Ciekawostka! Oto twarz wirtualnego Sławomira Kieleckiego:

 

 

www.ceutafootball.com - 3.02.2013
Ważna wygrana
Los Caballas pokonali w hicie kolejki Murcię 2:1 i zbliżyli się do Cartageny na 2 punkty. W spotkaniu padły dwie bramki samobójcze, pierwszą strzelił bramkarz rywali Walter Junior, chociaż równie dobrze można ją było zaliczyć Zarko Tomasevicowi. Niestety Czarnogórzec w 38' postanowił pomóc Murcii i strzelił swoją drugą bramkę, tym razem samobójczą. Zwycięstwo dał nam w 52' Andre Recife po dośrodkowaniu Sergio Diaza. Pomimo rangi spotkania obydwie drużyny grały ofensywnie, byliśmy świadkami na prawdę ładnego spotkania. Trzecie w tabeli Tenerife rozgromiło San Roque aż 4:0. Niestety w końcówce meczu kontuzji nabawił się Oleguer. Według wstępnej diagnozy nie zobaczymy go na boisku przez 2-4 tygodnie.


 

Kilku zawodników wybiera się na kadrę. Hiszpania U-19 to oczywiście Jose Losa, dziwi mnie tylko brak powołania dla Patxiego Diaza. Szwajcaria U-19 - Valentin Hayoz, Curacao - Tyrone Loran i pierwszy raz od dawna na zgrupowanie kadry Angoli pojedzie Givestin N'Suki. Nikomu nie zabraniam, poradzimy sobie bez nich. Przy okazji pierwszy raz od dawna przeglądałem plotki na rynku menadżerów. Dziwi mnie to, że wszystkie lokalne kluby szukają menadżera bez kontraktu, zamiast podebrać jakiegoś dobrego od innego klubu. Jako nowego szkoleniowca Ourense widzi się Juanmę. Z czystej ciekawości postanowiłem się czegoś o nim dowiedzieć i tak wyszło, że dostał ode mnie propozycję posady asystenta. Gabriel Reyes szczerze mówiąc mało potrafi, a kontrakt i tak kończy mu się po tym sezonie, akurat Juanma pozna drużynę. Oczywiście jeżeli tylko się zgodzi.
 

***

Zarząd nie pozwolił na zatrudnienie drugiego asystenta pomimo moich obietnic, że Reyes zostanie momentalnie zwolniony. Według prezesa Reyes zostaje i koniec kropka...

Już w czasie styczniowego okienka Yohan dogadał się z FCV Dender, ale okazało się, że Belgowie nie mają pieniędzy, teraz się udało.
 

www.ceutafootball.com - 9.02.2013
Yohan odejdzie w lipcu
Yohan sprowadzony półtora roku temu za 65 000Ł z Oostende po sezonie wróci do Belgii, a jego nowym klubem zostanie FCV Dender. Kwota transferu wyniesie łącznie 20 000Ł i 50% zysku z następnego transferu. Sławomir Kielecki przyznał, że sprowadzenie Belga było niewypałem, ale życzy mu dobrze i wie, że Yohana stać na dobrą grę po powrocie do ojczyzny.

www.ceutafootball.com - 9.02.2013
Juniorzy gromią Ejido
Juniorzy w pięknym stylu pokonali rówieśników z Ejido 6-2. Bramki strzelali Juan Valencia (2), Juan Carlos (2) i Valentin Hayoz (2). Zawodnikiem spotkania został Juan Valencia (ocena 9,3).

www.ceutafootball.com - 10.02.2013
Kolejna wygrana Los Caballas
Drużyna Ceuty po raz dwunasty z rzędu zeszła z boiska niepokonana. Wyższość nazych piłkarzy musiało uznać Ejido. W czwartej minucie po koszmarnym błędzie Andresa (zdjętego wskutek żałosnej postawy już w siódmej minucie meczu) gospodarze wyszli na prowadzenie, a bramkę strzelił Dani Cara. Później jednak grała już tylko jedna drużyna, bramki strzelali Ramon Morant, Givestin N'Suki i Andre Recife - skończyło się na 1:3. Możemy być zadowoleni z obrotu sprawy, jednak po raz kolejny zawodziła skuteczność. Ceuta wyprowadzała idealne kontry, tworzyła sobie kolejne stuprocentowe sytuacje, a wykorzystywała tylko nieliczne. Na mocniejszych rywali może to nie wystarczyć.

Fajnie wyszedł transfer Recife. Chłopak nie błyszczy, jednak daje to, czego nie dawał Bello, Toledo i Rodriguez razem wzięci. Skuteczność jednak pozostała na swoim poziomie. Najbardziej zapadła mi w pamięć sytuacja, kiedy po rzucie rożnym Ejido przejmujemy piłkę, Recife pędzi skrzydłem, w pole karne wbiegają N'Suki i Morant, a jedyny piłkarz Ejido znajduje się pomiędzy bięgnącym przy linii bocznej Recife, a wbiegajacym na krótki słupek N'Sukim. Recife dośrodkowuje idealnie na nogę Givestina, bramkarz dwa metry przed nim już leży, a N'Suki pakuje piłkę prosto w niego... 
 

***

No nie. Na treningu Gray wjechał w nogi Tomasevica i od razu było wiadomo jak to się skończy. Dobrze, że tylko stłukł sobie goleń i wróci za około tydzień, ale jak Oleguer też kontuzjowany, a Loran pojedzie na kadrę, to nie będzie śmiesznie.
 

***

Losa zagrał 35 minut dla Hiszpanii U-19, która przegrała 1:0 z równiesnikami z Holandii, N'Suki zaliczył asystę w meczu Angoli a Sudanem (3:3), a Loran zagrał po prostu dobre spotkanie z Arubą (czym?), które jego reprezentacja wygrała 4:0.
 

