witam, mój dzienniku

znów za bardzo nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Z jednej strony osiągnęliśmy swój cel na jednej płaszczyźnie, ale na innym terenie kompletnie zawiedliśmy. Czeka nas bardzo pracowity okres przygotowawczy. Treningi 2 razy na dobę i mecze co 3 dni. Ale najpierw mecz z Dynamem Kijów...

Celem przed spotkaniem z Ukraińcami było zwycięstwo. Remis też jest dobry, ale to jak tego dokonaliśmy już mnie tak bardzo nie zadowala. Byliśmy zdecydowanie słabszą stroną, do tego 1 gola mamy dzięki uprzejmości Ayila Yussufa, który wsadził sobie samobója. Pozytywem po raz kolejny jest nasza defensywa, na tym polu prezentujemy się naprawdę dobrze.

3 dni później udaliśmy się na stadion im. Ernesta Pohla w Zabrzu, gdzie spisaliśmy się poniżej oczekiwań. Słabo. Cienko. Kompletna mizeria. "Górnicy" wsadzili nam dwie bramki, my mieliśmy szansę na "honorówkę", ale Marcin Baszczyński nie wykorzystał karnego. Powinniśmy się nazywać Polonia "Pechowcy" Warszawa.

Tym razem to nie my jechaliśmy na Śląsk, tylko stamtąd przyjechali do nas. Ruch Chorzów okazał się łatwiejszym przeciwnikiem. 3 brameczki w pierwszej połowie i w drugiej części gry mogłem już się opalać na słońcu, które niestety bardzo często chowało się za chmury, a z tych padał deszcz. "Niebiescy" trafili do naszej siatki tylko raz, po dobrej akcji całego zespołu i wykończeniu Macieja Jankowskiego.

Widzew, który był naszym następnym przeciwnikiem również nie stawiał za bardzo oporu, w związku czym gładziutko wygraliśmy 2:0, po bramkach Roberta Jeża i Anthoniego Losilli. W ogóle wydaje mi się, że nasi pomocnicy częściej zapewniają nam zwyciestwa, niźli napastnicy. Potrzebujemy snajpera z prawdziwego zdarzenia, zresztą mam już kandydata.

Spodziewaliśmy się porażki z Werderem Brema, ale łomot 3:0 to przesada. Bremeńczycy nie znają litości. Wycisnęli z nasz wszystkie soki. 6800 fanów "Czarnych Koszul" oglądało naszą niemoc. Dlaczego nie ma ich w tak licznej grupie na meczach ligowych, kiedy pokazujemy naszą siłę?

Z Koroną Kielce wygraliśmy luzikiem. Moi piłkarze byli tak wyluzowani, że pod koniec meczu nie obchodziło ich do jakiej bramki strzelają i Wszołek wpakował sobie samobója. Na szczęście, Javi Hernandez kilka minut przed nim, trafił do bramki Kielczan i skończyło się na 2:1.

W następnym meczu na Bułgarskiej Paweł Wszołek znów trafił, ale tym razem do własnej bramki, co i tak nie pomogło - polegliśmy 1:2. Choć tak naprawdę wszystko mogło zakończyć się remisem. Lech miał cholerne szczęście, że jakimś cudem Wilkowi udało się zdobyć w 94 minucie bramkę. No cóż, grali z "Pechowcami".

W rewanżu z Werderem w Niemczech znów zostaliśmy cofnięci do defensywy. Jednak mimo większej ilości akcji Bremy straciliśmy mniej bramek. A nam udało się nawet raz trafić (dokładnie Losilli), w związku z czym mamy na swoim punkcie dwa punkty. Kluczowe będzie spotkanie z Dynamem Kijów, jeśli je wygramy możemy zająć 3. miejsce. Ale wiele zależy również od wyników innych meczów.

Co z tego, że Pogoń dobrze się spisuje? Co z tego, że wygrywa większość meczów? To jest beniaminek, a z nimi trzeba wygrywać. Po ciężkim meczu w Bremie, jednak możemy się usprawiedliwić i remis z pokorą przyjąć. Wszołek po raz trzeci w ciągu kilku meczów strzela, drugi raz do bramki przeciwnika.

Sadlok po tym meczu został mianowany na "Etatowego strzelca... samobóji". Nie liczę tego, ale to już chyba trzeci raz w tym sezonie. Jednak nawet, gdyby jego bramkę zaliczyć na nasze konto, mecz z Bełchatowem byłby przegrany. Nie wiem co się stało. Nikt nie wie. Prezes, Marek, piłkarze, sprzątaczka ani wróżbita Eustachy. Nikt. 1:5.

Brakiem umiejętności tego nazwać nie można, ponieważ strzelaliśmy 17 razy i mieliśmy 55% posiadania piłki. Więc jak to nazwać? Tak jak zwykle. Pechem. Na szczęście pomogliśmy chroniącej się przed spadkiem Cracovii. Nie trzeba wysyłać SMS-a, nie trzeba odpisywać 1% podatku, wystarczy przegrać mecz.

Trójeczka. Taką ilością bramek obdarowali na Lyonijczycy, choć mogło być więcej, ale oni woleli wypoczywać na deszczu. Widocznie Liga Mistrzów to za wysokie progi dla nas. Zakwalifikowanie się to nie problem, ale potem zaczynają się schody.

3 celne strzały i 3 brameczki. Niesamowicie. Z szczególnie dobrej strony pokazał się Brazylijczyk Dudu Paraiba, który strzelił 2/3 naszych goli, ale oprócz tego często włączał się do akcji ofensywnych. Zemsta za Puchar Polski na Jagiellonii nr 2. Hahaha.

Z beniaminkami coś nam nie wychodzi. Tym razem Piast i znów remis 1:1. Jednak teraz można to nazwać szczęściem, ponieważ statystyka strzałów jest na korzyść "Piastunek" i powinni nam zasadzić więcej bramek.

Yes, yes, yes! Tak, tak, tak! Ja, ja, ja! Jesteśmy w 1 rundzie pogrupowej Ligi Europy - zajęliśmy 3. miejsce. Sadlok zmienia swój status z "Etatowy strzelca samobóji" na "Bohater Czarnych Koszul", ponieważ w meczu z Dynamem Kijów zdobył bramkę, dobijając wcześniej niewykorzystanego karnego. Osiągnęliśmy cel minimum, a naszym następnym przeciwnikiem będzie Celtic Glasgow.

Na koniec meczów jesienią wygraliśmy z "Góralami" z Bielska - Białej 2:0, po bramkach Kamila Kosowskiego oraz Mariusz Zganiacza, czyli nowych nabytków klubu. Pozytywne zakończenie. Dobrze

Tej rundy za udaną napewno nie można uznać. Za dużo było kiepskich, pechowych (to słowo jest kluczowe) meczów jak te z GKS-em, Cracovią, Pogonią. Jednakże to, co prezentowaliśmy na boiskach europejskich, wyszło lepiej, bo osiągnęliśmy cel minimum, czyli awans do "turnieju pocieszenia".

Zimowy okres przygotowawczy będzie bardzo intensywny. 10 sparingów. Głównie co 3 dni. Ciężkie treningi. Wiosną mamy być wytrzymali, musimy nadażąc za tym je***ym terminarzem. Tak prezentuje się plan sparingów:

 


Ogłaszam, wszem i wobec, że to już ostatni wpis z dziennika "Morszczuka". Powód? Crash Dump. Wiedziałem już, o tym od około miesiąca, ale nie chciałem informować. P
Dziękuję, może jeszcze kiedyś opiszę swoją karierę w FM-ie.
Screenów nie ma, chyba wygasły. 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.