Nastroje przed Euro 2016 zostały nieco ostudzone - po pierwsze kadra, pomimo awansu, nie prezentuje się tak dobrze, jak oczekiwaliby tego kibice: utracony bezpośredni awans do Francji w dwóch ostatnich kolejkach, problemy w barażach z Cyperem, po drugie na turnieju trafiliśmy do grupy śmierci. Dla przypomnienia grupa i terminarz, wraz z wcześniejszymi sparingami:

Jakby to powiedzieć - mogło być lepiej. Do Euro pozostało jednak jeszcze trochę czasu, przez który możmy znacznie poprawić naszą grę. Mamy ku temu okazję dzięki czterem zaplanowanym sparingom - najpierw w marcu mierzymy się z Węgrami, by później - już na zgrupowaniu przed Euro - zagrać z mocnymi Belgią i Walią, a na rozbieganie pokopać z Wyspami Dziewiczymi USA. 

Turniej zaczniemy od razu kluczowym meczem - biorąc pod uwagę z kim mierzymy się w 2. i 3. kolejce (Niemcy, Anglia) zwycięstwo na otwarcie z Austrią może okazać się kluczowe w kontekście wyjścia z grupy. Jak wiemy z trzecich miejsc wyjdą cztery z sześciu ekip.

Pojedynki na Mistrzostwach opiszę jednak w kolejnym blogu. Teraz skupmy się na przygotowaniach...

Problemy z napastnikami

W lutym dotarła do mnie bardzo niepokojąca informacja o kontuzji naszego etatowego napastnika Roberta Lewandowskiego, delikatnie sugerująca, jakoby napastnik Bayernu mógł nie zdążyć wykurować się na Euro... Na szczęście - mogę zdradzić - rzutem na taśmę Robert wrócił, choć jego dyspozycja pozostaje wielką niewiadomą.

Czy problemem może być sytuacja, gdzie polski napastnik jest autorem na razie największego transferu w historii naszej piłki? Jak się okazuje - może. Wierzcie lub nie (lepiej wierzcie bo mówię prawdę), ale tym napastnikiem okazał nie Lewandowski, nie Milik a Teodorczyk. Po dobrej rundzie w Dynamie Kijów zyskał angaż w Tottenhamie Hotspur, który za jego usługi zapłacił 16,25 mln euro! Niestety - wiosnę miał straconą. Zagrał w zaledwie jednym meczu pucharowym i jednym ligowym w barwach Kogutów! Gdyby nie sytuacja z Lewandowskim, być może w ogóle nie rozważałbym jego kandydatury na Euro. Biorąc pod uwagę jednak sprawę z Robertem i to, że Łukasz jest po prostu bardzo dobrym napastnikiem zaczynam się przymierzać, żeby jednak -  pomimo wszystko -  zabrać go do Francji.

Jedynymi regularnie grającymi i strzelającymi w tym sezonie napastnikami byli tylko Arkadiusz Milik i Mateusz Zachara, który ze swoim chińskim klubem spadł z ligi. Artur Sobiech w Bundeslidze zagrał 30 meczów, ale tylko cztery razy trafił do siatki. Mariusz Stępiński z kolei dobrze zaczął sezon w Ruchu (co zaowocowało, tak jak Zacharze, powołaniem na baraże z Cyprem), lecz później się zaciął - ostatnie trafienie zaliczył 21 listopada 2015, zaraz po powrocie z tych meczów barażowych. Później dochodziły do mnie głosy, że samowolnie opuszcza treningi Ruchu...

Taktyczne zawirowania

Powiem szczerze, że cały czas wahałem się co do taktyk - w 2015 roku stosowaliśmy ustawienie 4-4-2 (Gibraltar, Niemcy, Szkocja, Irlandia), które we wrześniu się sprawdziło, a już w październiku kompletnie zawiodło i 4-2-3-1, stosowane przez nas w barażach z Cyprem. Niby dało nam awans, lecz to wciąż nie było to. Taką formację powtórzyłem jeszcze w meczu z Węgrami, a później zdecydowałem się wymienić obie.

Na następnym zgrupowaniu jeszcze trochę mieszałem z formacjami, stąd z Belgią zobaczycie np. ustawienie 4-1-1-2-2 z której potem szybko zrezygnowałem, ale na Euro postawiłem już na dwie stałe taktyki, które - mam nadzieję - będą z nami przez dłuższy czas. Podstawową ma być ta z dwoma napastnikami, choć nie ukrywam, że często korzystał będę z tej z jednym atakującym (jak się przekonacie - np. początek Euro).

