Bristol Rovers - Na podbój Anglii [#2]
Minęło trochę czasu, a ja zakończyłem ostatnio pierwszy sezon w Anglii. Nadeszła więc pora napisać drugą część bloga, w którym poinformuję Was o wszystkim co od ostatniego czasu się wydarzyło. Jeszcze jednak nim przejdziemy do konkretów, wyników etc. to chcę jeszcze poruszyć pewne tematy. Po pierwsze serdecznie dziękuje, że ostatni wpis przeczytało ponad 950 osób! To dla mnie naprawdę ogromna liczba. Druga sprawa jest taka iż chciałbym Wam przedstawiać skrócone opisy meczy chociaż części z nich i wpadłem na pomysł, że będę robił podsumowania miesięczne. Wydawał mi się bardzo dobrym rozwiązaniem, z każdego miesiąca parę słów o meczach, formie itd. Ale niestety wtedy trafiłem na najnowszego bloga The Giant 55 i okazało się, że użytkownik SuperZiemniak właśnie z takiego rozwiązania korzysta, a nie chcę by ktoś myślał, że coś podpatrzyłem dlatego postaram się wykombinować coś jeszcze innego za pewien czas. Tymczasem zapraszam do nowej lektury z mojej kariery w Bristol Rovers...
Zanim przejdziemy do styczniowych meczy, uprzedzę nieco fakty i podsumuję całe zimowe okienko, gdyż w Bristol Rovers zmian zbyt wiele nie było. Podobnie jak po objęciu posady latem, tak i zimą zakupiłem (a raczej zakontraktowałem z wolnego rynku) jednego piłkarza oraz jednego wypożyczyłem.
Jay Davies, 25 lat, Anglia - Środkowy pomocnik - liczyłem na kogoś pokroju Omara Santany, potrzebowałem kogoś porządnego na środek pola, ale niestety Jay Davies okazał się słabszy. Tragicznym ruchem nie jest, ale na pierwszą 11 nie zasłużył, grzeje ławę. Kontrakt podpisaliśmy na dwa lata na mocy którego zarabia 650 euro tygodniowo.
Jacob Maddox, 18 lat, Anglia - Skrzydłowy - Wypożyczony za darmo od naszego klubu patronackiego (Chelsea). Okazał się całkiem przydatny, zaliczył kilka asyst i chyba nawet zdołał coś strzelić dla nas. Być może na następny sezon też skorzystam z usług tego piłkarza jeśli uda nam się dojść do porozumienia.
Tak więc jak już mówił jedno wypożyczenie i jeden transfer i koniec. To wszystko jeśli chodzi o zimowe okienko. Chciałem wypożyczyć jeszcze jedno nazwisko - Kieran Dowell, wszystko było już umówione gdy... Z przed nosa nam go sprzątnęła ekipa Szkocka wypożyczając go do siebie. Może na nowy sezon uda się go zachęcić do gry u nas na wypożyczeniu. Chciałbym go sprawdzić u nas.
STYCZEŃ
Zima nastała, ale kalendarz był nadal napięty i musieliśmy rozgrywać kolejne mecze. Już 2 stycznia pierwszy mecz w nowym roku, ligowe spotkanie z Charlton, które zakończyło się remisem 2-2. Ciekawym zjawiskiem było, że gole dla nas zdobyli Brown oraz Burn - obaj są przecież obrońcami. Ale zostawiamy to spotkanie, bowiem już 5 dni później jeden z ważniejszych meczy, Puchar Anglii i spotkanie z Derby County... Bardzo wyrównany mecz, sporo sytuacji zarówno naszych jak i rywala, ale ostatecznie to im udało się trafić gola, który jak się później okazało był na wagę zwycięstwa... Tym samym wynikiem 0-1 pożegnaliśmy się z Pucharem Anglii w tym sezonie. Później dwa mecze ligowe, oba zremisowane kolejno 1-1 z Norhampton oraz 1-1 z Fletwood. A potem znowu puchar - Checkatrade Trophy. Podejmujemy drużynę Swansea U-23, wynik 1-1 utrzymywał się od dłuższego czasu, 90'+3 zdawało się już że to rzuty karne będą musiały wyłonić zwycięzców (dlatego wcześniej przeprowadziłem zmiany i najgorszych strzelców zamieniłem tymi najlepszymi z ławki) a tu nagle piłkę w polu karnym dostaje nasz napastnik i pada na murawie - sędzia wskazuje na wapno. GOOOOOOOOOL 2-1 dla Bristol Rovers. Jesteśmy w kolejnej rundzie! Styczeń powoli się kończył, po wspaniałym zwycięstwie w Checkatrade Trophy przyszła znów liga. Pojechaliśmy na stadion drużyny Walsall aby walczyć o punkty, a wróciliśmy z niczym po porażce 1-2. Na ostatni mecz w styczniu u siebie byłem zdeterminowany - w końcu już od kilku kolejek nie zebraliśmy kompletu punktów i to na szczęście się udało. Pewne 2-0 zwycięstwo z ekipą Swindon zakończyło nasze mecze w styczniu tego roku.
