Informacje o blogu

Wakacyjna przygoda

SO Cassis - Carnoux

CFA

Francja, 2010/2011

Ten manifest użytkownika ElHarnas przeczytało już 992 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Dylemat [7]29.07.2009 20:09, @ElHarnas

0

     Czy jestem złym człowiekiem? Czy nie zaczynam gryźć ręki, która mnie karmi? Te i wiele podobnych pytań nachodziło mnie coraz częściej. Ale po kolei...

     Sezon rozpoczął się znakomicie. Wygraliśmy parę spotkań i po 5 kolejkach plasowaliśmy się na 4 pozycji w lidze. Nieważne, że lokalne gazety pisały coś o spadku. Każdy z nas był w euforii. Niestety brak jakiegokolwiek przygotowania pod względem fizycznym zaczął dawać o sobie znać. Drużyna z tygodnia na tydzień traciła rezon i rozpoczął się powolny marsz w dół tabeli. 5 kontuzji w jednym czasie rownież musiało się odbić na jakości zespołu. A wiecie jak to jest w amataorskich zespołach. 5 zawodników to 1/3 całej kadry. Mieliśmy trudności ze skompletowaniem składu i trzeba się było posiłkować chłopakami z pobliskiego liceum.

     Myślałem co tu zrobić i wtedy naszła mnie pewna myśl.

-Yannick skoczymy gdzieś po treningu? Chciałbym pogadać.

-Nie ma problemu. Tylko pamiętaj, że jutro mecz. Żadnych nocnych eskapad.

-Dobra dobra. Obiecuję, że będzie grzecznie.

     Żeby podenerwować mojego byłego,a wciąż aktualnego szefa Yannicka, wybraliśmy się do naszej hotelowej restauracji. Szczerze jednak dodam, że nie byliśmy specjalnie uciążliwymi klientami.

-Słuchaj Yannick. Gracie jak ostatnie cioty. Snujecie się po boisku jak cienie.

-Wiem przecież. Ale widzisz, że obojętnie co robimy i co robi z nami Galli efektów nie ma.

-Właśnie dlatego Cię tutaj zaprosiłem. Powiem wprost. Pozwoliłbyś mi zająć się Twoim przygotowaniem fizycznym?

-Co?Jak to sobie wyobrażasz?

-Oczywiście po cichu. Spróbujmy. Jeśli uznasz, że to nie ma sensu i nie daje efektów odpuścimy sobie.

-OK. Chyba nie zaszkodzi.

     Zaczęliśmy się spotykać w miejskim parku zaraz po treningach w klubie. Jako, że Konki zawsze marzył żeby być zawodowcem, to o jego tryb życia dużo nie musieliśmy się martwić. Zaczęliśmy od pracy nad siłą. Dużo pompek, przysiadów z obciążeniem, przerzucanie kamieni i inne podobne spartańskie pomysły. Jak można było się spodziewać Yannick w kolejnym spotkaniu był zdecydowanie najsłabszym zawodnikiem. Wysiadł po 30 minutach i w przerwie poprosił o zmianę. Spotkaliśmy się po meczu.

-Nie no stary zajechałeś mnie kompletnie.

-Nie panikuj. Zawsze musi być gorzej żeby mogło być lepiej. Plan jest planem i się go trzymajmy. Czas na wytrzymałość

     Yannick biegał po 9 km dziennie. 3 km średnim wysiłkiem, 3 truchtem i potem 3 solidnie podkręcając tempo. W kolejnym spotkaniu był wolny i bez błysku. Ale wytrwał 90 minut i czuł się bardzo dobrze.

-No widzisz mój drogi. Już ja Cię odpicuję jak malina

     Widząc radość i zaufanie z chęcią przeszliśmy do kolejnego etapu. Teraz szybkość. Cały tydzień katowałem Yannicka startami, hamowaniem, sprintami. Od czasu do czasu nie zapominając o podtrzymywaniu siły i wytrzymałości. Konki zaczął się wyróżniać w kolejnych meczach. Jako jedyny dotrzymywał kroku przeciwnikom. Koledzy z drużyny zaczęli patrzeć podejrzliwie.

     Po kolejnym tygodniu ćwiczeń z nastawieniem na czas reakcji, Konki zdominował spotkanie. Był wszędzie i czyścił wszystko. Znakomite rajdy lewą stroną nie zakończyły się powodzeniem tylko dlatego, że brakowalo mu umiejętności ofensywnych. Ale to od pierwszego dnia, kiedy go ujrzałem, nie dawało mi spokoju. Czemu Galli nie zrobi z niego stopera?

     Godzina 23. Pukanie do drzwi. Niepewnie otwieram,a tam stoi Konki i kapitan Synaeghel.

-Musimy pogadać. Wiemy wszystko od Yannicka.

-Jak to? - spojrzałem przyjacielowi w oczy. Lepiej nie opisywać tego co tam dostrzegłem

-Chłopacy bardzo się przejęli, że coś biorę. Chcieli mi to wyperswadować. Musiałem im powiedzieć.

-I co teraz? - usiadłem zrezygnowany na krześle

-Chcemy żebyś nas też przygotowywał. Tak zdecydowała cała drużyna

     Spojrzałem na Yanna oniemiały. Czegoś takiego się nie spodziewałem.

-Treningów całej drużyny nie da się utrzymać w tajemnicy.

-Spróbujemy. A martwić będziemy się potem. No to idź już spać. Nie zapominaj, że cegiełki na stadionie czekają.

     I właśnie tak wracamy do punktu wyjścia. Spotkałem tu wielu uczynnych ludzi. Z trenerem Gallim na czele, który z chęcią zdradza mi tajniki bycia trenerem. A ja mu robię coś takiego? Trzeba podjąć męską decyzję...

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ
FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.