Więc naprzód w bój
Kochany klubie mój
Przy Tobie nasza brać
Na wieki będzie trwać
Zaraz po powrocie z losowania kiedy tylko dowiedziałem się, że pieniądze z awansu do fazy grupowej są już na naszym koncie pobiegłem do Pani prezes, która bez problemów zgodziła się na moje prośby dotyczące rozbudowy bazy treningowej i obiektów młodzieżowych, jak również zaakceptowała pomysł znalezienia kolejnego klubu filialnego. Inwestycje pochłonął blisko 5 mln Euro, ale są koniecznie jeśli chcemy z Wisły uczynić klub na europejskim poziomie.
Przez najbliższe dwa tygodnie czeka nas przerwa związana z meczami kadry. Ten czas większość chłopaków wykorzysta na regenerację po trudach gry co 3 dni. Na fali entuzjazmu złożyłem ofertę za Jakuba Błaszczykowskiego, ale sam zawodnik nie jest zainteresowany powrotem na Reymonta. W ostatni dzień okienka sprzedajemy Sadloka do Rio Ave. Za wiele zysku z tego transferu nie będzie, ale za to mam spokój w szatni. Maciek stracił miejsce w składzie jak tylko powiedział, że mimo mistrzostwa nie chce pozostać w Wiśle. Niespodziewanie pod koniec okienka pojawiła się oferta z ligi tureckiej dla Miśkiewicza... niestety znowu mam niezadowolonego gracza. Nie mogę go teraz wypuścić bo mam za mało czasu na znalezienie następcy. W ostatni dzień okienka transferowego staram się działać jeszcze aktywnie. Na wypożyczenie do GKS Tychy zostaje wysłany Jakub Ptak, staram się znaleźć też klub dla Łyczaka. A u nas melduje się Ruca (portugalczyk wyłapany przez Marcina Kuźbę) - sprowadzony z wolnego transferu.
Dodatkowo po sezonie dołączy do nas Jakub Serafin z Lecha. Zdecydowałem się na młodego pomocnika z Poznania ze względu na niską cenę jaką żądał zna niego klub ze stolicy Wielkopolski i myślę, że w przyszłym sezonie będzie on dobrym uzupełnieniem składu zwłaszcza że kontrakty kończą się Cywce i Plizdze. Ten pierwszy w tym sezonie notuje co chwila dobre występy więc nie wykluczam, że jeszcze dostanie od nas propozycję kontraktu, ale z Dawidem raczej się pożegnamy. Łyczak jednak pozostanie u nas. Tak jak do tej pory będzie trenował z pierwszym zespołem, ale szanse na grę ma minimalne. Skrzydła w tym sezonie to chyba nasz najmocniejszy punkt, na lewej stronie bramkostrzelny w tym sezonie Purcha, dodatkowo Małecki i Ruca, na prawym, Zachara, Mazek, Plizga i młody Woźniak. Kontuzje na tych pozycjach nie są nam straszne.
Alan Uryga solidnymi występami zasłużył na powołanie do reprezentacji Polski, jeszcze w niej nie wystąpił ale pierwsze zgrupowanie za nim. Niestety na 5 dni przed meczem z Piastem Gliwice Pietrzak złamał nos i na pewno nie będzie mógł wystąpić w tym meczu. Martuszewski więc z miejsca wskoczy do wyjściowej 11-ki. Do zdrowia powrócił także Paixao oraz Brożek. Niestety na około 5 tygodni z powodu urazu wylatuje nam ze składu... Miśkiewicz... Kacper Chorążka będzie miał przed sobą kilka intenswynych tygodni gry, na czele z Ligą Mistrzów. W okresie reprezentacyjnym udaje nam się jeszcze przedłużyć kontrakt z Porębskim, nowa umowa obowiązuje do 2021 roku.