LUTY
Już pierwszego lutego mecz z Checkatrade Trophy z ekipą Peterborough. Wygraliśmy pewnie 3-1 po bramkach Ellisa Harrisona oraz Rory Gaffney'a x2. Później czekało na nas kilka kolejek ligowych i następna runda Checkatrade Trophy, które kończyły się następującymi wynikami:
Jak widzicie w lidze szło nam dość kiepsko - zdobyte 8 punktów w 6 meczach, kilka oczek mogło być więcej ale się nie udało. Najciekawsze było to, że skromnie 1-0 wyrzuciliśmy z gry Southampton U23... Byliśmy już w finale Checkatrade Trophy! Coś niebywałego że taka ekipa, skazywana przez specjalistów na spadek z ligi dotarła do finału gdzie czekała na nas drużyna U23 Leicester.
MARZEC
W marcu jak w garncu - takie przysłowie mi się zawsze kojarzy z tym miesiącem. W 3 miesiącu roku czekało na nas pięć ligowych spotkań, w których zaprezentowaliśmy się przeciętnie.
Zdobyte 7 punktów na 5 meczy nie było najlepszym osiągnięciem, ale też nie najgorszym. Nadal byliśmy bezpieczni gdzieś ponad strefą spadkową.
KWIECIEŃ
Powoli, powoli zbliżał się koniec bardzo długiego i męczącego sezonu. Co jak co, ale Anglia ma naprawdę dużo spotkań do rozegrania jeśli chodzi o ligę i puchary... A jeszcze nie graliśmy przecież w rozgrywkach UEFA bo mielibyśmy o kilka spotkań więcej... Naprawdę tu sezony trwają dużo dłużej i są bardziej wymagające. Ale nie o tym, skupmy się na grze. Przecież 2 kwietnia rozgrywamy WIELKI FINAŁ Checktrade Trophy przeciwko U23 Leicester... Ależ się stresowałem, choć przed mediami i piłkarzami udawałem wyluzowanego. Staliśmy przed niesamowitą szansą na zdobycie jakiegoś trofeum to był SZOK. Szok dla mnie, dla piłkarzy, dla kibiców jak i wszystkich ekspertów... Nikt na nas nie stawiał, ba, nie dawano nam zbyt dużych szans na wyjście z grupy, a tu znaleźliśmy się w finale... Dobra koniec, do meczu musiałem podejść na chłodno i tak zrobiłem. Początek spotkania GOL. Wow, prowadzimy... Fajnie, ale nie mogłem pozwolić by woda sodowa uderzyła piłkarzom do głów, ale niestety kilka chwil później było już 1-1. Kilkanaście minut potem było 1-2. Motywowałem piłkarzy, kazałem skupić się i skoncentrować, zmieniłem w przerwie formację i styl rozgrywania, przeprowadziłem zmiany... Niestety nie daliśmy rady już wbić gola, przegraliśmy finał 1-2. Serce mi pękało, łzy do oczu napływały, ale nie załamywaliśmy się choć doskonale wiedzieliśmy że przez najbliższe lata kolejna taka szansa na trofeum może się nie powtórzyć. Ale mimo to napisaliśmy własną historię bez happe endu to nadal była to przepiękna historia! Jestem dumny z moich piłkarzy. A oto pozostałe wyniki z meczy ligowych w kwietniu.