***

Chociaż nigdy nie uważałem tego za jakiś specjalny przywilej, to dzisiaj mogliśmy zagrać znając wyniki rywali. Cartagena nie zwalnia tempa - pokonała 2:0 Lucenę, a Tenerife tylko zremisowało z rezerwami Betisu 2:2. Trzecia drużyna ligi powoli traci dystans.
 

www.ceutafootball.com - 17.02.2013
Kolejna wygrana, kolejne zmarnowane okazje
Tylko dwie bramki udało się dzisiaj zdobyć naszym zawodnikom, jednak wystarczyło to do pokonania Eciji, którą stać było jedynie na jeden strzał. Łatwość, z którą przychodzi nam wypracowywanie okazji jest godna podziwu, jednak ich wykorzystywanie powoduje irytację. Kilkanaście razy Sławomir Kielecki wariował wręcz na ławce rezerwowych, najpierw w powietrzu latały bidony z wodą, później już wszystko co się dało. Gabriel Reyes przyznał po meczu, że nigdy nie widział takiego Kieleckiego, nie licząc rozmowy po przegranych barażach z Oviedo. Sam Kielecki dodał, że czasami przydała by się nam jakaś przegrana spowodowana kilkoma niewykorzystanymi sytuacjami, bo wtedy mógłby konkretnie porozmawiać z zawodnikami. W przypadku kolejnych zwycięstw aż żal krytykować piłkarzy, a kiedy tylko nadarzy się ku temu okazja to do zawodników nic nie dociera "bo przeceiż wygrali". Miejmy nadzieję, że ta przegrana nie nadejdzie w meczu z Cartageną, który już za trzy tygodnie. Zawodnikiem meczu zastał nasz ogromny talent - Jose Losa.


 

Miałem nadzieję, że w końcówce nic już nie strzelimy, wtedy srogo opie#doliłbym piłkarzy, jednak Belloc swoje, a ja swoje, skończyło się na 2:0. Francuz chyba zacznie wychodzić w pierwszym składzie, bo miał okazję i ją wykorzystał. Chciałem też zabić Bello, bo kiedy rywale postanowili zaatakować i całkowicie się odkryli, Losa przebiegł całe boisko sam, a kiedy mógł strzelić będąc sam na sam z bramkarzem podał do Bello, który miał przed sobą pustą bramkę. Hiszpańska precyzja stworzyła okazję, ale nigeryjski zez zamiast kopnąć piłkę w pustą bramkę dotknął jej i nie dosyć, że prawie zatrzymała się kilka centymetrów przed linią bramkową, to ostatecznie trafiła w słupek. Argh!
 

***

Ostatnio wszystko było dobrze, więc ktoś musiał zakłócić majestatyczny spokój drużyny i zahamować wzrost wskaźników z samopoczuciem. Sprawcą Gray, powodem brak gry, skutkiem żądanie wystawienia na listę transferową, a koniec końców skutkiem pierwszego skutku moja definitywna odmowa skwitowana "kto jak kto, ale ty nie odejdziesz".
 

***

W sobotnim meczu (domyślnie hit) Tenerife strzela trzy bramki i gromi rywala traci tyle samo. Tenerife vs. Lucena 3:3. W niedzielę rano wygrywa Cartagena, wygrywa Murcia, a my? Oto odpowiedź na depeszowy konkurs.
 

www.ceutafootball.com - 24.02.2013
Tylko remis z Marbellą
W teoretycznie łatwym spotkaniu z Marbellą nasi piłkarze postanowili jedynie zremisować. Dlaczego postanowili? Bo sami byli reżyserami tego spotkania i wydawać by się mogło jedynymi aktorami. Marbella nie istniała na boisku. Pomimo dobrego początku i bramki strzelonej już w 1' piłkarze gości byli jedynie statystami. W 10' wyrównał Loran (nie wiedzieć dlaczego bramka zapisana została na konto obrońcy rywali) i pomimo szturmów na bramkę rywala nie udało się odwrócić losów spotkania. Chwilę po jego zakończeniu, kiedy gracze obu drużyn wrócili do szatni, na trybunach bardzo dobrze słychać było krzyk Sławomira Kieleckiego i niech to pozostanie najlepszym komentarzem tego, co ujrzeliśmy dzisiaj na Alfonso Murube. Dodać można gwizdy kibiców, którzy po raz pierwszy od listopada ujrzeli drużynę gospodarzy, która nie wygrywa swojego spotkania.


 

Koniec zabawy. Walczymy o zwycięstwo, czy o za przeproszeniem tytuł ciot roku? Źle wam się gra? Za szybke tempo? Zbyt duża presja? A co my jesteśmy Kultywator Siedlanów, czy czołowa drużyna Segunda Division B4? Koniec pobłażania, nie pasuje szybkie tempo, to się nauczcie grać szybko, ja taktyki z byle powodu nie będę zmieniał. Żeby wygrywać trzeba zapier#alać!! Broń Boże nie mylcie "za" z początku wyrazu z "o". Z takim nastawieniem to możemy walczyć o Puchar Prezesa Supermercado Lisboa! Koniec wolnego po meczach, koniec tłumaczenia się z braku skuteczności! Od dzisiaj ta skuteczność po prostu ma być, a jak nie to zmieńcie zawód.

W ten sposób kończy się krótki miesiąc - luty. W marcu m.in. hity z Cartageną i Tenerife, kwintesenscja nieskuteczności z Jaen, wielka zmiana w życiu Kieleckiego, a także nabór juniorów. Finisz rozgrywek coraz bliżej!