---

4. zgrupowanie (marzec 2016)

Powołani (nie mogłem skorzystać z kontuzjowanych Lewandowskiego, Mierzejewskiego i Peszki, któremu chciałem dać po raz pierwszy szansę): 

Br: Szczęsny, Fabiański, Boruc.

Obr: Salamon, Dawidowicz, Pazdan, Golla, Jędrzejczyk, Olkowski, Kędziora.

Pom: Linetty, Jodłowiec, Mączyński, Góralski, Zieliński, Gajos, Błaszczykowski, Wszołek, Rybus, Grosicki, Żyro.

Nap: Milik, Teodorczyk

Jak widzicie - bardzo dużo zmian. Potraktowałem ten marcowy termin jako okazję do sprawdzenia kilku zawodników szerokiego składu, stąd m.in. absencja Glika, Szukały, Piszczka czy Krychowiaka. W kadrze nie zabrakło nowości w postaci Gajosa (dla którego może być to debiut) i Żyry, który wyleczył kontuzję. Oprócz tego m.in. wracający do kadry względem baraży z Cyperem Pazdan, Golla, Góralski i Teodorczyk.

Zaczynamy rok 2016 - miejmy nadzieję, że wspaniały dla całego polskiego futbolu!

25.03.2016 - Mecz towarzyski (Węgry) D

Fabiański (46' Boruc) - Jędrzejczyk, Dawidowicz (46' Salamon), Pazdan, Rybus - Góralski (46' Jodłowiec), Linetty (60' Mączyński), Błaszczykowski, Gajos, Żyro (60' Wszołek) - Milik (46' Teodorczyk)

W braterskim pojedynku z Węgrami rozpoczynamy od mocnego uderzenia - w okolicach 13' w pole karne rywali przedarł się Żyro, który przytomnie dostrzegł i obsłużył Błaszczykowskiego, co zakończyło się pewnym trafieniem Kuby - 1-0. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, w drugiej połowie na boisku pojawiło się kilku naszych nowych zawodników, którym wyraźnie zabrakło koncentracji - siedem minut po wznowieniu gry Bode wyrównał. W tym wyrównanym meczu to my mieliśmy chyba ciut więcej szczęścia - w 72' dostaliśmy bowiem rzut karny, zamieniony na bramkę przez Teodorczyka. Mecze przyjaźni mają jednak to do siebie, że kończą się remisami - znów Bode. 2-2.

Polska - Węgry

Remis z Węgrami odbierać można dwojako - z jednej strony powinniśmy takie mecze wygrywać, z drugiej jednak była to okazja do sprawdzenia się dla wielu dotąd niegrających w kadrze piłkarzy. Taki Maciej Gajos swoim występem zaskarbił u mnie niemałą sympatię. Góralski też pokazał, że bardzo ciekawy z niego defensywny pomocnik. A to przecież jeszcze nie wszystko. Zgrupowanie na plus.

Na tym zgrupowaniu zadebiutowali Gajos i Góralski.

---

Wstępna kadra na Euro 2016

Na początku maja mogliśmy poczuć namiastkę Euro. kiedy to musiałem podać wstępną 30-osobową kadrę na zgrupowanie, z której później wybiorę 23 szczęśliwców, którzy pojadą do Francji na Mistrzostwa Europy. O wyborze nie decydowały kontuzję, wszyscy byli zdrowi i chętni do wyjazdu. Z wybranych piłkarzy tylko Artura Sobiecha i Sławomir Peszko nie było wcześniej na żadnym zgrupowaniu. Było także siedmiu zawodników, którzy wcześniej byli powoływani, a teraz się nie zmieścili: Golla, Wawrzyniak, Dąbrowski, Wszołek, Żyro, Stępiński i Zachara.

Powołani: 

Br: Szczęsny, Fabiański, Boruc, Tytoń, Skorupski.

Obr: Glik, Szukała, Salamon, Dawidowicz, Pazdan, Piszczek, Jędrzejczyk, Kędziora, Olkowski.

Pom: Linetty, Krychowiak, Zieliński, Góralski, Mączyński, Jodłowiec, Gajos, Błaszczykowski, Kapustka, Rybus, Grosicki, Peszko.

Nap: Lewandowski, Milik, Teodorczyk, Sobiech.