Spotkanie z Piastem świetnie nam się ułożyło. Szybko zdobyte bramki pozbawiły nadziei Gliwiczan. Cieszą pewne interwencje Chorążki, który wybronił nawet rzut karny - chociaż to bardziej Mraz uderzył w naszego młodego bramkarza niż to jego interwencja, ale sam fakt należy odnotować. Żałować możemy jedynie złapanych kartek. W meczu zadebiutował Ruca, ale doznał niewielkiego urazu i będzie jednak dochodził do pełni formy w 2 lidze.
Pewna wygrana przeciwko Piastowi pozytywnie nastrajała przed pierwszym meczem w Lidze Mistrzów z Benfiką, który rozegramy przed własną publicznością. Z klubem kontaktuje się jeszcze agent prawego francuskiego obrońcy, którym byłem zainteresowany kilka tygodni temu. Wtedy nie dogadaliśmy co do wysokości kontraktu, tym razem udało nam się znaleźć kompromis i być może nasza prawa flanka zostanie wzmocniona. Młodzi wiślacy zostali udostępnieni Łukaszowi Gargule, który jest u mnie managerem drużyny U-19, na mecz w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. Chłopaki mieli duży wpływ na wygraną a hat trickiem popisał się Michał Woźniak. Całe spotkanie wygraliśmy 4-2 i liczę, że to pozytywnie nastawi pierwszą drużynę na nasz wieczorny mecz.
Do składu powrócił Tamas, który ciągle w lidze pauzuje za czerwoną kartkę z meczu z Arką, oraz Pietrzak. Początek dla nas fatalny... na szczęście gol, którego zdobyła Benfica został anulowany a sędzia odgwizdał spalonego. Minutę później niezawodny Ondrasek strzela pierwszego gola, potem do przerwy było już tylko lepiej i do szatni schodziliśmy prowadząc 3-0. W drugiej połowie Semir ustalił wynik meczu. Takiego początku nawet nie wyśniłem. Liczyłem, że uda się urwać Portugalczykom punkty u nas i może w rewanżu ale to co zagraliśmy wyszło poza moje wyobrażenia.
Tak pozytywnie nastawieni rozpoczęliśmy przygotowania do meczu z Górnikiem Zabrze. Dołączył do nas także Anthony Lippini.
Niestety ogrywający się w rezerwach Ruca wypada z gry na półtorej miesiąca.
Mimo tego, że Górnik przed IX kolejką zajmował 4. miejsce postanowiłem dać odpocząć kilku podstawowym graczom na czele z Ondraskiem. Samo spotkanie było wyrównane, ale to my stworzyliśmy sobie nieco więcej sytuacji a i gola czy dwa więcej mógł zdobyć Paixao.
Kolejnym spotkaniem była dla nas inauguracja Pucharu Polski, tym razem startowaliśmy od drugiej rundy. Nasze rezerwy w tym roku też tutaj dotarły i czekało ich spotkanie z Termalicą. Przez chwilę myślałem, czy nie udostępnić im więcej graczy pierwszego zespołu na ten mecz bo pierwszy skład miał się mierzyć z KS Chwaszczyno i raczej nie spodziewam się problemów. Sam wynik i statystyki tylko potwierdziły moje przedmeczowe oczekiwania. Rezerwy też dały radę i awansowały do 3 rundy.
W X kolejce do Krakowa przyjeżdżała zajmująca 7. miejsce Pogoń Szczecin. Do składu powrócił Ondrasek, a na prawej obronie zadebiutuje Lippini. Atak upałów, który dotarł do Krakowa odstraszył wielu kibiców i niestety nasz popis z Pogonią oglądało z trybun zaledwie niesepełna 13 tyś. kibiców. Nie mniej jednak mimo 35 st. Celsjusza moi zawodnicy dali z siebie wszystko i pewnie ograli Szczecinian.
Tak prezentuje się tabela ligowa.
Podsumowując - jest dobrze. Ale następny mecz gramy z Liverpoolem...
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