Znów wyniki przeplatane... Dwie wygrane, dwie przegrane i dwa remisy w lidze dające nam 8 punktów w 6 meczach. Bezbramkowy remis z Millwall był naszym ostatnim występem w tegorocznych rozgrywkach Sky Bet League One, a zarazem ostatnim meczem w sezonie 2016/17, to był już koniec naprawdę świetnego sezonu. Łącznie udało nam się zebrać 60 punktów, a nasz bilans to 16-12-18 (Z-R-P). Dzięki temu zajęliśmy przyzwoitą 14 lokatę w tabeli, gwarantującą nam pewne utrzymanie. Kolejny cel zrealizowany, najważniejszy cel przede wszystkim. Oto tabela ligowa na koniec sezonu 2016/17 w Sky Bet League 1:
PODSUMOWANIE SEZONU 2016/17:
To był niesamowity sezon w Anglii. Przybyłem tu jako nowicjusz - nigdy wcześniej nie prowadziłem ekipy z Anglii. Po roku gry jestem zakochany w Bristol Rovers i Anglii. Chcę tu wygrać wszystko co możliwe, chcę tego dokonać razem z Bristol Rovers'ami!
Zarząd był również bardzo zadowolony jak i kibice z osiągnięć klubu w sezonie - jeszcze przed finałowym meczem Checktrade Trophy zaoferowali mi nowy kontrakt, który podpisałem i połączył mnie na kolejne dwa lata z klubem.
W międzyczasie zakontraktowaliśmy dużo nowych juniorów, a wśród nich wypatrzyłem talent, David Eales, 15 letni bramkarz z Anglii, który może być wielką gwiazdą... Już mu dałem zagrać w końcówce sezonu w kilku spotkaniach ligowych gdy utrzymanie się było pewne. Prezentuje się naprawdę dobrze! O nim mowa:
Ciekawy jestem co z niego wyrośnie, ale czuję na nim albo gwiazdę klubu, który będzie gwiazdą światowego formatu, albo ogromny zarobek - nie oddam go bez wyłożenia grubych milionów przez zainteresowany klub. To moja gwiazda i będę żądał zaporowej ceny jeśli ktoś zechce go zakupić.
Koniec sezonu to też okres pożegnań, a ja zwalniam lub odchodzą na emeryturę, bądź z własnej woli piłkarze z poniższej listy:
Jarmaine Easter (4.100 euro/tyg )
Lee Mansell (2.900 euro/tyg)
Will Puddy (925 euro/tyg)
Mark McChrystal (2.100 euro/tyg)
Powyższa czwórka odchodzi już na 100%, a mam zamiar pozbyć się jeszcze tych nazwisk:
Joe Partington
Jake Gosling
Crisitan Montańo
Peter Hartley
Byron Moore
James Clarke (zst.)
Rory Gaffney (zst.)
(zst.) - tylko gdy znajdę odpowiedniego zastępce na jego pozycję
Wiem, wiem, lista jest bardzo długa. Ale od tego muszę zacząć - pozbyć się nie potrzebnych i zbyt słabych graczy, a na ich miejsce ściągnąć lepszych którzy podołają u nas w klubie. To moja podstawa aby powoli zmieniać cel z walki o utrzymanie, na walkę o awans.
Problemem największym są finanse, obecnie jest 28 czerwiec, a w klubie mam zaledwie (!) 58.000 euro w kasie... To jakieś nie porozumienie chyba. Zobaczymy czy jeszcze jakieś premię dojdą bo jak inaczej mam kogokolwiek sprowadzić, skoro niema nawet 250 tyś euro... A taka suma to jakieś minimum na kogoś porządnego na transfer, tak mi się wydaje.
Jeszcze zarzucam na koniec parę screenów z poprzedniego sezonu:
17 kwietnia 2017, kasa klubowa miała ponad 1.000.000 euro długu więc zarząd zaregował:
Finansów ciąg dalszy:
I to tyle moi Kochani, sezon zakończony i podsumowany - zamykam więc ten rozdział aby otworzyć nowy w kolejnym sezonie. Mam nadzieję, że uda mi się ściągnąć do klubu kilka ciekawych nazwisk z umiejętnościami. Gracze pokroju Omara Santany mile byliby widziani, to był naprawdę udany kontrakt z wolnego rynku trafił do wyjściowej 11 i wywalczył sobie tam miejsce niemalże na stałe, oby więcej takich transferów.
Dziękuje jeśli dotrwaliście do końca, piszcie co poprawić, zmienić lub dodać. Możecie mi dać porady - nigdy przecież nie wyciągałem klubu z niższej ligi do najwyższej możliwej żeby później nim walczyć o mistrzostwo kraju i Ligę Mistrzów więc wszelkie porady będą dla mnie cenne.
Pozdrawiam i do usłyszenia jakoś w połowie grudnia 2017!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