Ostateczna kadra na Euro 2016

Po kilku dniach zgrupowania w końcu chwila prawdy - wybór 23-osobowego składu. Bez zbędnego przedłużania:

Powołani: 

Br: Szczęsny, Fabiański, Boruc.

Obr: Glik, Szukała, Dawidowicz, Pazdan, Piszczek, Jędrzejczyk, Kędziora.

Pom: Linetty, Krychowiak, Zieliński, Góralski, Gajos, Błaszczykowski, Kapustka, Rybus, Grosicki, Peszko.

Nap: Lewandowski, Milik, Teodorczyk.

Odpadli: Tytoń, Skorupski, Salamon, Olkowski, Mączyński, Jodłowiec, Sobiech.

Nie zabrakło oczywiście medialnych kontrowersji:

Większość zawodników jest w kadrze od początku, jednak oczywiście nie zabrakło niespodzianek - do zespołu rzutem na taśmę dołączyli debiutujący w marcu Góralski i Gajos, jak i Peszko, dla którego jest to w ogóle pierwsze powołanie za mojej kadencji.

---

5. zgrupowanie (Euro 2016 - maj/czerwiec/(lipiec) 2016)

Kadra powyżej.

Rywalami Belgia, Walia i Wyspy Dziewicze USA. Od początku założyłem sobie, że na Belgię wyjdzie pierwszy skład, z Walią zagrają głównie zmiennicy, a na ostatni mecz-rozbieganie. wyjdziemy raczej mieszanym zestawieniem, z naciskiem jednak na tych podstawowych.

30.05.2016 - Mecz towarzyski (Belgia) D

Szczęsny - Piszczek, Szukała, Glik, Kędziora - Linetty (87' Góralski), Krychowiak, Błaszczykowski (70' Kapustka), Rybus (61' Grosicki) - Lewandowski, Milik (46' Zieliński),

Tuż przed Euro z kibicami przywitaliśmy się dosyć średnio - dzielnie stawialiśmy czoła mocnym Belgom, jednak gol Edena Hazarda na samym początku zadecydował - 0-1. Pomimo wszystko był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, oddaliśmy tyle samo celnych strzałów co rywale, nie odstawaliśmy.

Polska - Belgia

02.06.2016 - Mecz towarzyski (Walia) D

Fabiański (46' Boruc) - Jędrzejczyk, Dawidowicz, Pazdan, Rybus - Krychowiak, Kapustka, Góralski (74' Milik), Zieliński (62' Grosicki), Peszko (46' Gajos) - Teodorczyk

Zgodnie z zapowiedziami tym razem, z wyjątkiem Rybusa i Krychowiaka, zmiennicy. Walia w mocnym zestawieniu, m.in. Bale i Ramsey w składzie. Ten mecz, powiem szczerze, naładował mnie optymizmem - potrafiliśmy bowiem przetrwać okres naporu Walii, grać rozważnie i zadać decydujący cios. W 65' świetną piłkę zagrał Gajos, z Williamsem pościgał się Teodorczyk, walijski stoper chciał podać do bramkarza, lecz popełnił błąd, z czego skrzętnie skorzystał nasz napastnik.

Polska - Walia

05.06.2016 - Mecz towarzyski (Wyspy Dziewicze USA) D

Szczęsny - Piszczek, Szukała (60' Pazdan), Glik, Kędziora - Góralski (68' Kapustka), Błaszczykowski (46' Peszko), Linetty, Gajos (46' Milik), Grosicki (46' Rybus) - Lewandowski (46' Teodorczyk)

Bardziej od przebiegu meczu zastanawiało mnie czym oni do nas przylecieli, ale może zostawmy tę kwestię... Na boisku działo się to co miało się dziać - zmiażdżyliśmy rywala pod względem strzałów (26-1), lecz długo nie przynosiło to bramek! Byliśmy bardzo nieskuteczni a do tego chyba niezbyt chciało nam się grać z takim przeciwnikiem. Wygraliśmy tylko 2-0 po dublecie Milika. Cóż - może to i dobrze, ze się nie zmęczyliśmy.

Polska - Wyspy Dziewicze USA

---

Dzień po zakończeniu spotkania z Wyspami Dziewiczymi USA (tj. 06.06.2016) wyruszyliśmy do Marsylii, gdzie 11.06.2016 rozegramy pierwszy mecz na Mistrzostwach Europy z Austrią.